eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2007-09-24 18:30:51
    Temat: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: "Bartulus" <s...@o...pl>

    Witam!
    Mam takie pytanie:
    jak ma się art. 558§1 kc do definicji konsumenta z art. 22^1 kc?
    A dokładniej, czy w umowie między dwoma nieprofesjonalistami nie mozna
    wylaczyc odpowiedzialnosci z tytulu rekojmi? (bo jest to czynnosc z udzialem
    konsumenta, a w zasadzie dwoch)
    Tak by wynikalo chyba z wykladni literalnej. Zadnego orzeczenia zwiazanego z
    tym zagadnieniem nie znalazlem, za to w komentarzu do kc bylo jedno zdanie o
    tym, ze w takiej umowie nie mamy do czynienia z konsumentami - ze niby
    konsument jest tylko jesli druga strona jest przedsiebiorca. Taka
    interpretacja bylaby w zgodzie z definicja konsumenta sprzed 2003roku, ale
    teraz moze sie opierac chyba tylko na wykladni funkcjonalnej czy
    systemowej...a wiec pewnie w sadach przyjeto jakas linie orzecznictwa w tej
    kwestii. Czy jakis praktyk badz osoba majaca wiedze na ten temat moze mi to
    wyjasnic ?
    Pozdrawiam
    B.




  • 2. Data: 2007-09-25 00:32:52
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 24.09.2007 Bartulus <s...@o...pl> napisał/a:
    > Tak by wynikalo chyba z wykladni literalnej. Zadnego orzeczenia zwiazanego z
    > tym zagadnieniem nie znalazlem, za to w komentarzu do kc bylo jedno zdanie o
    > tym, ze w takiej umowie nie mamy do czynienia z konsumentami - ze niby
    > konsument jest tylko jesli druga strona jest przedsiebiorca. Taka
    > interpretacja bylaby w zgodzie z definicja konsumenta sprzed 2003roku, ale
    > teraz moze sie opierac chyba tylko na wykladni funkcjonalnej czy

    Jest też zgodna z paroma legis specialis np. z ustawą o szczególnych
    warunkach sprzedaży konsumenckiej (art.1. u.1) i z dnia 2 marca 2000 r. o
    ochronie niektórych praw konsumentów, choć w tym drugim przypadku jest to
    pośrednio funkcjonalne. Ogólnie MZ w tym zakresie kc jest mało spójny
    definicyjnie i mocno niedorobiony. Zobacz np. że odwołanie do sprzedaży
    konsumenckiej pojawia się już w art 535 z jedynką przy czym mowa o
    "dziale", nie "tytule" a w obrębie i innych działów np. "rekojmia"
    "gwarancja" stosuje się jednak ww. przepisy szczególne. A żeby jeszcze
    było bardziej zamieszane, mamy też odniesiesia do sprzedaży konsumenckiej
    np. w przytoczonym przez Ciebie art. 558 które mówią wyłącznie o pewnych
    aspektach ochrony a reszty nie obejmują. Literalnie interpretując to przy
    sprzedaży konsumenkiej obowiązuje rękojmia z modyfikacjami wskazanymi w
    art.558 co jak wiemy nie jest do końca prawdą.

    --
    Marcin


  • 3. Data: 2007-09-25 06:03:35
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: "Bartulus" <s...@o...pl>



    > Jest też zgodna z paroma legis specialis np. z ustawą o szczególnych
    > warunkach sprzedaży konsumenckiej (art.1. u.1)

    ale art.1 ust.1 definiuje mi sprzedaz konsumencka a nie konsumenta. Mi
    chodzi o sytuacje kiedy umowe zawieraja dwie osoby fizyczne miedzy soba, np
    sprzedaz uzywanego komputera. Czy mozna zastosowac wylaczenie rekojmi w
    takim przypadku?

    >i z dnia 2 marca 2000 r. o
    >ochronie niektórych praw konsumentów, choć w tym drugim przypadku jest to
    >pośrednio funkcjonalne.

    ale w tej ustawie w definicji konsument jest odwołaie do kc

    >Ogólnie MZ w tym zakresie kc jest mało spójny
    > definicyjnie i mocno niedorobiony. Zobacz np. że odwołanie do sprzedaży
    > konsumenckiej pojawia się już w art 535 z jedynką przy czym mowa o
    > "dziale", nie "tytule" a w obrębie i innych działów np. "rekojmia"
    > "gwarancja" stosuje się jednak ww. przepisy szczególne.

