-
31. Data: 2011-08-21 16:05:20
Temat: Re: robienie w balona
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 20.08.2011 19:17, Henry(k) pisze:
> Dnia Sat, 20 Aug 2011 14:56:15 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>>>> Strona w opisanej formie jest tylko ulotką reklamową i Walduś znalazł
>>>> starą, nieaktualną ulotkę.
>>>
>>> A trzymanie takiej nieaktualnej "ulotki" na stronie jest niedozwolone,
>>
>> Podstawa prawna?
>
> Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji art 16.1 pkt 2)
Odniosłem się do tego.
> + dyrektywa 84/450/EEC (cała)
Tam są zalecenia dla lokalnych prawodawców. Zatem patrz wyżej.
-
32. Data: 2011-08-21 16:19:07
Temat: Re: robienie w balona
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 21.08.2011 17:58, T...@s...in.the.world pisze:
>> Jest to nagminnie stosowana praktyka, umowy cenniki usług i
>> bla bla bla i to nie od dzisiaj. Wielu ludzi się na takowe
>> "gwiazdki, druk maczkiem" łapie i pewnie Ty też się na to złapałeś.
>
> Ale jesli uznac to za forme reklamy, to jest ewidntnie klamliwa reklama.
Nie "kłamliwa" tylko nieaktualna. Zauważ, że przepis penalizuje
opublikowanie nierzetelnej reklamy. I nie nakłada obowiązku niszczenia
starych reklam i produkowania nowych po zmianie cen.
Zgadzam się, że to nieprofesjonalne zachowanie, ale to samo w sobie nie
jest karalne inaczej jak irytacją niektórych klientów ;)
> Kolega Waldemar slusznie kombinuje...
Raczej mu się nudzi.
-
33. Data: 2011-08-21 18:40:31
Temat: Re: robienie w balona
Od: "Waldek" <w...@w...gmail.com>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4e512ffd$1@news.home.net.pl...
>W dniu 21.08.2011 17:58, T...@s...in.the.world pisze:
>
>>> Jest to nagminnie stosowana praktyka, umowy cenniki usług i
>>> bla bla bla i to nie od dzisiaj. Wielu ludzi się na takowe
>>> "gwiazdki, druk maczkiem" łapie i pewnie Ty też się na to złapałeś.
>>
>> Ale jesli uznac to za forme reklamy, to jest ewidntnie klamliwa reklama.
>
> Nie "kłamliwa" tylko nieaktualna. Zauważ, że przepis penalizuje
> opublikowanie nierzetelnej reklamy. I nie nakłada obowiązku niszczenia
> starych reklam i produkowania nowych po zmianie cen.
Ależ "emisja" tej reklamy została przedłużona w lipcu tego roku.
Tak..jak mnie coś wkurzy i czuję , że mam rację to mam na to czas......
-
34. Data: 2011-08-22 14:41:34
Temat: Re: robienie w balona
Od: "Selektor" <r...@o...pl>
> I tak, i nie. Jest bardziej skutkiem niż przyczyną - strona informacyjna
> nie spełnia formalnych warunków publicznie złożonej oferty, m.in. dlatego,
> że nie możesz jej na tej stronie przyjąć.
>
> Co innego sklep internetowy.
jedno krótkie pytanie. W jaki sposób zatem ująć w regulaminie,
aby nie stało się to klauzula niedozwoloną, że cena w sklepie
internetowym jest ważna w momencie potwierdzenia zamówienia a nie w momencie
wrzucenia do koszyka towaru?
Taka sytuacja. Każdy zarejestrowany klient w sklepie otrzymuje
własny koszyk/kartę zakupów, która to jest przechowywana w bazie
danych sklepu.
Dziś klient wrzuca towar do koszyka ale nie składa jeszcze zamówienia.
Za 2tyg wraca. W koszyku ma towar który wybrał poprzednio i postanawia
potwierdzić zamówienie, jednak cena towarów wzrosła powiedzy o 20%.
Oczywiście wiem, że umowa nie została zawarta do momentu potwierdzenia
płatności. Jednak jak to jasno ując w regulaminie aby nie podpadało
pod klauzule zakazane.
W sklepie internetowym nie mogę (a może mogę) zaznaczyć, że ceny
nie stanowią oferty w rozumieniu ustawy, do momentu potwierdzenia
zamówienia.
Pozdrawiam
Selektor
-
35. Data: 2011-08-22 15:05:27
Temat: Re: robienie w balona
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-08-22 14:41:34 +0000, "Selektor" <r...@o...pl> said:
> Taka sytuacja. Każdy zarejestrowany klient w sklepie otrzymuje
> własny koszyk/kartę zakupów, która to jest przechowywana w bazie
> danych sklepu.
> Dziś klient wrzuca towar do koszyka ale nie składa jeszcze zamówienia.
> Za 2tyg wraca. W koszyku ma towar który wybrał poprzednio i postanawia
> potwierdzić zamówienie, jednak cena towarów wzrosła powiedzy o 20%.
