-
11. Data: 2005-05-11 16:27:55
Temat: Re: reklamacja i odstąpienie od umowy
Od: astrino <a...@o...pl>
> A dlaczego nie?
> Z art.13 ustawy wynika, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie
> wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego
> wynikających z niezgodności towaru z umową Na jakiej więc podstawie
> zgłoszenie roszczenia z gwarancji miałoby wykluczać równoległe
> korzystanie z uprawnień ustawowych? A jeszcze gdy naprawa gwarancyjna
> się przedłuża...
>
> KG
:) Nawet o tym nie pomyślałem, myślałem że będę musiał czekać i jestem
skazany na ich łaskę i nie łaskę. A tu proszę. Piękny artykuł (13).
Mam tylko wątpliwości co do znaczenia tego artykułu. Czy nie odnosi
się on do tego, że fakt wydania gwarancji w momencie zakupy nie odbiera
mi prawa do korzystania (ewentualnego) z prawa do odstąpienia od umowy.
Bo mógłby ktoś pomyśleć, że skoro mam gwarancję, to nie mogę
odstąpić od umowy. Czy nie po to został stworzony ten artykuł. Trochę
mało klarowne jest to co napisałem. Ale chodzi mi o to czy artykuł ten
mówi o samym fakcie wydania gwarancji, czy o skorzystaniu z niej.
Jeśli to drugie, to KG, jesteś WIELKI. :)
Pozdrawiam
Astrino
-
12. Data: 2005-05-11 20:38:42
Temat: Re: reklamacja i odstąpienie od umowy
Od: "Dodi" <d...@w...pl>
Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:d5t5si$4rg$1@news.onet.pl...
> Z art.13 ustawy wynika, że gwarancja na sprzedany towar konsumpcyjny nie
> wyłącza, nie ogranicza ani nie zawiesza uprawnień kupującego wynikających
> z niezgodności towaru z umową
> Na jakiej więc podstawie zgłoszenie roszczenia z gwarancji miałoby
> wykluczać równoległe korzystanie z uprawnień ustawowych? A jeszcze gdy
> naprawa gwarancyjna się przedłuża...
A czy nie jest istotne to, w jaki sposób skonstruowany jest dokument
zgłoszenia reklamacyjnego, który klient podpisuje oddając sprzęt do
reklamacji? Na dokumencie takim jest z reguły określone (a przynajmniej
powinno być), z jakich uprawnień klient korzysta i jakie są jego żądania,
czy też oczekiwania odnośnie sposobu załatwienia reklamacji (chociaż to
drugie ma akurat najmniejsze znaczenie z punktu widzenia sprzedawcy). Jeśli
jest tam stwierdzenie, że klient korzysta z uprawnień z tytułu gwarancji i
klient się pod tym podpisuje, to czy po oddaniu sprzętu do naprawy może ot
tak sobie w każdej chwili zmienić zdanie? Nie wydaje mi się...
Pozdrawiam!
DoDi
-
13. Data: 2005-05-11 21:08:27
Temat: Re: reklamacja i odstąpienie od umowy
Od: Michal Bien <m...@w...uw.edu.pl>
astrino <a...@o...pl> wrote:
> :) Nawet o tym nie pomyślałem, myślałem że będę musiał czekać i jestem
> skazany na ich łaskę i nie łaskę. A tu proszę. Piękny artykuł (13).
> Mam tylko wątpliwości co do znaczenia tego artykułu. Czy nie odnosi
> się on do tego, że fakt wydania gwarancji w momencie zakupy nie odbiera
> mi prawa do korzystania (ewentualnego) z prawa do odstąpienia od umowy.
> Bo mógłby ktoś pomyśleć, że skoro mam gwarancję, to nie mogę
> odstąpić od umowy. Czy nie po to został stworzony ten artykuł.
Generalnie tak.
