-
1. Data: 2006-10-31 09:00:14
Temat: rozprawa w sprawie kradziezy-podpowiedzcie mi prosze!
Od: "hankajoanka" <k...@g...pl>
Witam!
ostatnimi czasy dorabialam w barze i tam wlasnie mialo miejsce pewne
zdarzenie.Ukradziono mi telefon komorkowy.caly dzien byl duzy ruch,
wiec telefon zostawilam sobie w niewidocznym miejscu, ktorego klienci
nie widza.jednak wieczorem zrobilo sie troche luzniej wiec zabralam sie
za porzadki wraz z kolega.
wyszlam na moment na zaplecze, jednak ujrzalam ze ktos
wychodzi-zdzwiwilam sie bo bylam pewna ze nie bylo klientow jak
wychodzilam na zaplecze.nagle zaswiecila mi sie czerwona
lampka-TELEFON.dobieglam za bar i zobaczylam tylko mezczyzne tylem
ktory wychodzil.telefonu oczywiscie nie bylo.wybieglam ale mezczyzna
zniknal.natychmiast zadzwonilam na swoj numer ale polaczenie zostalo
odrzucone wiec karta juz wyjeta.
Oczywiscie zadzwonilam na policje i zglosilam fakt kradziezy.
po kilku dniach okazalo sie ze moj telefon ukradl wujek jednego z
pracownikow.(gdy byl pod wplywem alkoholu-przyznal sie ze go
ukradl-stad wiem)Znany naszej policji od wszelkich kradziezy, bojek,
rozbojow.Typowy sztaj, ktory narazil sie nie jednemu.
jest on niezrownowazony i niebezpieczny.
zlozylam na policji obszerne zeznanie z wszystkimi szczegolami.podalam
nawet adres tego pana.
zostal zatrzymany.
odbyla sie juz pierwsza rozprawa ale teraz jest druga w ktorej wzywaja
mnie na swiadka.
nie usmiecha mi sie tam isc bo wiem ze jak on mnie zobaczy i sobie mnie
zapamieta bede tego zalowac wczesniej czy pozniej(ma kolegow tez malo
sympatycznych).W chwili obecnej zwrocilam sie do sadu z podaniem o
wykluczenie mnie z roli swiadka ze wzgledu na to zr obawiam sie
oskaroznego.
poza tym napisalam ze moje zeznania nie wniosa nic do sprawy poniewaz
powiedzialam wszystko co wiem.
czy sa szanse zeby mnie zwolnili z przesluchania lub zabezpiecza mnie
przed kontaktem z tym panem?
pozdr.
-
2. Data: 2006-10-31 09:22:52
Temat: Re: rozprawa w sprawie kradziezy-podpowiedzcie mi prosze!
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia 31 Oct 2006 01:00:14 -0800, hankajoanka napisał(a):
> czy sa szanse zeby mnie zwolnili z przesluchania lub zabezpiecza mnie
> przed kontaktem z tym panem?
Oczekujesz że sąd wymierzy karę na podstawie zeznań świadka, którego tak
naprawde nie ma? Skoro nie chciałaś żeby był ukarany, nie trzeba było
zwracać się do policji o pomoc. Nie rozumiem takiej postawy. A jakby tu
chodziło o zabójstwo, to tez bys sie migała bo moze ktostam costam za rok
czy za dwa Ci powie/zrobi/wypomni?
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
3. Data: 2006-10-31 09:44:41
Temat: Re: rozprawa w sprawie kradziezy-podpowiedzcie mi prosze!
Od: ===Tomy=== <nic@z_tego.com>
Dnia 31 Oct 2006 01:00:14 -0800, hankajoanka napisał(a):
> nie usmiecha mi sie tam isc bo wiem ze jak on mnie zobaczy i sobie mnie
> zapamieta bede tego zalowac
I tutaj obstawiam, że popełniłaś błąd. Znieczulica społeczna, strach przed
zemstą, ogólna panika powoduje, że w kraju mamy to co mamy. Sądy a za nimi
stojące prawo nie zmienią sytuacji jeśli sami nie będziemy mieli odwagi,
aby walczyć z patologią społeczną jaką są pijani recydywiści w bezkarny
sposób przywłaszczający sobie cudzą własność.
Pozdrawiam
===Tomy===
--
Software is like sex:
it's better, when it's free!
