eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.praworozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 8

  • 1. Data: 2011-01-30 00:57:55
    Temat: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: p...@p...onet.pl

    Witam. Mam pytanie o tempo pracy naszych sądów. Małżonka złożyła pozew w grudniu
    bez orzekania o winie. W I połowie stycznia dostałem pozew. W terminie 7 dni
    odpowiedziałem na pozew że zgadzam się bez orzekania o winie (odpowiedź
    dostarczyłem osobiście). Mam pytanie kiedy mogę spodziewać się rozprawy? Luty?
    Marzec? Jak szybko działają nasze sądy?

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2011-01-30 13:55:59
    Temat: Re: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:2679.00000271.4d44b793@newsgate.onet.pl...
    > Witam. Mam pytanie o tempo pracy naszych sądów. Małżonka złożyła pozew w
    > grudniu
    > bez orzekania o winie. W I połowie stycznia dostałem pozew. W terminie 7
    > dni
    > odpowiedziałem na pozew że zgadzam się bez orzekania o winie (odpowiedź
    > dostarczyłem osobiście). Mam pytanie kiedy mogę spodziewać się rozprawy?
    > Luty?
    > Marzec? Jak szybko działają nasze sądy?

    Na to pytanie nie odpowiem, ale jak juz bedzie rozprawa, to jest szansa, ze
    na tej jednej wszystko sie zakonczy

    Pozdrawiam
    SDD



  • 3. Data: 2011-01-30 19:27:58
    Temat: Re: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    W dniu 2011-01-30 01:57, p...@p...onet.pl pisze:
    > Witam. Mam pytanie o tempo pracy naszych sądów. Małżonka złożyła pozew w grudniu
    > bez orzekania o winie. W I połowie stycznia dostałem pozew. W terminie 7 dni
    > odpowiedziałem na pozew że zgadzam się bez orzekania o winie (odpowiedź
    > dostarczyłem osobiście). Mam pytanie kiedy mogę spodziewać się rozprawy? Luty?
    > Marzec? Jak szybko działają nasze sądy?
    >

    Wszystko zależy od tego który sąd masz na myśli. W Łodzi od złożenia
    pozwu do pierwszej rozprawy rozwodowej mija od 4 do 6 miesięcy ( pod
    warunkiem, ze nie ma żadnych dodatkowych problemów formalnych)

    --
    Roman Rumpel Skype: rumpel.roman www.rumpel.pl
    "Bo jakbyś czytał od przodu to byłby to najzwyklejszy pamiętnik a tak
    blog. To teraz taka moda. Piszesz od urodzenia do dzisiaj to życiorys,
    piszesz od dzisiaj do urodzenia to CV." (C) W. Kasprzak


  • 4. Data: 2011-01-31 08:01:24
    Temat: Re: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: "Artur M. Piwko" <m...@b...pl>

    In the darkest hour on Sun, 30 Jan 2011 01:57:55 +0100,
    p...@p...onet.pl <p...@p...onet.pl> screamed:
    > Witam. Mam pytanie o tempo pracy naszych sądów. Małżonka złożyła pozew w grudniu
    > bez orzekania o winie. W I połowie stycznia dostałem pozew. W terminie 7 dni
    > odpowiedziałem na pozew że zgadzam się bez orzekania o winie (odpowiedź
    > dostarczyłem osobiście). Mam pytanie kiedy mogę spodziewać się rozprawy? Luty?
    > Marzec? Jak szybko działają nasze sądy?
    >

    Zależnie od miasta. Ja czekałem jakieś 1,5 miesiąca. Rozprawa z
    ogłoszeniem wyroku - 15 minut.

    --
    [ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ]
    [ 09:00:50 user up 12699 days, 20:55, 1 user, load average: 0.86, 0.38, 0.04 ]

    The world will end in 5 minutes. Please log out.


  • 5. Data: 2011-02-22 19:26:39
    Temat: Re: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: "Nik@ L" <n...@g...com>

    Jestem w stresie. Pozew o rozwód wniosłam pod koniec listopada, w
    marcu mam rozprawę. Jest to rozwód o nie orzekaniu o winie. Nie mam
    żadnej odpowiedzi od "męża". Nie wiem, czy się zgodzi. Mieszkamy
    razem, ale się w ogóle nie odzywamy jakie 7 lat. Niekiedy się spotkamy
    w przedpokoju, ale nawet nie patrzymy na siebie. Dziwne, prawda? ale
    prawdzie. Tak bardzo boję się tej rozprawy. Nie wiem co mówić, a czego
    nie mówić, abym nie była posądzona o głupotę. Nie chciałabym wywlekać
    nic, nasze małżeństwo samo umarło, bo nie mieliśmy o czym rozmawiać.
    Mam od roku kogoś, czy to może być odebrane przez sąd, że to moja
    wina?

    Może mi ktoś odpowie? Z góry dziękuję


  • 6. Data: 2011-02-22 20:07:33
    Temat: Re: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: Maruda <n...@c...pl>

    W dniu 2011-02-22 20:26, Nik@ L pisze:
    > Jestem w stresie. Pozew o rozwód wniosłam pod koniec listopada, w
    > marcu mam rozprawę. Jest to rozwód o nie orzekaniu o winie. Nie mam
    > żadnej odpowiedzi od "męża". Nie wiem, czy się zgodzi. Mieszkamy
    > razem, ale się w ogóle nie odzywamy jakie 7 lat. Niekiedy się spotkamy
    > w przedpokoju, ale nawet nie patrzymy na siebie. Dziwne, prawda? ale
    > prawdzie. Tak bardzo boję się tej rozprawy. Nie wiem co mówić, a czego
    > nie mówić, abym nie była posądzona o głupotę. Nie chciałabym wywlekać
    > nic, nasze małżeństwo samo umarło, bo nie mieliśmy o czym rozmawiać.
    > Mam od roku kogoś, czy to może być odebrane przez sąd, że to moja
    > wina?
    >
    > Może mi ktoś odpowie? Z góry dziękuję

    Ty potrzebujesz emocjonalnej pomocy bliskiej Ci koleżanki, która coś
    podobnego już przeszła, a nie dyskusji przemądrzalców na temat Twoich
    osobistych spraw.

    Nie przyznawaj się na rozprawie, ze "kogoś masz".
    Nie wiesz co Twój małżonek planuje, co wywlecze.

    Poczytaj:
    http://rozwody.wieszjak.pl/



    --
    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 7. Data: 2011-02-22 20:16:10
    Temat: Re: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    On 2/22/2011 1:26 PM, Nik@ L wrote:
    > Nie wiem co mówić, a czego
    > nie mówić, abym nie była posądzona o głupotę.

    Pogadaj z prawnikiem. On ci powie czego na pewno nie mówić.

    > Mam od roku kogoś, czy to może być odebrane przez sąd, że to moja
    > wina?

    Może.


  • 8. Data: 2011-02-23 16:32:41
    Temat: Re: rozwód bez orzekania o winie - kiedy rozstrzygniecie?
    Od: "Nik@ L" <n...@g...com>

    Dziękuję Marudo i Witku
    Gdybym miała taką koleżankę, zapewne bym TU nie pisała :) Po drugie,
    nikt nie wie, że będę się rozwodziła.
    Zaczynam się bać...
    Pozdrawiam... TA Nik@

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1