I gdy klika w KUP, to zatwierdza nową, widoczną na ekranie, cenę...
--
Bydlę
-
36. Data: 2011-08-22 15:42:17
Temat: Re: robienie w balona
Od: "Selektor" <r...@o...pl>
>> Taka sytuacja. Każdy zarejestrowany klient w sklepie otrzymuje
>> własny koszyk/kartę zakupów, która to jest przechowywana w bazie
>> danych sklepu.
>> Dziś klient wrzuca towar do koszyka ale nie składa jeszcze zamówienia.
>> Za 2tyg wraca. W koszyku ma towar który wybrał poprzednio i postanawia
>> potwierdzić zamówienie, jednak cena towarów wzrosła powiedzy o 20%.
>
> I gdy klika w KUP, to zatwierdza nową, widoczną na ekranie, cenę...
Konkretnie to nie jak kliknie w kup ale jak przejdzie procedurę
zamówienia tj. potwierdzi adres wysyłki, forme płatności i finalnie
potwierdzi zamówienie (złoży zamówienie).
Ale nie o to mi chodzi. Codzi o to w jaki sposób ując w regulaminie,
że cena jest wazna w momencie potwierdzenia zamówienia a nie w momencie
wrzucenia do koszyka, żeby sie nie wpuścić w kanał z jakimiś klauzalami
niedozwolonymi (niedawno było głośno o grupie ludzi, którzy probują na
tym zarobić).
Nie do konca wiem, kiedy to ustawa reguluje, że cena w sklepie internetowym
jest ofertą lub nie.
Znalazłem np. w jednym z sklepów zapis:
"Cennik sklepu nie stanowi oferty w rozumieniu prawa. Zamieszczone ceny są
tylko zaproszeniem do składania ofert w rozumieniu art. 71 KC. Zastrzegamy
sobie prawo zmiany cen. Zamawiającego obowiązują ceny z chwili złożenia
zamówienia."
Jednak nie do konca jestem pewien czy w przypadku sklepu internetowego,
jest to poprawny zapis.
Może ktoś mi wyjaśni, kto się zna na rzeczy, kiedy w takim razie uznaje się
cene w sklepie internetowym jako ofertę w rozumieniu ustawy.
Pozdrawiam
Selektor
-
37. Data: 2011-08-22 15:48:02
Temat: Re: robienie w balona
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2011-08-22 17:42, Selektor pisze:
> Ale nie o to mi chodzi. Codzi o to w jaki sposób ując w regulaminie,
> że cena jest wazna w momencie potwierdzenia zamówienia a nie w momencie
> wrzucenia do koszyka ...
IMHO powinno być raczej 'złożenia zamówienia'. 'Potwierdzenie
zamówienia' jako klient to rozumiałbym moment otrzymania jakiegoś
potwierdzenia od sprzedawcy.
--
spp
-
38. Data: 2011-08-22 18:07:17
Temat: Re: robienie w balona
Od: Bydlę <p...@g...com>
On 2011-08-22 15:42:17 +0000, "Selektor" <r...@o...pl> said:
> Konkretnie to nie jak kliknie w kup ale jak przejdzie procedurę
> zamówienia tj. potwierdzi adres wysyłki, forme płatności i finalnie
> potwierdzi zamówienie (złoży zamówienie).
Czyli: z należytą starannością sprawdza co robi i potwierdza, że
akceptuje cenę.
(wiem, że sądy coraz częściej uważają, że kupujący to idiota i dlatego
skutki jego decyzji musi ponieść sprzedawca)
> Ale nie o to mi chodzi. Codzi o to w jaki sposób ując w regulaminie,
> że cena jest wazna w momencie potwierdzenia zamówienia
(...)
> Może ktoś mi wyjaśni, kto się zna na rzeczy, kiedy w takim razie uznaje się
> cene w sklepie internetowym jako ofertę w rozumieniu ustawy.
Najlepiej nie mieszać i nie wprowadzać do regulaminu zapisów o tym, co
nie jest zakupem.
Cena podana na stronie nie jest ofertą handlową, a jedynie zaproszeniem
do zawarcia umowy.
Natomiast wszelkie ceny są podane w złotówkach i są wiążące od momentu
potwierdzenia złożonego zamówienia.
:-)
--
Bydlę
-
39. Data: 2011-08-25 15:48:17
Temat: Re: robienie w balona
Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>
Użytkownik "Waldek" <w...@w...gmail.com>
>> Albo prościej, specjalnie dla Waldusia, w formie analogii: ktoś znalazł
>> sobie jakaś starą ulotkę reklamową sprzed lat i poszedł z tą ulotką do
>> sklepu. A na miejscu najpierw zdziwienie, a potem tupanie nóżkami, że
>> ceny się zmieniły.
>
> Jędrusiu jeśli potraktować strony www danych firm jako ulotki to masz
> rację.Tylko na ulotkah przeważnie jest dopisek od kiedy i do kiedy jest
> ważna Menu z cenami to też ulotka w końcu.
Na 6 ulotek pizzerii jedna ma :-)