> Trochę mało klarowne jest to co napisałem. Ale chodzi mi o to czy artykuł
> ten mówi o samym fakcie wydania gwarancji, czy o skorzystaniu z niej.
W specyficznych warunkach rowniez to. Wyobraz sobie ze teraz naprawa
w trybie gwarancyjnym przedluza sie ponad zadeklarowany [albo i nie] w
karcie gwarancyjnej okres. Z chwila uchylenia przez ustawe o szczegolnych
warunkach[...] wiekszosci semimperatywnych przepisow o gwarancji z KC
mozesz doszukac sie w tych dokumentach roznych kwiatkow. W szczegolnosci
przetrzymywanie w nieskonczonosc towaru konsumpcyjnego w naprawie w trybie
gwarancji jesli mialoby blokowac skorzystanie z rezimu zgodnosci z umowa
naruszaloby to istotnie uprawninia kosumenta.
Poczekaj spokojnie do powrotu sprzetu z naprawy gwarancyjnej jesli okres
nie bedzie znaczaco dluzszy niz 14 dni. Dopiero potem - gdyby sie to
przedluzalo ponad miare - rusz od strony zgodnosci z umowa. Zreszta ten trb
nic specjalnego nie oferuje - jedyna scisla kwestia jakiej mozna uczepic
sie w trybie ustawowym to te 14 dni na odpowiedz sprzedawcy [a nie np:
producenta] na uznanie reklamacji. Pozostale kwestie sa palcem na wodzie
pisane - same pojecia niedookreslone bez nawisu orzecznictwa [w odrozniniu
od ugruntowanej od lat rekojmi].
Niemniej nie ma czegos takiego jak obowiazek wymiany czy generalna
mozliwosc odstapienia od umowy jesli niezgodnosc ujawni sie w ciagu
pierwszych 6 miesiecy. To domniemanie dotyczy tylko i wylacznie przyczyny
niezgodnosci [co tez jest srednio korzystne - przy rekojmi sady odracaly
zazwyczaj ciezar dowodowy z art 6 kc i w praktyce przez caly okres to
sprzedawca musial uwolnic sie od odpowiedzialnosci przez wykazanie ze
wadliwosc byla zawiniona przez konsumenta]. Nie ma tez uprawninia do
zadania zwrotu ceny przy 2 naprawie - oczywiscie to, o czym pisal Dodi,
czyli naprawianie w nieskonczonosc raz za razem wyczerpuje znamiona
"narazania konsumenta na znaczne niedogodnosci" zwiazene z naprawa i
umozliwia odstapienie od umowy - dopiero co mialem taka sprawe z pralka
pioraca bez wody, przy ktorej sprzedawca [a wlasciwie podmiot trzeci ktorym
sie poslugiwal] wymyslil sobie ze bedzie naprawial to w nieskonczonosc. NA
szczescie skonczylo sie OK w zwiazku z odstapieniem od umowy.
--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl #GG:351722 #ICQ:101413938
Stop dla patentow na oprogramowanie! Dodaj swoj glos:
http://patenty.komada.org/index.php
-
14. Data: 2005-05-11 21:11:47
Temat: Re: reklamacja i odstąpienie od umowy
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
astrino napisał(a):
> :) Nawet o tym nie pomyślałem, myślałem że będę musiał czekać i jestem
> skazany na ich łaskę i nie łaskę. A tu proszę. Piękny artykuł (13).
> Mam tylko wątpliwości co do znaczenia tego artykułu. Czy nie odnosi
> się on do tego, że fakt wydania gwarancji w momencie zakupy nie odbiera
> mi prawa do korzystania (ewentualnego) z prawa do odstąpienia od umowy.
> Bo mógłby ktoś pomyśleć, że skoro mam gwarancję, to nie mogę
> odstąpić od umowy. Czy nie po to został stworzony ten artykuł. Trochę
> mało klarowne jest to co napisałem.
Niestety tak samo jak ten artykuł i podobne rozwiązanie, które
obowiązywało jeszcze przy rękojmi.
