Witam,

mam zamiar niedługo zlecić remont pewnej firmie, nie jest to jakaś duża
firma, pewnie właściciel i 1-2 pracowników. Jaką umowę z nimi spisać,
żeby po zakończeniu remontu nie było problemów? Znajomy już raz tak się
umówił na pewną kwotę przed remontem, a po remoncie była ona prawie dwa
razy wyższa, chciałbym uniknąć takiej sytuacji.

--
Rafał Jeżak
rjezak.(at).gmail.(dot).com
IM : jid:k...@b...org.pl/gg:826971

do góry

> mam zamiar niedługo zlecić remont pewnej firmie, nie jest to jakaś duża firma,
> pewnie właściciel i 1-2 pracowników. Jaką umowę z nimi spisać, żeby po
> zakończeniu remontu nie było problemów? Znajomy już raz tak się umówił na
> pewną kwotę przed remontem, a po remoncie była ona prawie dwa razy wyższa,
> chciałbym uniknąć takiej sytuacji.

A nie była dwa razy wyższa z powodów, których nie dało się przewidzieć w trakcie
wyceny prac?

do góry

s...@a...pl pisze:
> A nie była dwa razy wyższa z powodów, których nie dało się przewidzieć w
> trakcie wyceny prac?
Po części tak, ale niektóre rzeczy bardzo mocno były naciągane. Po
prostu chcę to sprecyzować na początku, a później ewentualnie po
konsultacji dopłacić.

--
Rafał Jeżak
rjezak.(at).gmail.(dot).com
IM : jid:k...@b...org.pl/gg:826971

do góry

Rafał Jeżak pisze:
> s...@a...pl pisze:
>> A nie była dwa razy wyższa z powodów, których nie dało się przewidzieć
>> w trakcie wyceny prac?
> Po części tak, ale niektóre rzeczy bardzo mocno były naciągane. Po
> prostu chcę to sprecyzować na początku, a później ewentualnie po
> konsultacji dopłacić.

Zadbaj o to, zeby byla mowa o wynagrodzeniu ryczaltowym za dane prace,
przy maksymalnym sprecyzowaniu i wycenie poszczegolnych prac

--
pozdr
luck

do góry

>> mam zamiar niedługo zlecić remont pewnej firmie, nie jest to jakaś duża
>> firma,
>> pewnie właściciel i 1-2 pracowników. Jaką umowę z nimi spisać, żeby po
>> zakończeniu remontu nie było problemów? Znajomy już raz tak się umówił na
>> pewną kwotę przed remontem, a po remoncie była ona prawie dwa razy
>> wyższa, chciałbym uniknąć takiej sytuacji.
>
> A nie była dwa razy wyższa z powodów, których nie dało się przewidzieć w
> trakcie wyceny prac?

Ja dwa lata temu robiłem remont. Przyjechał "szef" - wycenił, ale
zapowiedział, że kwota może byc wyższa/niższa o 10% - ok rozumiem.
Po remoncie przyjechał wycenił drugi raz. Wyszło mu 130% więcej. Położyłem
mu umuwioną wcześniej kwotę na schodach i poprosiłem, żeby wziął albo wezwał
policję. Szukał bardzo robót dodatkowych, które to rzekomo wyszły w czasie
remontu ale jakoś marnie mu to wyszło.
Wziął kasę i jakoś do policji mu spieszno nie było.


--
PawełJ

do góry

Użytkownik "Rafał Jeżak" <r...@N...gmail.com> napisał w wiadomości
news:g3jbf3$ss6$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Znajomy już raz tak się umówił na pewną kwotę przed remontem, a po remoncie
> była ona prawie dwa razy wyższa, chciałbym uniknąć takiej sytuacji.
Ja zawsze wpisuję następujące kwestie:
1. Płacę dopiero, jak całość prac jest zrobiona
2. Do umowy załączony jest szczegółowy wykaz prac wraz z ich wyceną
3. Wszelkie zmiany umowy, w tym zmiany zakresu prac, wymagają formy pisemnej pod
rygorem nieważności
4. W przypadku zaistnienia sytuacji nieprzewidzianych na początku prac
(niedających się przewidzieć), które znacząco wpływają na zakres prac i cenę,
wykonawca jest zobowiązany powiadomić o tym zleceniodawcę przed kontynuowaniem
prac.

do góry