    Rzeczywiscie, to dziwnie wyglada. Ale pewnie tutaj działa to na zasadzie lex
    specialis albo lex posterior derogat legi priori, jezeli wystepje konflikt
    miedzy przepisami. A jezeli chodzi o sytuacje osoba fizyczna-osoba fizyczna
    to zadnych nowosci chyba nie wprowadzono ustawami o ktorych wspomniales?

    >A żeby jeszcze
    > było bardziej zamieszane, mamy też odniesiesia do sprzedaży konsumenckiej
    > np. w przytoczonym przez Ciebie art. 558 które mówią wyłącznie o pewnych
    > aspektach ochrony a reszty nie obejmują. Literalnie interpretując to przy
    > sprzedaży konsumenkiej obowiązuje rękojmia z modyfikacjami wskazanymi w
    > art.558 co jak wiemy nie jest do końca prawdą.

    Ale wlasnie moim zdaniem w 558 nie ma odwolania do sprzedazy konsumenckiej,
    jest zwrot "umowy z udzialem konsumentow" - a jak wiadomo racjonalny
    ustawodawca gdy uzywa 2 roznych pojec to ma dwie rozne rzeczy na mysli.
    Mysle, ze w praktyce pewnie sie uksztaltowala jakas praktyka orzecznicza w
    tej mierze i dlatego prosilbym o informacje od osob ktore ja znaja. Nie chce
    mi sie wierzyc, ze w tej materii teraz obowiazki sprzedajacego - nie
    profesjonalisty sa taki same jak przedsiebiorcy przed 2003r.
    To jak - mozna wylaczyc ta rekojmie czy nie?
    pozdrawiam
    B.



  • 4. Data: 2007-09-25 06:21:34
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: "Bartulus" <s...@o...pl>


    >>i z dnia 2 marca 2000 r. o
    >>ochronie niektórych praw konsumentów, choć w tym drugim przypadku jest to
    >>pośrednio funkcjonalne.
    >
    > ale w tej ustawie w definicji konsument jest odwołaie do kc

    oj pomylka, ustawa ktora ja mialem na mysli jest juz nieaktualna, ale i tak
    w tej przywolanej przez Ciebie nie jest nigdzie napisane, ze zeby byl
    konsument to musi byc przedsiebiorca
    pozdrawiam
    B.



  • 5. Data: 2007-09-25 07:05:01
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 Sep 2007, Bartulus wrote:

    > Nie chce
    > mi sie wierzyc, ze w tej materii teraz obowiazki sprzedajacego - nie
    > profesjonalisty sa taki same jak przedsiebiorcy przed 2003r.
    > To jak - mozna wylaczyc ta rekojmie czy nie?

    Ciekawe pytanie, ale nic dziwnego w tym co piszesz nie widzę.
    Obowiązki przedsiębiorcy są dziś większe, co dziwnego że sprzedający
    ma ledwo takie, jak kiedyś mieli inni?
    :)
    Przecież rękojmia nie jest jakimś szczególnym "obowiązkiem",
    ma zapobiec tylko wciskaniu kitu przez sprzedawcę.

    pzdr, Gotfryd


  • 6. Data: 2007-09-25 07:41:47
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: "Bartulus" <s...@o...pl>


    > Ciekawe pytanie, ale nic dziwnego w tym co piszesz nie widzę.
    > Obowiązki przedsiębiorcy są dziś większe, co dziwnego że sprzedający
    > ma ledwo takie, jak kiedyś mieli inni?
    > :)
    > Przecież rękojmia nie jest jakimś szczególnym "obowiązkiem",
    > ma zapobiec tylko wciskaniu kitu przez sprzedawcę.
    >
    > pzdr, Gotfryd

    jakos wczesniej usawodawca twierdzil ze w obrocie miedzy osobami fizycznymi
    mozna wylaczyc odpowiedzialnosc z tyt. rekojmi i zreszta slusznie bo niby
    dlaczego osoba nie trudniaca sie handlem ma ponosic odpowiedzialnosc na
    zasadzie ryzyka za np wady ukryte (o ktorych nie mial pojecia)
    dlatego mi sie wydaje, ze tutaj bylaby potrzebna odpowiednia wykladnia, albo
    ja robie gdzies blad w mojej wykladni i czekam az ktos mi wskaze gdzie
    dzieki za odpowiedzi
    pozdrawiam
    B.



