W nadziei, że ktoś jeszcze pamięta "Rzym", zapytywam:

Czy w rzymskiej rodzinie status prawny dziecka mógł być w jakiś sposób
uzależniony od tego, czy jego matka zmarła przy porodzie? (szczególnie w
kontekście spadków) A dokładniej: czy jest podstawa do domniemania, że
inne są prawa do spadku po ojcu dziecka, którego matka zmarła przy
porodzie, niż dziecka, którego matka zmarła w innych okolicznościach?

Dziękuję z góry za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam.
--
Andrzej Orłowski-Skoczyk

do góry

> W nadziei, że ktoś jeszcze pamięta "Rzym", zapytywam:

Mnie nie pytaj : dostalem -3.

Cezar

do góry

> Czy w rzymskiej rodzinie status prawny dziecka mógł być w jakiś sposób
> uzależniony od tego, czy jego matka zmarła przy porodzie? (szczególnie w
> kontekście spadków) A dokładniej: czy jest podstawa do domniemania, że
> inne są prawa do spadku po ojcu dziecka, którego matka zmarła przy
> porodzie, niż dziecka, którego matka zmarła w innych okolicznościach?


wydaje mi sie, ze nie ma znaczenia. Oczywiscie wypadaloby kwestie
przedstawic bardziej szczegolowo, ale i tak dziecko jezeli pochodzilo z
iustum matrimonium nalezalo do familli ojca wiec niezaleznie od tego czy
matka przezyla porod czy tez nie dziedziczylo po ojcy na rowni z pozostalym,
ewentualnym rodzenstwem.

Takie jest moje zdanie, moge sie mylic.

Pozdrawiam serdecznie,
Lechu

do góry