-
31. Data: 2006-09-11 11:16:27
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: a...@o...eu
> O "rozpadzie małżeństwa" orzeka dopiero sąd a podstawą orzeczenia rozwodu
> jest "zupełny i trwały rozkład pożycia" a to co innego :) Na to raczej
> trudo będzie znaleźć świadka :)
>
Czy osobne mieszkanie od kilku miesięcy, sporadyczny kontakt (w zasadzie tylko w
wyjątkowych sprawach) jest wystarczającym argumentem? Czy coś jeszcze będzie
potrzebne?
--
Pozdrawiam, Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
32. Data: 2006-09-11 11:20:55
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: a...@o...eu
> Popieram. Dokładnie tak samo jest u mnie :(( Tak stara sie zrobić żona ze
> mną:(( Zero obiektywnego spojrzenia na zycie. Tylko rozwód i tym jest
> zainteresowana. Bez spojrzenia na konsekwencje dla dziecka i cały czas pod
> wpływem teściów wszystko robi:((
>
>
Każdy przypadek jest inny. Mój mąż od dawna słabo interesował się dzieckiem. To
na mojej głowie był cały dom - męża nic nie obchodziło. Mysłałam, że jak się
wyprowadzę to chociaż będzie nalegał na w miarę częsty kontakt z - jakby nie
patrzeć swoim - dzieckiem. A tu nic. Ma "ważniejsze sprawy". Więc to chyba nie
jest dziwne, że mam dość takiego małżeństwa i chcę sobie ułożyć życie od nowa?
--
Pozdrawiam, Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
33. Data: 2006-09-11 14:29:34
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: stern <s...@0...pl>
Maverick31 napisał(a):
> A zgodne oswiadczenie stron nie wystarczy?:)
w świetle art. 442 kpc - nie wystarczy
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
34. Data: 2006-09-11 14:31:45
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: stern <s...@0...pl>
Krzysztof Świeczkowski napisał(a):
> O "rozpadzie małżeństwa" orzeka dopiero sąd a podstawą orzeczenia
> rozwodu jest "zupełny i trwały rozkład pożycia" a to co innego :) Na to
> raczej trudo będzie znaleźć świadka :)
skoro się czepiamy :)
sąd nigdy nie orzeka o rozpadzie małżeństwa.
okoliczność "zupełnego i trwałego rozkładu pożycia" może być udowadniana
za pomocą przesłuchania świadków.
BTW: Johnson się inteligentniej czepia. :P
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
35. Data: 2006-09-11 14:32:18
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: stern <s...@0...pl>
a...@o...eu napisał(a):
> Czy osobne mieszkanie od kilku miesięcy, sporadyczny kontakt (w zasadzie tylko w
> wyjątkowych sprawach) jest wystarczającym argumentem? Czy coś jeszcze będzie
> potrzebne?
wnieś ten pozew i sama zobaczysz ;)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911
-
36. Data: 2006-09-11 23:43:54
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: "Maverick31" <m...@w...o2.pl>
Użytkownik <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:5464.0000005c.45054506@newsgate.onet.pl...
> Póki co to mąż sam sobie utrudnia kontakt z własnym
>dzieckiem.
Swietny tekst- dlugo nad tym myslalas?
-
37. Data: 2006-09-11 23:49:37
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: "Maverick31" <m...@w...o2.pl>
Użytkownik <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:5464.00000060.45054697@newsgate.onet.pl...
> Każdy przypadek jest inny. Mój mąż od dawna słabo interesował się
> dzieckiem. To
> na mojej głowie był cały dom - męża nic nie obchodziło. Mysłałam, że jak
> się
> wyprowadzę to chociaż będzie nalegał na w miarę częsty kontakt z - jakby
> nie
> patrzeć swoim - dzieckiem. A tu nic. Ma "ważniejsze sprawy". Więc to chyba
> nie
> jest dziwne, że mam dość takiego małżeństwa i chcę sobie ułożyć życie od
> nowa?
>
> --
Szczerze?
Oboje zdajecie sie byc dziecinni. No ale to nie moja sprawa i nie ta grupa.
Moze tylko tak w dwoch zdaniach. Moze i slabo sie interesowal dzieckiem -
nie oznacza to, ze wcale sie nim nie interesowal, a jak sobie podzieliliscie
obowiazki to juz inna sprawa. A gdy go zostawilas to pokazalas, ze wasze
malzenstwo funta klakow nie bylo warte.
Jak dla mnie EOT
-
38. Data: 2006-09-12 01:27:25
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 12 Sep 2006 01:43:54 +0200, Maverick31 napisał(a):
(...)
> Swietny tekst- dlugo nad tym myslalas?
Co to ma wspólnego z prawem i czemu wszyscy na siłe starają się umoralniać
ta kobietę?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
39. Data: 2006-09-12 06:46:38
Temat: Re: rozwód - od czego zacząć?
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on 10 Sep 2006 22:55:50 +0200,
a...@o...eu <a...@o...eu> screamed:
>
> To ja wiem. I chciałabym uniknąć wojny. Ale jeśli on zacznie, to co powinnam
> zrobić? Jak się bronić? Jakie jest w ogóle zagrożenie? Na jakiej podstawie sąd
> przyznaje prawa do opieki nad dzieckiem? Nie chodzi mi o paragrafy, ale bardziej
> jak to w praktyce wygląda.
>
W Polsce w znakomitej większości przypadków na podstawie płci.
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:228B ]
[ 08:46:30 user up 11097 days, 20:41, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Women should be obscene and not heard. -- Groucho Marx
-
40. Data: 2006-09-13 07:52:40
Temat: Re: rozwód - od czegozacząć?
Od: a...@o...eu
> > To ja wiem. I chciałabym uniknąć wojny. Ale jeśli on zacznie, to co powinnam
> > zrobić? Jak się bronić? Jakie jest w ogóle zagrożenie? Na jakiej podstawie sąd
> > przyznaje prawa do opieki nad dzieckiem? Nie chodzi mi o paragrafy, ale bardziej
> > jak to w praktyce wygląda.
> >
>
> W Polsce w znakomitej większości przypadków na podstawie płci.
>
Czyli co, jak mam syna, to prawdopodobne jest, że to mój mąż będzie się nim
opiekować??
A czy na przykład na moją korzyść będzie wpływać to, że mam swoje mieszkanie, a
mąż jedynie wynajmuje? Czy to coś zmienia?
--
Pozdrawiam, Aga
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl