-
141. Data: 2022-08-13 20:24:00
Temat: Re: ryby
Od: cef <c...@i...pl>
W dniu 2022-08-13 o 14:35, Robert Tomasik pisze:
> Z grubsza rzecz biorąc mamy następujące możliwości:
>
> 1) Nie badaliśmy pod kątem rtęci, bo ta w rzekach nie pływa, to i wykryć
> nie mogliśmy. Niemcy wiedzieli, że od nich jakieś związki rtęci spłynęły
> do rzeki, to sprawdzali w tym kierunku próbki.
>
> 2) Nie mamy jeszcze wyników badań, więc również i rtęci nie wykryliśmy.
>
> 3) Wykryliśmy rtęć, ale uznaliśmy, że nie jest ona przyczyną śmierci.
>
> 4) Badamy często i wiemy, że ta rtęć się odkłada w rybach w Odrze, więc
> obecny wynik nie jest jakoś szczególnie "dziwny". Niemcy nie badali i to
> ich zaskoczyło. Teraz się nie przyznajemy, że od lat wiedzieliśmy, że
> tam ryby zatrute rtęcią pływają.
>
> 5) Utajniliśmy wyniki - i tu są dwie możliwości - bo mogliśmy to utajnić
> przed dziennikarzami, albo w ogóle.
>
> 6) Niemcy zbadali jedną rybę, która zeżarła przypadkowo termometr
> rtęciowy. Padła, a oni dostali jakieś absurdalne wyniki i sami nie
> wiedzą, o co chodzi.
>
> 7) Dziennikarze puścili bajkę o rtęci, bo liczą na to, że się odezwie
> ten, co wie, co spowodowało śmierć tych ryb dementując ich głupoty. Albo
> wymyślili to, by ludzie się szczególnie tematem interesowali i klikali
> te tytuły. U nas kiedyś był artykuł o porzuconych nad jedną z rzek
> odpadach z ich zdjęciem. Kilka godzin zajęło ustalenie, że fotka jest
> sprzed dwóch lat z miejsca odległego o kilkaset kilometrów, zaś portal
> rzekomo dostał ten materiał od jakiejś "czytelniczki" i nie weryfikując
> tego w żaden sposób umieścił na stronie. Na wszelki wypadek sprawdzono
> kilka kilometrów brzegów.
>
> 8) Ktoś powiedział, że to mogła być rtęć, a następny przekręcił, że
> jest. W efekcie to mogą być jakieś związki rtęci, a dla dziennikarzy, to
> wszystko jedno.
>
> 9) Ktoś chciał zgarnąć nagrodę od dziennikarzy i im sprzedał bajkę o
> rtęci. Dziennikarze nawet się nei zastanowili, czy to realne. Zaś nikt
> ryb nie badał na zawartość rtęci, bo t osie nie zdarza (rtęć w wodzie
> jest nierozpuszczalna).
>
> 10) Ktoś, kto wie, że to przykładowo ołów zabił ryby puścił bajkę o
> rtęci licząc na to, że jak się czepią tej rtęci, to będzie miał więcej
> czasu na posprzątanie po ołowiu.
>
> Nie chce mi się dalej wymieniać, bo mogę to ciągnąć naprawdę długo.
z teorii spiskowych
12) ktoś z tych trucicieli jest kryty przez władzę,
bo najpierw władza nie reaguje ale popchnięto trochę wody ze zbiorników,
żeby rozrzedzić Odrę jak już sprawa wymknęła się spod kontroli
13) to prowokacja mająca na celu osłabienie premiera, który dowiedział
się 9 sierpnia, to teraz będą po nim jeździć że jest takim premierem, że
jak nas
Ruscy napadną, to się dowie po tygodniu
14) dodatkowo oberwało się prezydentowi Wrocławia, któren gdzieś na Mazurach
lansował się na wczasach i dostęp do netu miał, ale też wolał wystawić
widoczki z jeziora
niż się zainteresować się rzeką
15) po tej wywałce z Wód Polskich robi się miejsce dla sasinowego teścia
:-)
-
142. Data: 2022-08-13 22:11:15
Temat: Re: ryby
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 13.08.2022 o 14:35, Robert Tomasik pisze:
>> Nawet nie koło. Co prawda nie rzeka ale też podejrzenie skażenia
>> nieznaną substancją. Przyjechali strażaki i potrzebowali kogoś kto zna
>> budynek za przewdonika.
