-
1. Data: 2003-11-24 23:11:01
Temat: rewizja bez nakazu ?
Od: przemo <p...@p...fm>
Dobry wieczór
Zbulwersowany akcją policji o której mozna przeczytać w całości tu:
www.gazetalubuska.pl/ oraz faktem, że mój kolega jest faktycznie przerażony
i wywozi sprzęt komputerowy(pomijam celowo fakt dlaczego :) zainteresował
mnie następujący cytat " może w każdej chwili bez pozwolenia wejść
(policja)- przypis własny- do uniwersytetu czy akademików - podkręcają się
nawzajem studenci. W sytuacji, kiedy nie będzie można skontaktować się z
rektorem, policja może wejść na teren uczelni bez pozwolenia.
Także we własnym domu musimy liczyć się z wejściem policjantów nawet bez
polecenia prokuratora. Aby zabezpieczyć dowody przestępstwa funkcjonariusz
może przeprowadzić przeszukanie okazując nakaz wydany przez kierownika
jednostki lub okazując legitymację."
Wobec powyższego mam pytanie do Szanownych prawników- czy w Naszym kraju
Policja może już prowadzić rewizje z udziałem osób trzecich, bo sama na
klasyfikacji legalności oprogramowania się pewno nie zna, bez nakazu
prokuratora ? Przyjdzie ktoś machnie legitymacją i zagląda mi do łózka ?
No coś tu chyba jest nie tak,przynajmniej w moim mniemaniu, a jakie jest
Państwa zdanie ?
Pozdrawiam
Przemo
-
2. Data: 2003-11-24 23:16:44
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: Arek <a...@e...net>
przemo rzecze:
[..]
> prokuratora ? Przyjdzie ktoś machnie legitymacją i zagląda mi do łózka ?
> No coś tu chyba jest nie tak,przynajmniej w moim mniemaniu, a jakie jest
> Państwa zdanie ?
Zastanawia nas dlaczego tak późno odkryłeś, że żyjesz w państwie policyjnym?
pozdrawiam
Arek
--
http://www.hipnoza.info
-
3. Data: 2003-11-24 23:20:25
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: przemo <p...@p...fm>
Arek wrote:
> Zastanawia nas dlaczego tak późno odkryłeś, że żyjesz w państwie
> policyjnym?
Daj spokój - ma P R A W O - czy nie ?
-
4. Data: 2003-11-24 23:23:55
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: "Psychik" <p...@c...pl>
Użytkownik "przemo" <p...@p...fm>
> Daj spokój - ma P R A W O - czy nie ?
teoretycznie _nie_ma_, gdyz uczelnie wyzsze dzialaja na podobnych
zasadach jak ambasady - aby policja weszla musi miec zgode wladz uczelni,
ALE!!! wiekszosc uczelni podpisalo umowy, ze w przypadku przestepstw typu:
narkotyki, itp. itd. zezwala na wejscie BEZ kazdorazowej zgody, tak wiec
akademiki dzialaja na takich samych zasadach jak kazdy inny/zwykly budynek.
jako przyklad mozna podac wiele konfiskat sprzetu w akademikach poznania i
wroclawia. (ze o kiku wieeeelkich nalotach nie wspomne)
psychik
-
5. Data: 2003-11-24 23:33:15
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: przemo <p...@p...fm>
Psychik wrote:
> Użytkownik "przemo" <p...@p...fm>
>
>> Daj spokój - ma P R A W O - czy nie ?
>
> teoretycznie _nie_ma_, gdyz uczelnie wyzsze dzialaja na podobnych
> zasadach jak ambasady - aby policja weszla musi miec zgode wladz uczelni,
> ALE!!! wiekszosc uczelni podpisalo umowy, ze w przypadku przestepstw typu:
> narkotyki, itp. itd. zezwala na wejscie BEZ kazdorazowej zgody, tak wiec
> akademiki dzialaja na takich samych zasadach jak kazdy inny/zwykly
> budynek. jako przyklad mozna podac wiele konfiskat sprzetu w akademikach
> poznania i wroclawia. (ze o kiku wieeeelkich nalotach nie wspomne)
Rozumiem - narkotyki - poważna sprawa, ale robić w prywatnych domach(bo o
nie mi głównie chodzi) rewizje bez nakazu w poszukiwaniu pirackiego
oprogramowania ?
czy to możliwe ?
