-
41. Data: 2011-12-21 15:52:29
Temat: Re: rozwiązanie umowy terminowej, czy to normalna praktyka?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>
>
>>> Stawiając się w sytuacji organizatora - mam X klientów, mam
>>> zakontraktowanego instruktora na rok. Co mnie obchodzi że komuś się
>>> różnie
>>> ułożyło?
>>
>> A co kogoś obchodzi, że Ciebie nie obchodzi? :)
>> To Twoje ryzyko prowadzenia biznesu.
>
> No i w czym problem, by je przerzucić na klienta? Każda firma to robi w
> mniejszym
> lub większym stopniu. W czym widzisz problem?
W tym, że nie udzielił rabatu
-
42. Data: 2011-12-21 16:58:49
Temat: Re: rozwiązanie umowy terminowej, czy to normalna praktyka?
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2011-12-21, John Kołalsky <j...@k...invalid> wrote:
[...]
>> No i w czym problem, by je przerzucić na klienta? Każda firma to robi w
>> mniejszym lub większym stopniu. W czym widzisz problem?
> W tym, że nie udzielił rabatu
A obowiązek udzielenia rabatu wynika z ... ?
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
43. Data: 2011-12-21 17:22:36
Temat: Re: rozwiązanie umowy terminowej, czy to normalna praktyka?
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl>
>>> No i w czym problem, by je przerzucić na klienta? Każda firma to robi w
>>> mniejszym lub większym stopniu. W czym widzisz problem?
>> W tym, że nie udzielił rabatu
>
> A obowiązek udzielenia rabatu wynika z ... ?
Przerzucania na klienta. Inaczej nie jest to przerzucenie :-)
-
44. Data: 2011-12-22 00:29:08
Temat: Re: rozwiązanie umowy terminowej, czy to normalna praktyka?
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Wed, 21 Dec 2011, Nixe wrote:
> Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał
>> On 2011-12-21, Nixe <n...@n...pl> wrote:
>>
>> [...]
>>
>>>> Stawiając się w sytuacji organizatora - mam X klientów, mam
>>>> zakontraktowanego instruktora na rok. Co mnie obchodzi że komuś się
>>>> różnie
>>>> ułożyło?
>>>
>>> A co kogoś obchodzi, że Ciebie nie obchodzi? :)
>>> To Twoje ryzyko prowadzenia biznesu.
>>
>> No i w czym problem, by je przerzucić na klienta? Każda firma to robi w
>> mniejszym
>> lub większym stopniu.
>
> Ale nie każda w tak wyjątkowo pazerny i bezwględny sposób.
Owa firma popełniła gruby błąd: powinna wystawić dwie wersje
umowy, jedną z ceną w wersji "nieodwoływalnej" i drugą
w wersji z 2-miesięcznym wypowiedzeniem.
Klienci wiedzieliby, ile dostali opustu, i wszyscy byliby
zadowoleni ;)
pzdr, Gotfryd
-
45. Data: 2012-01-17 21:59:36
Temat: Re: rozwiązanie umowy terminowej, czy to normalna praktyka?
Od: "Jackare" <1...@t...com.pl>
Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jco772$gu3$1@node2.news.atman.pl...
Moim zdaniem jest
> to łatanie ich budżetu przez osoby niezadowolone z kursu.
ale to jest typowa jednostronna ochrona ich interesów. Oni doskonale wiedzą,
że małemu dziecku może się odwidzieć, ale sami są gotowi takie zajęcia
prowadzić, więc pobierają opłatę za taką właśnie gotowość. Czy chcesz
korzystać z zajęć czy nie - Twoja sprawa, ale zawarłeś umowę i w czasie jej
twrania masz do tego prawo.
DOkładnie takie same klauzule ma sieć fitness klubów PURE.
W przypadku dziecka IMHO dostaniesz na żądanie od każdego lekarza
zaświadczenie i sobie umowę rozwiążesz. U małych dzieci często występują
somatyczne reakcje na np niechciane czy nielubiane sytuacje (nop wymioty lub
gorączka) i takie zaświadczenie nie będzie niczym niezwykłym