-
1. Data: 2006-05-24 18:21:11
Temat: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: KLeju <k...@f...onet.pl>
pewnie to walkowaliscie wiele razy, ale zapytam
- kidys tam jezdzilem po pijaku
- dostalem zawias (juz minol), grzywne i zakaz jezdzenia na 2 lata (2
lata juz minely)
- wiem ze musze zrobic prawo jazdy od nowa,
pytanie: (wybaczcie idiotycznosc)
- czy moge isc normalnie na kurs a potem na egazamin?
- czy jestem jakims "nienormalnym" czlowiekiem
- czy musze sie przyznawac ze mialem prawo jazdy a teraz nie mam?
kleju
-
2. Data: 2006-05-24 18:21:43
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: "Lewis" <lewisa@[WYRŻNIJ TO]poczta.onet.pl>
> - czy moge isc normalnie na kurs a potem na egazamin?
Tak
> - czy jestem jakims "nienormalnym" czlowiekiem
Tak
> - czy musze sie przyznawac ze mialem prawo jazdy a teraz nie mam?
Tak
--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400
-
3. Data: 2006-05-24 18:30:32
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: KLeju <k...@f...onet.pl>
> - czy musze sie przyznawac ze mialem prawo jazdy a teraz nie mam?
>
>
> Tak
>
>
komu?, kiedy?, poco?
-
4. Data: 2006-05-24 18:47:45
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: "Lewis" <lewisa@[WYRŻNIJ TO]poczta.onet.pl>
> komu?, kiedy?, poco?
Jak zaczynasz kurs to taka ankiete jakby wypelniasz tam jest odpowiedni pkt
do zaznaczenia.
Jak sie nie przyznasz to sami dojda a wtedy to dupa mokra.
Ale nawet jak sie przyznasz to bedzie Ci ciezko zdac praktyczny...
--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400
-
5. Data: 2006-05-24 19:13:16
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: KLeju <k...@f...onet.pl>
Lewis wrote:
>
>> komu?, kiedy?, poco?
>
>
> Jak zaczynasz kurs to taka ankiete jakby wypelniasz tam jest odpowiedni
> pkt do zaznaczenia.
> Jak sie nie przyznasz to sami dojda a wtedy to dupa mokra.
> Ale nawet jak sie przyznasz to bedzie Ci ciezko zdac praktyczny...
>
o cholerka, nie wiedzialem, to sie chyba nazywa, kara infaminujaca...
-
6. Data: 2006-05-24 19:15:17
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: "Lewis" <lewisa@[WYRŻNIJ TO]poczta.onet.pl>
> o cholerka, nie wiedzialem, to sie chyba nazywa, kara infaminujaca...
No jakos tak... tak czy siak tam wypelnia sie czy sie ubiega poraz pierwszy
czy ponowny egzamin czy jakos tak...
Teorie jak sie nauczysz zdasz praktyke jak zdasz szybciej niz za 3 razem to
gratulacje, egzaminatorzy takich co sie ponownie ubiegaja strasznie lubia
uwalac...
Tak czy siak powodzenia i zeby to byla nauczka na przyszlosc....
--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400
-
7. Data: 2006-05-24 19:59:28
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: KLeju <k...@f...onet.pl>
Lewis wrote:
>
>> o cholerka, nie wiedzialem, to sie chyba nazywa, kara infaminujaca...
>
>
> No jakos tak... tak czy siak tam wypelnia sie czy sie ubiega poraz
> pierwszy czy ponowny egzamin czy jakos tak...
> Teorie jak sie nauczysz zdasz praktyke jak zdasz szybciej niz za 3 razem
> to gratulacje, egzaminatorzy takich co sie ponownie ubiegaja strasznie
> lubia uwalac...
> Tak czy siak powodzenia i zeby to byla nauczka na przyszlosc....
>
trzeba sie wyprowadzac z tego kraju,dzieki juz wszystko wiem
-
8. Data: 2006-05-24 20:34:51
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "Lewis" <lewisa@[WYRŻNIJ TO]poczta.onet.pl> napisal w
wiadomosci news:e529li$kdk$1@news.onet.pl...
> Jak zaczynasz kurs to taka ankiete jakby wypelniasz tam jest
odpowiedni pkt
> do zaznaczenia.
A na jakiej podstawie ewentualne klamstwo w tej ankiecie podlega
sciganiu? Ankieta jest wewnetrznym dokumentem szkoly kierowców.