>
> To faktycznie masz doświadczenie. :-)
Podejrzewam, że większe niż twoje. Ale co właściwie chciałeś powiedzieć?
Że w straży dowodzą idioci i nie są w stanie wykryć podstawowych
patogenów? Owszem straż to jeszce bardziej upolityczniona instytycja niż
kulsoneria, ale akurat jak pojadą do skażenia to wykryją co zaś. Co
najwyżej wyżej to utajnnią.
>> No nie wiem. Dwa tygodnie ryby do góry brzuchami pływają więc jak ktoś
>> pomyślał to wyniki już powinny dojść nawet polecony pocztą polską.
>> Więc albo nie pomyślał, co wydaje się nieprawdopodobne, bo wśród tylu
>> ludzi musiał się jeden ogarnięty znaleźć, albo nie wykonano, albo nie
>> upubliczniono (i gdyby nie te cholerne pismaki...).
>
> Wyniki badań toksykologicznych po sekcji zwłok spływają tak mniej więcej
> po miesiącu. A takie badania robi kilka ośrodków w Polsce. Zwierzęta - o
> ile wiem - badają tylko Puławy.
I choćby skały srały nie da się tego przypieszyć?
> Z grubsza rzecz biorąc mamy następujące możliwości:
>
> 1) Nie badaliśmy pod kątem rtęci, bo ta w rzekach nie pływa,
Ryby wyzdchały więc badaliśmy pod kątem tego co nie powowduje
wyzdychania ryb. Logika godna kulsona:)
> 3) Wykryliśmy rtęć, ale uznaliśmy, że nie jest ona przyczyną śmierci.
No ale twierdzimy że nie wykryliśmy.
> 4) Badamy często i wiemy, że ta rtęć się odkłada w rybach w Odrze, więc
> obecny wynik nie jest jakoś szczególnie "dziwny".
No ale twierdzimy że nie wykryliśmy....
> 5) Utajniliśmy wyniki - i tu są dwie możliwości - bo mogliśmy to utajnić
> przed dziennikarzami, albo w ogóle.
A w sumie czym się różnią?
> 6) Niemcy zbadali jedną rybę, która zeżarła przypadkowo termometr
> rtęciowy. Padła, a oni dostali jakieś absurdalne wyniki i sami nie
> wiedzą, o co chodzi.
Mam nadzieję....
> 7) Dziennikarze puścili bajkę o rtęci,
Jak wyżej.
> Nie chce mi się dalej wymieniać, bo mogę to ciągnąć naprawdę długo. Nie
> mam zielonego pojęcia, skąd tam by się mogła rtęć znaleźć. Rtęć w wodzie
> wodzie się nie rozpuszcza.
A co ma za znaczenie że się nie rozpuszcza?
> Ja byłem starszy i w ramach ówczesnej Obrony Cywilnej dostaliśmy po
> kieliszku jodyny i mierzyliśmy skażenie w wybranych punktach co kilka
> godzin. Nie chce mi się szukać, ale to było na pewno kilka dni od samego
> skażenia.
Z ciekawaości - coś ciekawego zmierzyliście?
>> Musieliście czekać na szwedów, bo i żadnego poważnego skażenia u nas
>> nie było. A o skażeniu zapewne ci co mieli wiedzieć to wiedzieli, bo
>> jednak akurat temat traktowaliśmy poważnie. Ty się dowiedziałeś od
>> szwedów, bo szwedzi zaczęli mordę drzeć. Naszym kazano zawrzeć mordy a
>> rozkaz jest rozkaz - co nie?