> Ale chodzi mi o to czy artykuł ten
> mówi o samym fakcie wydania gwarancji, czy o skorzystaniu z niej.
Cóż, na pewno można dokonywać wyboru co do każdej kolejnej wady (choć tu
pojawiają się inne problemy, ale to nieistotne w tej sprawie). Z dużą,
ale jednak nieco mniejszą ;) pewnością można powiedzieć, że w razie
niewykonania czy nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika
(sprzedawcę albo gwaranta) można tę samą wadę reklamować na innej
podstawie, A to nienależyte wykonanie to zarówno nieusunięcie wad jak i
przedłużający się termin naprawy. Ale można też bronić poglądu, że wybór
może być dokonany i zmieniony w każdej chwili... Bo niby dlaczego nie,
skoro są to niezależne roszczenia i nie można wskazać przepisu, który
uniemożliwiałby jednoczesne ich zgłoszenie.
Więc pozostaje Ci wybranie wersji... Z tym że warto pamiętać, że
sprzedawca często ma niewiele większe pojęcie o obowiązujących
przepisach i wiele można mu wmówić ;)
KG
-
15. Data: 2005-05-12 09:46:35
Temat: Re: reklamacja i odstąpienie od umowy
Od: astrino <a...@o...pl>
Wszystkim wielkie dzięki. Zaraz jadę do sprzedawcy i odpiszę jak
wrócę. :)
-
16. Data: 2005-05-12 12:23:57
Temat: Re: reklamacja i odstąpienie od umowy
Od: astrino <a...@o...pl>
Dnia Thu, 12 May 2005 11:46:35 +0200, astrino napisał(a):
> Wszystkim wielkie dzięki. Zaraz jadę do sprzedawcy i odpiszę jak
> wrócę. :)
Juz jestem i mam nowy sprzęt. Wymienili mi na ciałkiem nowy, nawet inny
nowszy model. :)
-
17. Data: 2005-05-12 13:06:30
Temat: Re: reklamacja i odstąpienie od umowy
Od: Michal Bien <m...@w...uw.edu.pl>
astrino <a...@o...pl> wrote:
> Juz jestem i mam nowy sprzęt. Wymienili mi na ciałkiem nowy, nawet inny
> nowszy model. :)
No widzisz :)
Czesto jest tak, ze reklamacje warto zalatwiac na spokojnie, z zyczliwoscia
a nie przygotowywac sie jak na wojne z nastawieniem ze sprzedawca to kawal
#$#$$# i na pewno bedzie chcial Cie wystawic do wiatru. Wtedy obie strony
sie jeza. A jak sprzedawca bedzie chcial Ci zrobic na zlosc, to ma do tego
spore mozliwosci na gruncie ust. o szczegolnych warunkach sprzedazy
kosnumenckiej. Ta ustawa ladnie wyglada w Dz.U, ale w praktyce malo wynika
z niej scislych norm. W przypadku konfliktu czesto trzeba liczyc sie z tym,
ze sprawa trafi do sadu bo sprzedawca wie, ze praktycznie wszystkie pojecia
sa w niej niedookreslone co pozostawia neizle pole do naduzyc.
Sporo mam do czyninia z reklamacjami w trybie zdodnosci z umowa oraz
gwarancji i zazwyczaj wiecej jest normalnych, uczciwych przedsiebiorcow,
czasami nie znajacych przepisow uoswsk i zyjacych nadal w oparach rekojmi
a nawet przepisow sprzed 1996 r., choc oczywiscie pamieta sie najbardziej
o tych czarnych owcach i ci najbardziej pozostaja w pamieci.
--
Pozdrawiam, Michal Bien
mailto:m...@m...uw.edu.pl #GG:351722 #ICQ:101413938
Stop dla patentow na oprogramowanie! Dodaj swoj glos:
http://patenty.komada.org/index.php