Podejrzewam, ze do czegos im tam jest potrzebna, pewnie do organizacji
zajec. Mimo wszystko inaczej uczy sie osobe, która jezdzila 20 lat, a
potem nie jezdzila 2 lata z powodu zakazu, inaczej takiego, co ma
prawo jazdy na samochód, a robi na motocykl albo traktor, a zupelnie
inaczej takiego, co samochód na obrazku widzial jedynie.
> Jak sie nie przyznasz to sami dojda a wtedy to dupa mokra.
Szkola kierowców? A jak mogla by dojsc do tego? Kto im takich
informacji udzieli?
> Ale nawet jak sie przyznasz to bedzie Ci ciezko zdac praktyczny...
Praktyczny egzamin - zwlaszcza na placu - to kazdemu ciezko zdac. Ja
tam jezdze kilkadziesiat lat, a jak kiedys mialem okazje i spróbowalem
sie na placu manewrowym, to sie przy osobówce napocilem. Bez
przestawienia lusterek "ku ziemi" to tych slupków po prostu nie widac
i trzeba sie nauczyc wykonywac te manewry i tyle. Z umiejetnoscia
jazdy samochodem, to ma - moim zdaniem - bardzo malo wspólnego. Moim
zdaniem decyzja o ograniczeniu placu na rzecz udzialu w ruchu byla
sluszna. Ja bym ograniczyl plac do takiego minimum, by egzaminator
przekonal sie, ze istnieje realna szansa, ze gosc nie zabije siebie,
egzaminatora i postronnych osób, jak wyjedzie na miasto. Taka funkcje
moim zdaniem powinien spelniac plac.
-
9. Data: 2006-05-25 13:47:12
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: "Lewis" <lewisa@[WYRŻNIJ TO]poczta.onet.pl>
> A na jakiej podstawie ewentualne klamstwo w tej ankiecie podlega
> sciganiu? Ankieta jest wewnetrznym dokumentem szkoly kierowców.
> Podejrzewam, ze do czegos im tam jest potrzebna, pewnie do organizacji
> zajec. Mimo wszystko inaczej uczy sie osobe, która jezdzila 20 lat, a
> potem nie jezdzila 2 lata z powodu zakazu, inaczej takiego, co ma
> prawo jazdy na samochód, a robi na motocykl albo traktor, a zupelnie
> inaczej takiego, co samochód na obrazku widzial jedynie.
Poniewaz ta ankiete zanosi sie do WORD-u chcac zapisac sie na egzamin a tam
juz niestety sprawdza ktos ty. Osrodek szkolenia ma tylko tyle do tego zeby
taka ankiete udostepnic do wypelnienia.
>> Jak sie nie przyznasz to sami dojda a wtedy to dupa mokra.
>
> Szkola kierowców? A jak mogla by dojsc do tego? Kto im takich
> informacji udzieli?
Nie szkola kierowców tylko WORD.
> Praktyczny egzamin - zwlaszcza na placu - to kazdemu ciezko zdac. Ja
Chyba na kat A bo B to raczej proste manewry na placu sa...
--
Pozdrawiam
Lewis
red GSF 400
-
10. Data: 2006-05-25 20:47:22
Temat: Re: robienie prawa jazdy po wyroku
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Uzytkownik "Lewis" <lewisa@[WYRŻNIJ TO]poczta.onet.pl> napisal w
wiadomosci news:e54cfo$rgc$1@news.onet.pl...
>
> > A na jakiej podstawie ewentualne klamstwo w tej ankiecie podlega
> > sciganiu? Ankieta jest wewnetrznym dokumentem szkoly kierowców.
> > Podejrzewam, ze do czegos im tam jest potrzebna, pewnie do
organizacji
> > zajec. Mimo wszystko inaczej uczy sie osobe, która jezdzila 20
lat, a
> > potem nie jezdzila 2 lata z powodu zakazu, inaczej takiego, co ma
> > prawo jazdy na samochód, a robi na motocykl albo traktor, a
zupelnie
> > inaczej takiego, co samochód na obrazku widzial jedynie.
>
> Poniewaz ta ankiete zanosi sie do WORD-u chcac zapisac sie na
egzamin a tam
> juz niestety sprawdza ktos ty. Osrodek szkolenia ma tylko tyle do
tego zeby
> taka ankiete udostepnic do wypelnienia.
A to juz zmienia postac rzeczy. Ale szkola kierowców tresci tego
dokumentu znac nie musi.
> > Praktyczny egzamin - zwlaszcza na placu - to kazdemu ciezko zdac.
Ja
>
> Chyba na kat A bo B to raczej proste manewry na placu sa...
A to motocykl. B, to samochód. Uwazasz, ze na B sa prostsze manewy,
niz A? Zreszta mniejsza o to. To juz kwestia indywidualnej oceny.