>
> Nie mam zielonego pojęcia, czy byli lepiej poinformowani. Na pewno nie
> dzwonili do mnie bezpośrednio :-)
Szwedzi? Do ciebie? Bezpośrednio? A kim ty wtedy byłeś?
>>> Nie twierdziłem, ze niepotrzebnie szukają. Twierdziłem, że ne
>>> wiadomo, czy w ogóle jakikolwiek problem istnieje - na chwilę obecną.
>>> A artykuły prasowe nie pomagają.
>> Owszem pomagają. Choćby w końcu alert rbc się pojawił. Inaczej dalej
>> by udawali że nic się nie dzieje.
>
> Puścili alert, bo jakby nie puścili, to dziennikarze by strasznie
> protestowali,
i kurwa słusznie! Od tego kurwa one są! Od tego są one!
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
143. Data: 2022-08-13 22:54:47
Temat: Re: ryby
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 13.08.2022 o 22:11, Shrek pisze:
>>> No nie wiem. Dwa tygodnie ryby do góry brzuchami pływają więc jak
>>> ktoś pomyślał to wyniki już powinny dojść nawet polecony pocztą
>>> polską. Więc albo nie pomyślał, co wydaje się nieprawdopodobne, bo
>>> wśród tylu ludzi musiał się jeden ogarnięty znaleźć, albo nie
>>> wykonano, albo nie upubliczniono (i gdyby nie te cholerne pismaki...).
>> Wyniki badań toksykologicznych po sekcji zwłok spływają tak mniej
>> więcej po miesiącu. A takie badania robi kilka ośrodków w Polsce.
>> Zwierzęta - o ile wiem - badają tylko Puławy.
> I choćby skały srały nie da się tego przypieszyć?
>
Niektóre testy po prostu muszą tyle trwać i już. Zwłaszcza te związane z
biologią.
>
>> Z grubsza rzecz biorąc mamy następujące możliwości:
>>
>> 1) Nie badaliśmy pod kątem rtęci, bo ta w rzekach nie pływa,
> Ryby wyzdchały więc badaliśmy pod kątem tego co nie powowduje
> wyzdychania ryb. Logika godna kulsona:)
Bo ryby zazwyczaj padają na skutek wypicia rtęci.
>
>> 3) Wykryliśmy rtęć, ale uznaliśmy, że nie jest ona przyczyną śmierci.
> No ale twierdzimy że nie wykryliśmy.
>
>> 4) Badamy często i wiemy, że ta rtęć się odkłada w rybach w Odrze,
>> więc obecny wynik nie jest jakoś szczególnie "dziwny".
>
> No ale twierdzimy że nie wykryliśmy....
>
>> 5) Utajniliśmy wyniki - i tu są dwie możliwości - bo mogliśmy to
>> utajnić przed dziennikarzami, albo w ogóle.
> A w sumie czym się różnią?
Tym, ze specjaliści wiedza, co tam jest, a dziennikarze nadal piszą bzdury.
>
>> 6) Niemcy zbadali jedną rybę, która zeżarła przypadkowo termometr
>> rtęciowy. Padła, a oni dostali jakieś absurdalne wyniki i sami nie
>> wiedzą, o co chodzi.
>
> Mam nadzieję....
>
>
>> 7) Dziennikarze puścili bajkę o rtęci,
>
> Jak wyżej.
>
>> Nie chce mi się dalej wymieniać, bo mogę to ciągnąć naprawdę długo.
>> Nie mam zielonego pojęcia, skąd tam by się mogła rtęć znaleźć. Rtęć w
>> wodzie wodzie się nie rozpuszcza.
>
>
> A co ma za znaczenie że się nie rozpuszcza?
Jakby by Ci to napisać, by Cie nie obrazić. Szukanie pierwiastka
nierozpuszczalnego w wodzie, w wodzie jest takie trochę dość słabe. Może
lepiej by było szukać jego związków - ale to nie to samo, co szukanie
rtęci.
>>>> Nie twierdziłem, ze niepotrzebnie szukają. Twierdziłem, że ne
>>>> wiadomo, czy w ogóle jakikolwiek problem istnieje - na chwilę
>>>> obecną. A artykuły prasowe nie pomagają.
