-
1. Data: 2003-09-08 13:18:41
Temat: rekjmia?????
Od: "yenna" <y...@N...gazeta.pl>
witam,
kupiłam w sobote komputer, składaka w sklepie komputerowym. po przywiezieniu
go do domu okazało się , ze nie dziala (nie chce zainstalowac sie system), w
niedziele zawiozałm go do tego sklepu - zmienili podzespoły i miało byc ok; w
domu okazalo sie ze jednak nie jest, nadal nie chce zainstalowac sie system,
wiec dzisiaj jade tam znowu!!! czy moge zwrócic im ten komputer i domagac
sie zwrotu pieniędzy??? i na jakiej podstawie?? rękojmi???
pozdrawiam
viola
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2003-09-08 14:03:36
Temat: Re: rekjmia?????
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Mon, 8 Sep 2003 13:18:41 +0000 (UTC), "yenna"
<y...@N...gazeta.pl> zakodował:
>wiec dzisiaj jade tam znowu!!! czy moge zwrócic im ten komputer i domagac
>sie zwrotu pieniędzy??? i na jakiej podstawie?? rękojmi???
Możesz domagać się naprawy lub wymiany na sprawny sprzęt.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
3. Data: 2003-09-08 15:01:36
Temat: Re: rekjmia?????
Od: "Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl>
Kaizen <x...@c...sz> napisał(a):
> Pięknego dnia Mon, 8 Sep 2003 13:18:41 +0000 (UTC), "yenna"
> <y...@N...gazeta.pl> zakodował:
>
> >wiec dzisiaj jade tam znowu!!! czy moge zwrócic im ten komputer i domagac
> >sie zwrotu pieniędzy??? i na jakiej podstawie?? rękojmi???
>
> Możesz domagać się naprawy lub wymiany na sprawny sprzęt.
jeżli poprzednia naprawa miała miejsce na podst. przepisów o niezgodności
towaryu z umową, to powołąj się na przepis art. 8 ust. 4 ustawy z dnia 27
lipca 2002r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej (DzU. nr 141,
poz. 1176) i idstąpo od umowy z uwagi na to że naprawa lub wymianan naraża
cię na zbaczen niedogodności (konieczność kilkakrotnego udawania się do
sklepu),
pzdr
marek radwański
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
4. Data: 2003-09-08 15:04:55
Temat: Re: rekjmia?????
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Mon, 8 Sep 2003, yenna wrote:
>+ witam,
>+ kupiłam w sobote komputer, składaka w sklepie komputerowym. po przywiezieniu
>+ go do domu okazało się , ze nie dziala (nie chce zainstalowac sie system), w
>+ niedziele zawiozałm go do tego sklepu - zmienili podzespoły i miało byc ok; w
>+ domu okazalo sie ze jednak nie jest, nadal nie chce zainstalowac sie system,
Czekaj. Czy ten komputer "w ogóle działa" ?
I co za system nie chce się instalować ?
Zauważ, że jeśli np. tylko Windows i Linux nie chcą działać
(a dajmy na to DOS chodzi ;>) to nie można się powoływać na
"niezgodność z umową" - *chyba* że masz na "papierze zakupu"
że to jest "komputer *pod Windows*" (/linuxa/BeOs/...).
>+ wiec dzisiaj jade tam znowu!!! czy moge zwrócic im ten komputer i domagac
>+ sie zwrotu pieniędzy??? i na jakiej podstawie?? rękojmi???
Może na początek ich nacisnąć "na rozum i bez paragrafów" ;> !
A instalacja (z której "szedł system") jest bezbłedna ? ;)
Na nośnik Windowsów jest AFAIR coś 7 dni gwarancji...
pozdrowienia, Gotfryd
-
5. Data: 2003-09-09 01:06:52
Temat: Re: rekjmia?????
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <P...@k...portezja
n.zabrze.pl>, Gotfryd Smolik news wrote:
> Czekaj. Czy ten komputer "w ogóle działa" ?
> I co za system nie chce się instalować ?
> Zauważ, że jeśli np. tylko Windows i Linux nie chcą działać
> (a dajmy na to DOS chodzi ;>) to nie można się powoływać na
> "niezgodność z umową" - *chyba* że masz na "papierze zakupu"
> że to jest "komputer *pod Windows*" (/linuxa/BeOs/...).
Trochę to dziwna argumentacja :) Chcesz powiedzieć, że jeśli buty rozłażą
się w lecie za to nie rozłażą się późną jesienią (niższa temperatura) to
przy braku jakichkowliek informacji ntt w umowie są z nią zgodne :)
Zresztą zobacz art.4.
2. W przypadku indywidualnego uzgadniania właściwości towaru
konsumpcyjnego domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada
podanemu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki
albo wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego
przy zawarciu umowy, chyba że sprzedawca zgłosił zastrzeżenia co do
takiego przeznaczenia towaru.