-
4. Data: 2006-10-31 10:37:50
Temat: Re: rozprawa w sprawie kradziezy-podpowiedzcie mi prosze!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail n...@p...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
>> czy sa szanse zeby mnie zwolnili z przesluchania lub zabezpiecza mnie
>> przed kontaktem z tym panem?
>
> Oczekujesz że sąd wymierzy karę na podstawie zeznań świadka, którego tak
> naprawde nie ma? Skoro nie chciałaś żeby był ukarany, nie trzeba było
> zwracać się do policji o pomoc. Nie rozumiem takiej postawy. A jakby tu
> chodziło o zabójstwo, to tez bys sie migała bo moze ktostam costam za rok
> czy za dwa Ci powie/zrobi/wypomni?
>
ale jak rozumiem - ten telefon u tego "wujka" został znaleziony?
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jestem mały Talibanek, mam granatów cały dzbanek, nuklearną walizeczkę
i wąglika probóweczkę. Raz, dwa, trzy, dziś Allacha spotkasz Ty !
-
5. Data: 2006-10-31 12:55:07
Temat: Re: rozprawa w sprawie kradziezy-podpowiedzcie mi prosze!
Od: joanna <k...@g...pl>
>
> ale jak rozumiem - ten telefon u tego "wujka" został znaleziony?
>
rozmawial z policjantem ktory prowadzil moja sprawe i mowil ze jak go
znalezli to im sie przyznal ze ukradl.
ale chyba jest mozliwe zeby mnie sad przesluchal w innym terminie zebym
nie obawiala sie ze sie z nim spotkam na sali lub w korytarzu.
-
6. Data: 2006-10-31 16:04:03
Temat: Re: rozprawa w sprawie kradziezy-podpowiedzcie mi prosze!
Od: "Łukasz N" <l...@s...net>
Dokladnie!
Tym bardziej, ze jak kolega podaje oskarzony sam sie przyznal do popelnienia
zarzucanego mu czynu.
Jakie wiec moze miec do Ciebie pretensje?
Doswiadczenie pokazuje tez, ze miesniaki z podworka na lawie oskarzonych sa
potulni jak baranki...
Zeznawaj i nic nie krec - nie ulatwiaj zycia przestepcom!
----------
Zapraszam na Forum Prawników - www.advokat.com.pl
Użytkownik "===Tomy===" <nic@z_tego.com> napisał w wiadomości
news:1owu6xad9jk21$.hhhv2a9re7x2$.dlg@40tude.net...
> Dnia 31 Oct 2006 01:00:14 -0800, hankajoanka napisał(a):
>
>> nie usmiecha mi sie tam isc bo wiem ze jak on mnie zobaczy i sobie mnie
>> zapamieta bede tego zalowac
>
> I tutaj obstawiam, że popełniłaś błąd. Znieczulica społeczna, strach przed
> zemstą, ogólna panika powoduje, że w kraju mamy to co mamy. Sądy a za nimi
> stojące prawo nie zmienią sytuacji jeśli sami nie będziemy mieli odwagi,
> aby walczyć z patologią społeczną jaką są pijani recydywiści w bezkarny
> sposób przywłaszczający sobie cudzą własność.
>
> Pozdrawiam
> ===Tomy===
> --
> Software is like sex:
> it's better, when it's free!
-
7. Data: 2006-10-31 20:22:56
Temat: Re: rozprawa w sprawie kradziezy-podpowiedzcie mi prosze!
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Osobnik posiadający mail k...@g...pl napisał(a) w poprzednim odcinku co
następuje:
>> ale jak rozumiem - ten telefon u tego "wujka" został znaleziony?
>>
> rozmawial z policjantem ktory prowadzil moja sprawe i mowil ze jak go
> znalezli to im sie przyznal ze ukradl.
>
abstrahujac od tego, ze rzeczywiscie nie powinnismy sie bac wystapic w
sadzie w takiej sprawie - to chyba w takiej sytuacji gdzie znaleziono dowód
i sprawca sie przyznał - przesłuchiwanie wlasciciela telefonu to tylko
strata czasu. No chyba ze obrona by chciała...
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Najpewniejszą metodą zachowania tajemnicy jest
sprawienie, by ludzie wierzyli, że już ją znają." Frank Herbert