>>> Owszem pomagają. Choćby w końcu alert rbc się pojawił. Inaczej dalej
>>> by udawali że nic się nie dzieje.
>> Puścili alert, bo jakby nie puścili, to dziennikarze by strasznie
>> protestowali,
> i kurwa słusznie! Od tego kurwa one są! Od tego są one!
>
One byłyby pożądane, jakby je puszczano wówczas, gdy jest zagrożenie.
Jak zaczynają puszczać, bo dziennikarze wypisują bzdury, to nie
spełniają swojej roli, bo nie wiadomo, czy zagrożenie jest, czy go nie ma.
--
Robert Tomasik
-
144. Data: 2022-08-14 03:00:37
Temat: Re: ryby
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-08-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> Nie chce mi się dalej wymieniać, bo mogę to ciągnąć naprawdę długo. Nie
> mam zielonego pojęcia, skąd tam by się mogła rtęć znaleźć. Rtęć w wodzie
> wodzie się nie rozpuszcza.
Ale zasadniczo jesteś świadom instniejącej już od jakiegoś czasu
koncepcji związków chemicznych i faktu, że stwierdzenie "wykryto rtęć"
jest zasadniczo semantycznie i technicznie poprawne, nawet jak rzecz nie
dotyczy metalicznej rtęci, a np. chlorków?
A skąd mogłaby się tam znaleźć, to po prostu zobacz w wikipedii do czego
się rtęć wykorzystuje i wykorzystywało, bo może też chodzić w końcu o
jakieś starocie.
--
Marcin
-
145. Data: 2022-08-14 03:54:16
Temat: Re: ryby
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-08-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 13.08.2022 o 22:11, Shrek pisze:
>> A co ma za znaczenie że się nie rozpuszcza?
>
> Jakby by Ci to napisać, by Cie nie obrazić. Szukanie pierwiastka
> nierozpuszczalnego w wodzie, w wodzie jest takie trochę dość słabe. Może
> lepiej by było szukać jego związków - ale to nie to samo, co szukanie
> rtęci.
Nie bądź takim nazistą, bo czy to w postaci jonowej, czy kowalencyjnej,
czy jako koordynaty, czy wolnej to jest nadal rtęć. Jak najbardziej
dopuszczalny jest skrót, zatrucie metalami ciężkimi (rtęcią) i wcale nie
musi być zatrucie związkami metali ciężkich. Pomijam, że rtęć metaliczna
jest też toksyczna, szczególnie w postaci par. Rtęć jest wystarczająco
reaktywna aby sobie poradzić. ZCP, meatliczna rtęć wiąże się/reaguje np.
z hemoglobiną.
Nb. stwierdzenie, że rtęć w wodzie się nie rozpuszcza to też jest spore
uproszczenie jak na kogoś kto czepia się sformułowań. Rtęć rozpuszcza
się w wodzie i jest całą kupa literatury ntt, którą można sobie
wygóglać. I taka rozpuszczona rtęć, nawet jeśli stężenie jest bardzo
niski może się spokojnie akumulować w organizmach.
Ecotoxicity: The product contains following substances which are
hazardous for the environment. Very toxic to aquatic organisms,
maycauselong-term adverse effects in the aquatic environment. May cause
long-term adverse effects in the environment.
Wiesz skąd to powyższe? Z SDS dla metalicznej rtęci.
> One byłyby pożądane, jakby je puszczano wówczas, gdy jest zagrożenie.
> Jak zaczynają puszczać, bo dziennikarze wypisują bzdury, to nie
> spełniają swojej roli, bo nie wiadomo, czy zagrożenie jest, czy go nie ma.
No ale przyznasz, że jeśli byłoby to naprawdę poważne skażenie rtęcią,
to skutki opóźnienia w ostrzeżeniu byłyby katastrofalne, vide wspomniany
już Czarnobyl. Czasami warto ostrzec, nawet jak się nie ma pewności.
