-
11. Data: 2005-01-09 11:48:05
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: " " <m...@g...pl>
> Wróć za kilka miesięcy i napisz jaki zapadł wyrok.
> Stawiam na 1 rok w zawieszeniu na 3, 2000zł grzywny, zakaza prowadzenia
> pojazdów na 2 lata.
> A wszystko to przez roztrzepanego policjanta co zabrał
> dokumenty;)))))))))))))
>
>
> Pzdr
> Leszek
>
kumpel mieszka nad knajpa,
przed zajsiem nie mial nic w reku, po zajsciu mial gazete (wyjal z auta).
nie mial dokad jechac, byl pod domem,
zimny silnik
=winny
bez znaczenia: niekompetenty policjant, pijani swiadkowie; w zasadzie o co tu
chodzi (o statystyki)
np.
debilowaty pijaczek zatrzymany na szybkiej drodze ruchu (w aucie rodzina z
dziecmi), odcholowany samochod, dwoch policjantow z drogowki swiadkami = taki
sam wyrok
sprawiedliwosc to podstawa
w zasadzie to trzeba sobie amputowac organy rodne zeby nie byc posadzonym o
gwalt, molestwoanie, napastowanie, pedofilie?
hej
moju
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2005-01-09 11:57:02
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Budzik" <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w
wiadomości news:09012005.7213238C@budzik61.poznan.pl...
> oczywiscie Leszku, mozesz miec racje. Nie zapominaj jednak ze mozesz sie
> tez mylic i mogło byc zupełnie inaczej.
Pewnie, że tak. Sąd osądzi.
Pzdr
Leszek
-
13. Data: 2005-01-09 12:19:11
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: lanfaust<x...@y...zz>
> niewinność pewnie orzeczesz ty lub sąd :)
orzeknie sąd, ja nie jestem od orzekania o winie czy niewinności,
> bylo tak: wymiana zdan pod knajpa, pojawia sie policja, oponenci
zeznaja ze
> kolega prowadzil pojazd po wplywem 1,8 promila ... i zabrali pj (w
koncu
> oswiadczenia nawalonych swiadkow...)
> moju
Mieli do tego prawo. to że świadkowie byli po spożyciu alkoholu nie
powoduje automatycznie, ze ich zeznania są niewiarygodne, o tym
rozstrzygnie sąd.
co do skargi na policjanta to co możesz zrobić napisał Ci Robert
Tomasik.
jednak nie licz, że policjant stanie przed sądem, czy zostanie
zwolniony z pracy bo nie ma do tego przesłanek. upomnienie to chyba
wszystko co można z tego wyrzeźbić.
Lanfaust
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
>
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
14. Data: 2005-01-09 12:34:27
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:crqv5a$fdq$1@inews.gazeta.pl...
> z tym zapomnieniem oddania to niezly tekst :-)
> chyba na jedno wychodzi.
Zdecydowanie nie. Sporadycznie zdarza się, że po kontroli samochodu w
radiowozie pozostanie jakieś OC, prawo jazdy czy dowód rejestracyjny. Bo te
dokumenty policjant zabiera w celu spisania. Przy legitymowaniu pieszego
rzadziej, bo w sumie to tylko jeden dokument. Ale to w żadnym wypadku nie
jest różnoznaczne z zatrzymaniem takiego dokumentu.
> bo ktos moze zapomnic sie zatrzymac jak go kontroluja, moze zapomniec
> zwolnic, moze zapomniec o czerwonym swietle, znakach ... pelne
konsekwencje
> prawne przysluguja.
Nie zgodzę się z Tobą.
> wiec pytanie: jaka procedura i jakie konsekwencje prawne wobec
zapominajacego
> policjanta (dowod jest, bo przeslano dalej do prokuratury).
A, skoro przesłano dalej, to oczywiście dowód jest. Dalsze konsekwencje, to
skarga na policjanta i jakaś tam kara. Moim zdaniem jest to wykroczenie
służbowe. Pod warunkiem, ze nie stało się tak, że on wypisał pokwitowanie,
Ty go podpisałeś i on zapomniał Ci go dać. Bo wówczas nie ma możliwości
udowodnienia, ze Ci go nie wydał.
-
15. Data: 2005-01-09 14:49:13
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
przebywanie auta=przestepca
>
> Zapomniałeś o jednym:
> zeznający oponenci=świadkowie=dowód w sprawie
>
> W tym kontekście dalszy tekst=bzdury;)
ale ty jestes malo kumaty.
gdtyby on zadzwonil i zeznal ze jechales samochodem tez by byli
swoadkowie = dowod.
P.
-
16. Data: 2005-01-09 15:35:24
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: "Bogen" <Bogen07@tnij_to_poczta.fm>
Użytkownik " moju" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:crph2n$b0f$1@inews.gazeta.pl...
> policjant zabral prawko jazdy i zapomnial wydac pokwitowanie. byl to zwykly
> kraweznik wiecy chyba naet nie widzial takiego bloczku, no chyba tylko moze
> kiedys jako "klient" :-)
> jak teraz uprzykrzyc zycie fetniakowi? ale glownie chodzi o to, ze troszke
> glowny bohater moze sie zluzuje przy tworzeniu pism.
> policjant zlamal art 135 ustawy o ruchu drogowym.
> czy zazalenie do sadu rejonowego? czy domagac sie odzszkodowania? sankcji?
> ale glownie o to chodzi zeby tych mamlasow z policji uczyc prawa!!! moze za
> kilkadziesiat lat bedziemy zyli w kraju demokratycznym.
> moju
Proponuje Ci abys sie rozpedzil i uderzyl mocno glowa w sciane......
bogen
-
17. Data: 2005-01-09 15:51:38
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: " " <m...@g...pl>
> Proponuje Ci abys sie rozpedzil i uderzyl mocno glowa w sciane......
>
> bogen
>
podaj przynajmniej 1 powod, a najlepiej kilka. a potem zobaczymy, bo moze ty
sie powinienes rozpedzic ... ;-)
moju
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2005-01-09 17:06:07
Temat: Re: roztrzepany nieprzyjemny policjancik - zabral dokumenty!!!
Od: "Bogen" <Bogen07@tnij_to_poczta.fm>
Użytkownik <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:crrjua$rs$1@inews.gazeta.pl...
> podaj przynajmniej 1 powod, a najlepiej kilka. a potem zobaczymy, bo moze ty
> sie powinienes rozpedzic ... ;-)
Mysl chlopie, mysl.
pozdr
bogen