3. W przypadkach nieobjętych ust. 2 domniemywa się, że towar konsumpcyjny
jest zgodny z umową, jeżeli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju
towar jest zwykle używany, oraz gdy jego właściwości odpowiadają
właściwościom cechującym towar tego rodzaju. Takie samo domniemanie
przyjmuje się, gdy towar odpowiada oczekiwaniom dotyczącym towaru tego
rodzaju, opartym na składanych publicznie zapewnieniach sprzedawcy,
producenta lub jego przedstawiciela; w szczególności uwzględnia się
zapewnienia, wyrażone w oznakowaniu towaru lub reklamie, odnoszące się do
właściwości towaru, w tym także terminu, w jakim towar ma je zachować.
Trudno się bedzie sprzedawcy wykręcić mówiąc że taki "składak" nie jest
zwykle używany w celu instalacji na nim ms-windows i późniejszej
eksploatacji :) Już prędzej wyszło by mu z Linuxem.
--
Marcin
-
6. Data: 2003-09-09 06:22:31
Temat: Re: rekjmia?????
Od: "Roland" <r...@p...fm>
> Trudno się bedzie sprzedawcy wykręcić mówiąc że taki "składak" nie jest
> zwykle używany w celu instalacji na nim ms-windows i późniejszej
> eksploatacji :) Już prędzej wyszło by mu z Linuxem.
Nie wiemy nic, co to za skladak. A moze to rzeczywiscie jest slaby komputer?
Wtedy np. win95 moze jeszcze pojdzie, ale o win2000 nalezy zapomniec. Nie sadze
by mozna bylo sie domagac czegokolwiek w takim przypadku. Przede wszystkim viola
musi napisac co za komputer kupila i co probuje zainstalowac.
Roland
-
7. Data: 2003-09-09 06:47:28
Temat: Re: rekjmia?????
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <bjjrjo$is0$1@atlantis.news.tpi.pl>, Roland wrote:
>> Trudno się bedzie sprzedawcy wykręcić mówiąc że taki "składak" nie jest
>> zwykle używany w celu instalacji na nim ms-windows i późniejszej
>> eksploatacji :) Już prędzej wyszło by mu z Linuxem.
>
> Nie wiemy nic, co to za skladak. A moze to rzeczywiscie jest slaby komputer?
> Wtedy np. win95 moze jeszcze pojdzie, ale o win2000 nalezy zapomniec. Nie sadze
> by mozna bylo sie domagac czegokolwiek w takim przypadku. Przede wszystkim viola
> musi napisac co za komputer kupila i co probuje zainstalowac.
Niby tak ale skoro sama napisała "...zawiozałm go do tego sklepu -
zmienili podzespoły i miało byc ok" to przy założeniu że nie robili z niej
idiotki, to chyba system znać musieli.
--
Marcin
-
8. Data: 2003-09-09 07:12:48
Temat: Re: rekjmia?????
Od: Goomich <g...@u...to.wp.pl>
"Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl> naskrobał/a w
news:bji5kg$khq$1@inews.gazeta.pl:
> (konieczność kilkakrotnego udawania się do sklepu),
A nie wystarczy art 560 par. 1 KC?
--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Ten post jest sponsorowany przez literki 'b'a'b'y'l'o'n' i cyfre '5'.
-
9. Data: 2003-09-09 07:23:25
Temat: Re: rekjmia?????
Od: "Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl>
Goomich <g...@u...to.wp.pl> napisał(a):
> "Marek Radwański" <l...@N...gazeta.pl> naskrobał/a w
> news:bji5kg$khq$1@inews.gazeta.pl:
>
> > (konieczność kilkakrotnego udawania się do sklepu),
>
> A nie wystarczy art 560 par. 1 KC?
odpowiadając założyłem, że była to sprzedaż konsumencka, czyli kupującym był
konsuemnt, a sprzedawcą profesjonalista. w takim przypadku kodeksowych
przepisów o rekojmi nie stosuje sie, a stosuje się przepisy ww. ustawy,
jeśli jednak Viola zakupiła "na firmę", ro rekojmia jak najbardziej, chyba że
strony odpowiedzialność z tytułu rękojmi wyłączyły,
pzdr
marek radwański
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
10. Data: 2003-09-11 13:14:51
Temat: Re: rekjmia?????
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Tue, 9 Sep 2003, Marcin Debowski wrote:
>+ In article <bjjrjo$is0$1@atlantis.news.tpi.pl>, Roland wrote:
>+ >> Trudno się bedzie sprzedawcy wykręcić mówiąc że taki "składak" nie jest
[...]
>+ > Nie wiemy nic, co to za skladak. A moze to rzeczywiscie jest slaby
[...]
>+ Niby tak ale skoro sama napisała "...zawiozałm go do tego sklepu -
>+ zmienili podzespoły i miało byc ok" to przy założeniu że nie robili z niej
>+ idiotki, to chyba system znać musieli.
...a, ten argument przyjmuję, przeoczyłem :)
Sprzedawca wiedział co sprzedaje :> !
pozdrowienia, Gotfryd