--
Marcin
-
146. Data: 2022-08-14 04:02:24
Temat: Re: ryby
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-08-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 13.08.2022 o 02:17, Marcin Debowski pisze:
>>> Biologiczne ponoc sprawdzają,
>>> jądrowe ... moze i by sie wymkneło, ale to chyba powoli dziala.
>> Z biologicznymi rzeczami może być czasami problem, ale analizy śladowe
>> dotyczące metali, czy radioaktywnych czy nie, to zwykle duży problem nie
>> jest. I to nie jest tak, że szukasz konkretnego metalu, a zwykle, masz
>> jako wynik w miarę pełne spektrum np. z AAS pokazujące kilkadziesiąt
>> różnych pierwiastków, jeśli występują. Jedyny problem to kwesta czułości
>> vs stężenia metali w próbce. Z tym, że jeśli taka ryba padła w wyniku
>> zatrucia np. metalami ciężkimi, to raczej się w niej te metale ciężkie
>> bez problemu znajdzie.
>
> Ale ryba zatruta związkami metali ciężkich mogła paść - przykładowo - na
> przyduchę. Też znajdziesz metale ciężkie w rybie.
Gdzieindziej napisałem o lini bazowej. Skażenie rtęcią organizmów
wodnych powinno być rutynowo co jakiś czas przeprowadzana, więc takie
dane być powinny.
--
Marcin
-
147. Data: 2022-08-14 06:02:15
Temat: Re: ryby
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2022-08-13, Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
> W dniu 13.08.2022 o 22:11, Shrek pisze:
>
>>>> No nie wiem. Dwa tygodnie ryby do góry brzuchami pływają więc jak
>>>> ktoś pomyślał to wyniki już powinny dojść nawet polecony pocztą
>>>> polską. Więc albo nie pomyślał, co wydaje się nieprawdopodobne, bo
>>>> wśród tylu ludzi musiał się jeden ogarnięty znaleźć, albo nie
>>>> wykonano, albo nie upubliczniono (i gdyby nie te cholerne pismaki...).
>>> Wyniki badań toksykologicznych po sekcji zwłok spływają tak mniej
>>> więcej po miesiącu. A takie badania robi kilka ośrodków w Polsce.
>>> Zwierzęta - o ile wiem - badają tylko Puławy.
>> I choćby skały srały nie da się tego przypieszyć?
>>
> Niektóre testy po prostu muszą tyle trwać i już. Zwłaszcza te związane z
> biologią.
Nie jestem przekonany. Szczególnie w kwestii metali ciężkich i ustalenia
orientacyjnych poziomów.
A powiązane z biologią w jakim sensie?
--
Marcin
-
148. Data: 2022-08-14 07:27:34
Temat: Re: ryby
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Lubiłeś wiadomości "Dziś z kranu leciała ciepła woda. Szwedzka spółka tylko
nieznacznie bo o 40% podniosła cenę dostarczanej energii
z czeskiego wydobywanego na kulturowo niemieckim Śląsku węgla, a francuska
odbieranych ścieków. W przedsiębiorstwach pod okiem
młodych zachodnich menedżerów znajdują zatrudnienie polscy absolwenci zawodówek,
nawet na stanowisku kierowcy i gońca. Zagraniczne
podmioty gospodarcze w Polsce nie wykazują żadnego zysku, ba osiągają nawet straty,
co dowodzi finansowej pomocy biednemu
nadwiślańskiemu kuzynowi".
-----
> taki TELEEXPRESS, w którym jestem w stanie przewidzieć, jak będzie wyglądał on za
tydzień.
-
149. Data: 2022-08-14 07:37:15
Temat: Re: ryby
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
W sam raz na małą ampułkę czegoś promieniotwórczego w kieszeni agenta GRU.
-----
> Duza rzeka wymaga duzej ilosci trucizny.
-
150. Data: 2022-08-14 07:41:17
Temat: Re: ryby
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Oczywiście, najlepiej na Starym Mieście na podzamczu.
Ostatecznie Cytadelę można wykorzystać.
-----
> lepsza byłaby druga oczyszczalnia, bez takich wynalazkow?