Witam,

w ubiegłym roku szkolnym ukończyłem naukę w Liceum Ogólnokształcącym.
Zostałem przyjęty na studia dzienne w roku akademickim 2005/2006,
w związku z czym złożyłem w ZUSie wniosek o wznowienie wypłaty renty
rodzinnej. Otrzymałem jednak decyzję odmowną, gdyż zgodnie z decyzją
uczelni połowa studentów tego kierunku została przesunięta i rozpoczyna
naukę od II semestru tego roku akademickiego (na co nie miałem żadnego
wpływu w postępowaniu rekrutacyjnym). ZUS powołując się na Ustawę
o emeryturach i rentach... wskazuje na art. 68 ust. 1 pkt. 2 jako
podstawę wypłaty świadczenia, który mówi, że świadczenie wypłaca się
"do ukończenia nauki w szkole". Nigdzie jednak nie znalazłem
sprecyzowania tego stwierdzenia. Znalazłem jedynie w archiwum grupy,
że świadczenie jest należne za cały rok akademicki, niezależnie od
organizacji studiów - czyli ni epowinno robić różnicy, czy studia
zaczynają się w październiku, listopadzie czy w lutym.
ZUS w swoim piśmie stwierdza: "Świadczenie będzie Panu przysługiwało
od momentu rozpoczęcia nauki".
Jednakże studentom rozpoczynającym naukę "normalnie" od 1 października
świadczenie za wrzesień (oraz idąc dalej tym tropem lipiec i sierpień)
wypłaca się - a wedle przedstawionej w piśmie interpretacji ZUSu (czyli
wypłata podczas trwania nauki) nie powinno się, gdyż LO ukończyli
w czerwcu, a studia zaczynają w październiku. Jeśli ktoś mógłby mi
wskazać który przepis ustawy lub jakiegoś rozporządzenia to precyzuje,
byłbym wdzięczny.
I sprawa druga: na piśmie które otrzymałem (jak rozumiem jest to
decyzja, chociaż nie użyto takiego słowa) nie napisano nic o możliwości
i trybie wniesienia odwołania. Czy mam je wnosić tak jak zwykło to być
przy zwykłych decyzjach ZUSu do Sądu Pracy przez oddział wydający
decyzję, czy gdzie indziej? Jak powinno wyglądać takie odwołanie?

Pozdrawiam,
Paweł

do góry

Wg. mie przysługuje ci przez cały okres wakacji od ukączenia LO.
Dodatkowo należy ci się od 1 październia bo się uczyłeś.
No chyba ze ukączyłeś 25 lat, to juz nie.

Napisz odwołąnie do dyrektora czy prezesa ZUS.
A potem to już pewnie Sąd Administracyjny w postępwoaniu skargowym.

Nie ustępuj. Mi przepadło ok 1500zł za 6 -mcy bo sobie niepotrzebnie
odpuściłem jak mi odradzała rodzina.
Teraz wiem , że mi przepadło a roszczenie miałem słuszne.

do góry

Adam Puzio napisał(a):
> Napisz odwołąnie do dyrektora czy prezesa ZUS.

po co?

> A potem to już pewnie Sąd Administracyjny w postępwoaniu skargowym.

nie administracyjny, a powszechny - sąd ubezpieczeń społecznych

KG

do góry

Zgadza się .


Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:diqfve$5iu$1@inews.gazeta.pl...
> Adam Puzio napisał(a):
> > Napisz odwołąnie do dyrektora czy prezesa ZUS.
>
> po co?
>
> > A potem to już pewnie Sąd Administracyjny w postępwoaniu skargowym.
>
> nie administracyjny, a powszechny - sąd ubezpieczeń społecznych
>
> KG

do góry