-
1. Data: 2004-09-19 17:39:24
Temat: reklamy na rynnie
Od: "pestifer" <p...@C...fm>
no wlasnie tak mi upiekszono budynek. wiem ze to nielegalne (przypomnijcie
paragraf, prosze). a moje pytanie: jesli to jest reklama konkretnej firmy to
czy mozna ja uznac za sprawce czy trzeba sie samemu brac za gabke?
-
2. Data: 2004-09-19 19:22:49
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "pestifer" <p...@C...fm> napisał w wiadomości
news:cikg92$h57$1@atlantis.news.tpi.pl...
> no wlasnie tak mi upiekszono budynek. wiem ze to nielegalne (przypomnijcie
> paragraf, prosze). a moje pytanie: jesli to jest reklama konkretnej firmy
to
> czy mozna ja uznac za sprawce czy trzeba sie samemu brac za gabke?
Art. 63a kw?
-
3. Data: 2004-09-19 20:30:19
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Sun, 19 Sep 2004 19:39:24 +0200, "pestifer"
<p...@C...fm> wrote:
>no wlasnie tak mi upiekszono budynek. wiem ze to nielegalne (przypomnijcie
>paragraf, prosze). a moje pytanie: jesli to jest reklama konkretnej firmy to
>czy mozna ja uznac za sprawce czy trzeba sie samemu brac za gabke?
z praktyki wiem, ze nalepianie ogloszen,reklam na slupach reklamowych
bez zgody wlasciciela slupow konczylo sie na policji umorzeniem
postepowania z powodu... niewykrycia sprawcy.
Na reklamach wyraznie bylo podane kto sie reklamuje i z jakim towarem,
ale osoba ta zeznala, ze zlecila wyklejenie reklam... (UWAGA!) blizej
nieznanym sobie osobom (sic!) i nie jest w stanie wskazac komu...
Bardzo mnie ciekawi w jaki sposob nastapilo rozliczenie miedzy
zleceniodawca wyklejania a nieznanym mu z nazwiska (lub nazwy
przedsiebiorstwa) wyklejajacym :(
WAM
--
Sylwester 2004!
Może nad morze?
http://www.nadmorze.pl
-
4. Data: 2004-09-19 20:40:50
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
news:ltqrk0h8l02fc9ljpctcv66oa6um7nvqmv@4ax.com...
No ale nawet, jak wyklejającego nie znają, to nie zmienia postaci rzeczy, że
ponosi finansowe skutki jego działania. Zażądać usunięcia grożąc procesem.
Może chwyci?
-
5. Data: 2004-09-19 21:34:01
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: "Misiu" <l...@s...pl>
Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
news:ltqrk0h8l02fc9ljpctcv66oa6um7nvqmv@4ax.com...
> Na reklamach wyraznie bylo podane kto sie reklamuje i z jakim towarem,
> ale osoba ta zeznala, ze zlecila wyklejenie reklam... (UWAGA!) blizej
> nieznanym sobie osobom (sic!) i nie jest w stanie wskazac komu...
To tylko w Polsce (ew. jescze w Rosji) może tak być...A na jakiej
podstawie po kampaniach wyborczych to właśnie komitety wyborcze są
odpowiedzialne za usuwanie materiałów ich działalności?
-
6. Data: 2004-09-19 21:44:00
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Sun, 19 Sep 2004 22:40:50 +0200, "Robert Tomasik"
<r...@g...pl> wrote:
>No ale nawet, jak wyklejającego nie znają, to nie zmienia postaci rzeczy, że
>ponosi finansowe skutki jego działania. Zażądać usunięcia grożąc procesem.
>Może chwyci?
Sprawe prowadzi kancaleria adwokacka, wiec nie wiem na czym sie
skonczylo i co sie dzieje w tej sprawie. Nie jestem osoba decyzyjna.
Wiem tylko o tym co sie wydarzylo od chwili rozklejenia plakatow do
decyzji policji o niewykryciu sprawcow :))
WAM
--
Sylwester 2004!
Może nad morze?
http://www.nadmorze.pl
-
7. Data: 2004-09-20 17:20:40
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: WAM <n...@n...nopl.pl>
On Sun, 19 Sep 2004 23:34:01 +0200, "Misiu" <l...@s...pl> wrote:
>To tylko w Polsce (ew. jescze w Rosji) może tak być...A na jakiej
>podstawie po kampaniach wyborczych to właśnie komitety wyborcze są
>odpowiedzialne za usuwanie materiałów ich działalności?
Domyslam sie ze na podstawie stosownej ustawy dot. wyborow. A te
plakaty nie mialy nic wspolnego z wyborami tylko z jakas dyskoteka
bodajze.
WAM
--
Sylwester 2004!
Może nad morze?
http://www.nadmorze.pl
-
8. Data: 2004-09-21 07:54:20
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: Boguslaw Szostak <a...@a...edu.pl>
Misiu pisze:
>
> Użytkownik "WAM" <n...@n...nopl.pl> napisał w wiadomości
> news:ltqrk0h8l02fc9ljpctcv66oa6um7nvqmv@4ax.com...
>
>> Na reklamach wyraznie bylo podane kto sie reklamuje i z jakim towarem,
>> ale osoba ta zeznala, ze zlecila wyklejenie reklam... (UWAGA!) blizej
>> nieznanym sobie osobom (sic!) i nie jest w stanie wskazac komu...
>
To moze zapytaj reklamujaca sie firme cona to US ?
Boguslaw
-
9. Data: 2004-09-21 19:41:06
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: "pestifer" <p...@C...fm>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ciknui$jkf$8@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "pestifer" <p...@C...fm> napisał w
> wiadomości
> news:cikg92$h57$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> no wlasnie tak mi upiekszono budynek. wiem ze to nielegalne
>> (przypomnijcie
>> paragraf, prosze). a moje pytanie: jesli to jest reklama konkretnej firmy
> to
>> czy mozna ja uznac za sprawce czy trzeba sie samemu brac za gabke?
>
> Art. 63a kw?
dzieki, znalazlem
PS
przy okazji dowiedzialem sie z nastepnego paragrafu, ze tabliczka z numerem
nieruchomosci ma byc oswietlona.
ciekawe. jak to rozumiec? moze byc oswietlona swiatlem odleglej latarni lub
ksiezyca w pelni czy trzeba zamontowac oswietlenie?
-
10. Data: 2004-09-21 19:52:30
Temat: Re: reklamy na rynnie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "pestifer" <p...@C...fm> napisał w wiadomości
news:ciq056$qi4$1@atlantis.news.tpi.pl...
rzecz oceny sądu. Nie słyszałem, by kogokolwiek za to ukarano. Ale jakby co,
to latarnia moim zdaniem przechodzi, jeśli oświetla numer. Księżyc już nie,
bo bywa pochmurno.