  • 7. Data: 2007-09-25 07:55:06
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>

    Dnia 25.09.2007 Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl> napisał/a:
    > On Tue, 25 Sep 2007, Bartulus wrote:
    > Przecież rękojmia nie jest jakimś szczególnym "obowiązkiem",
    > ma zapobiec tylko wciskaniu kitu przez sprzedawcę.

    Jak rozważysz to wszystko w kontekscie art. 6 który przed rokiem 2001
    jakoś nie był w przypadku sprzedaży konsumenckiej egzekowany to wcale może
    nie być z tym wszystkim tak różowo.

    --
    Marcin


  • 8. Data: 2007-09-25 20:48:44
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 25 Sep 2007, Bartulus wrote:

    > jakos wczesniej usawodawca twierdzil ze w obrocie miedzy osobami fizycznymi
    > mozna wylaczyc odpowiedzialnosc z tyt. rekojmi

    Dobra, akceptuję tezę iż to był "kiks" wskutek nowelizacji.

    > i zreszta slusznie bo niby
    > dlaczego osoba nie trudniaca sie handlem ma ponosic odpowiedzialnosc na
    > zasadzie ryzyka za np wady ukryte (o ktorych nie mial pojecia)

    A dlaczego kupujący, który RÓWNIEŻ NIE MA POJĘCIA, ma obrywać wadami
    ukrytymi, do których nijak się nie przyczynił płacąc za rzecz która
    wyglądała na pełnowartościową?

    > dlatego mi sie wydaje, ze tutaj bylaby potrzebna odpowiednia wykladnia

    Dobra, mi nie idzie o sam stan prawny :) tylko o traktowanie "biednego
    sprzedawcę" jako zasady w obrocie niegospodarczym.
    A dlaczego jednak nie "biedny klient"? Co on winien, ze mu ktoś
    (nawet niechcący) sprzedał chłam.

    pzdr, Gotfryd


  • 9. Data: 2007-09-26 05:37:28
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: "Bartulus" <s...@o...pl>



    >
    >> dlatego mi sie wydaje, ze tutaj bylaby potrzebna odpowiednia wykladnia
    >
    > Dobra, mi nie idzie o sam stan prawny :) tylko o traktowanie "biednego
    > sprzedawcę" jako zasady w obrocie niegospodarczym.
    > A dlaczego jednak nie "biedny klient"? Co on winien, ze mu ktoś
    > (nawet niechcący) sprzedał chłam.
    >
    > pzdr, Gotfryd

    Ale ja sie zgadzam - przeciez wczesniej tez bylo tak ze zasada jest ze
    rekojmia obowiazuje, ale wczesniej byla mozliwosc jej wylaczenia. Co jezeli
    chce cos kupic po atrakcyjnej cenie ale sprzedawca sie rozmysli bo dojdzie
    do wniosku ze po co sobie robic klopotu z wadami ktore dopiero moga kiedys
    wyjsc? wczesniej moglismy sie dogadac i rekojmie wylaczyc a teraz nie ma
    takiej mozliwosci

    pzdr
    B.



  • 10. Data: 2007-09-26 09:23:49
    Temat: Re: rekojmia raz jeszcze - umowa miedzy dwoma nieprofesjonalistami
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Wed, 26 Sep 2007, Bartulus wrote:

    > chce cos kupic po atrakcyjnej cenie ale sprzedawca sie rozmysli bo dojdzie
    > do wniosku ze po co sobie robic klopotu z wadami ktore dopiero moga kiedys
    > wyjsc? wczesniej moglismy sie dogadac i rekojmie wylaczyc a teraz nie ma
    > takiej mozliwosci

    To też racja, przyznaję.
    Ale *każde* ograniczenie swobody umów można tak podważać :)

    pzdr, Gotfryd

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1