-
6. Data: 2003-11-24 23:51:17
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: "Psychik" <p...@c...pl>
Użytkownik "przemo" <p...@p...fm>
> Rozumiem - narkotyki - poważna sprawa, ale robić w prywatnych domach(bo o
> nie mi głównie chodzi) rewizje bez nakazu w poszukiwaniu pirackiego
> oprogramowania ?
>
> czy to możliwe ?
wydaje mi sie, ze nie ALE! praktyka jest taka, ze nawet jesli policja
nie ma nakazu, a Ty otworzysz drzwi, to Ci wleza. bez bicia, ale stanowczo.
prawdopodobienstwo, ze "cos" znajda jest bliskie 1, zatem dla wlasnego
dobra - nie otwiera drzwi policji - gadaj "przez" drzwi...
psychik
-
7. Data: 2003-11-24 23:54:16
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: przemo <p...@p...fm>
Psychik walac w kalwisze jednym palcem napisał/a :
> wydaje mi sie, ze nie ALE! praktyka jest taka, ze nawet jesli policja
> nie ma nakazu, a Ty otworzysz drzwi, to Ci wleza. bez bicia, ale
> stanowczo. prawdopodobienstwo, ze "cos" znajda jest bliskie 1, zatem dla
> wlasnego dobra - nie otwiera drzwi policji - gadaj "przez" drzwi...
>
> psychik
hehe tu nie chodzi akurat o mnie (jak widać w sigu)
byłem podobnego zdania jak Ty, chciałem się tylko upewnić :)
thx za zainteresowanie i odpowiedzi
Pozdrawiam :)
--
Linux R.U. 287 791 AUROX R.U. 2222
GG -3017899
przempo (at) poczta (dot) fm
www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=showuser
&userid=3132160
-
8. Data: 2003-11-25 00:04:36
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: Sztoker <o...@o...XXX.pl>
On Tue, 25 Nov 2003 00:54:16 +0100, przemo wrote:
>hehe tu nie chodzi akurat o mnie (jak widać w sigu)
Tu nie chodzi o to, czy jesteś legalny bądź nie, tylko o to, czy z
jakichś względów podpadłeś. Przeczytaj choć pierwsze zdanie z proroczego
"Procesu" Kafki, a wszystko stanie się jasne.
Sztoker
-
9. Data: 2003-11-25 00:49:42
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: Arek <a...@e...net>
przemo rzecze:
> Daj spokój - ma P R A W O - czy nie ?
Oczywiście, że ma prawo. Dyć to państwo policyjne.
Mają prawo Cię zamknąć na 48 godzin a jak im się zechce to
jeszcze dodatkowo na 24, mają prawo fałszywie Cię oskarżyć,
a jak się będziesz stawiał to podrzucić Ci marychę, a zgodę
na przeszukanie przedstawić do trzech dni po przeszukaniu.
Masz jeszcze jakieś pytania dotyczące naszego policyjnego kraju?
pozdrawiam
Arek
--
http://www.hipnoza.info
-
10. Data: 2003-11-25 01:07:59
Temat: Re: rewizja bez nakazu ?
Od: "Marcin Olender" <d...@g...pl>
Użytkownik "Psychik" <p...@c...pl> napisał w wiadomości
news:bpu5i6$2ar$1@topaz.icpnet.pl...
> Użytkownik "przemo" <p...@p...fm>
>
> > Rozumiem - narkotyki - poważna sprawa, ale robić w prywatnych domach(bo
o
> > nie mi głównie chodzi) rewizje bez nakazu w poszukiwaniu pirackiego
> > oprogramowania ?
> >
> > czy to możliwe ?
>
> wydaje mi sie, ze nie ALE! praktyka jest taka, ze nawet jesli policja
> nie ma nakazu, a Ty otworzysz drzwi, to Ci wleza. bez bicia, ale
stanowczo.
> prawdopodobienstwo, ze "cos" znajda jest bliskie 1, zatem dla wlasnego
> dobra - nie otwiera drzwi policji - gadaj "przez" drzwi...
>
Errr... Blad - policja ma prawo wejsc a wiec ty masz obowiazek otworzyc.
Patrz - art.219 i 220 kpk.
Pozdrawiam
--
Depi.