-
21. Data: 2008-10-04 19:51:52
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gc8g9a$f0n$2@news.onet.pl...
>> to komuś podzlecić. Nie jesteś ograniczony czasowo, a względem
>> zleceniodawcy odpowiadasz jedynie za skutek. Fakt, że nie wyobrażam
> Nie masz racji. Odpowiedzialność za efekt występuje w dziele, umowa
> zlecenie jest umową starannego działania, podobnie jak umowa o pracę.
Pisałem o skutku (czyli załóżmy zwarciu z kimś umowy) a nie o efekcie w
rozumieniu jakiegoś dzieła.
-
22. Data: 2008-10-04 19:53:13
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:gc8g5k$f0n$1@news.onet.pl...
> Powtórzę: prawo nie zabrania używania pojęcia "pracować" w przypadku
> umowy zlecenia.
Przyznaję Ci rację. Prawo również nie zabrania tego, byśmy się umówili, że
rower to samochód i na odwrót. Ale jeśli zaczniemy naszą umowę używać w
rozmowie z innymi nie znającymi jej osobami, to bardzo szybko dojdzie do
nieporozumienia.
-
23. Data: 2008-10-04 19:54:15
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:gc8gs1$ggn$1@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>>>> Czego prawo nie przewiduje?
>>> Nie dam rady wymienić.
>> Zabrakło argumentów?
> Zabrakło rozumu i rozsądnych pytań?
Wybacz, wszech wiedzący :) Już znikam eot.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
24. Data: 2008-10-04 19:56:14
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Robert Tomasik pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" <l...@b...tego.poczta.onet.pl> napisał w
> wiadomości news:gc8g5k$f0n$1@news.onet.pl...
>
>> Powtórzę: prawo nie zabrania używania pojęcia "pracować" w przypadku
>> umowy zlecenia.
>
> Przyznaję Ci rację. Prawo również nie zabrania tego, byśmy się umówili,
> że rower to samochód i na odwrót. Ale jeśli zaczniemy naszą umowę używać
> w rozmowie z innymi nie znającymi jej osobami, to bardzo szybko dojdzie
> do nieporozumienia.
Kiedy to właśnie w rozumieniu potocznym można pracować na umowie
zleceniu.
W rozumieniu potocznym można być pracownikiem na umowie zleceniu, ale
tutaj prawo definiuje to inaczej niż życie, i wykonujący zlecenie nie
jest pracownikiem.
Natomiast powiedzenie, że zleceniodawca pracuje ani nie jest
niezgodne z prawem, ani nie jest niezrozumiałe ze względu językowego.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
25. Data: 2008-10-04 19:57:20
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gc8hl4$j7q$1@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>>>> Nie dam rady wymienić.
>>> Zabrakło argumentów?
>> Zabrakło rozumu i rozsądnych pytań?
> Wybacz, wszech wiedzący :)
Nie ma sprawy.
BTW - wszechwiedzący pisze się razem.
> Już znikam
Siemka.
> eot.
Do nastepnego razu.
I KC poczytaj.
--
Jotte
-
26. Data: 2008-10-04 19:59:58
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gc8hks$jb0$2@news.onet.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:
>> Powtórzę: prawo nie zabrania używania pojęcia "pracować" w przypadku
>> umowy zlecenia.
> Przyznaję Ci rację. Prawo również nie zabrania tego, byśmy się umówili,
> że rower to samochód i na odwrót. Ale jeśli zaczniemy naszą umowę
> używać w rozmowie z innymi nie znającymi jej osobami, to bardzo szybko
> dojdzie do nieporozumienia.
Tu raczej chodzi o pojęcie pracownika i pracodawcy jako stron stosunku
pracy, a nie samej pracy.
W potocznym języku to mozna pracować i nad sobą, co nie znaczy że jest się
własnym pracodawcą i pracownikiem jednocześnie. ;))
--
Jotte
-
27. Data: 2008-10-04 20:01:53
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Jotte pisze:
> W wiadomości news:gc8hl4$j7q$1@news.onet.pl Liwiusz
> <l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>
>>>>> Nie dam rady wymienić.
>>>> Zabrakło argumentów?
>>> Zabrakło rozumu i rozsądnych pytań?
>> Wybacz, wszech wiedzący :)
> Nie ma sprawy.
> BTW - wszechwiedzący pisze się razem.
Tak, zasugerowałem się wszech czasami.
>
>> Już znikam
> Siemka.
>
>> eot.
> Do nastepnego razu.
> I KC poczytaj.
Czytałem, mam inne zdanie nić Ty, szkoda, że nie możemy podyskutować
na ten temat, w końcu do grupa dyskusyjna.
--
Pozdrawiam,
Liwiusz
Masz wierzytelność i chcesz ją sprzedać lub potrzebujesz pomocy w jej
egzekucji => http://www.kwm.net.pl
-
28. Data: 2008-10-04 20:10:14
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gc8i3f$j7q$3@news.onet.pl Liwiusz
<l...@b...tego.poczta.onet.pl> pisze:
>> BTW - wszechwiedzący pisze się razem.
> Tak, zasugerowałem się wszech czasami.
Nie lepiej wszech wczasami? ;))
>> I KC poczytaj.
> Czytałem, mam inne zdanie nić Ty, szkoda, że nie możemy podyskutować na
> ten temat, w końcu do grupa dyskusyjna.
Możemy. Tylko nie tak jak próbujesz.
Otóż umowa-zlecenie zawierana jest na podstawie KC, ten zaś nie przewiduje
umowy-zlecenia na okres próbny (a KP umowę o pracę na próbę i owszem).
Czemu?
Bo nie potrzeba.
Taką umowę każda strona może rozwiązać w każdym czasie. Jaką rolę miałby w
takim razie spełniać okres próby? Że jak się próba uda to będzie następne
zlecenie?
--
Jotte
-
29. Data: 2008-10-04 20:16:36
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
Masterkod pisze:
> Witam
> Pracuje od paru dni na umowe-zlecenie na okresie probnym jako
> recepcjonistka w hotelu.
Zdecyduj sie czy pracujesz czy wykonujesz U-Z bo to sa dwie rozne sprawy :)
> 1) czy pracodawca w tym czasie ma obowiazek mnie ubezpieczyc czy nie ??
Zakladam ze jednak jestes zatrudniona na Umowe o prace a Twoj pracodawca
Cie po prostu oszukuje i okrada. Powinnas miec podpisana normalna umowe
o prace na okres probny a nie zadne U-Z czy inne tego typu wynalazki.
>
> 2) czy dopuszczalne jest aby pracodawca wyplacal nadgodziny co
> 3-miesiace ?? Wyplaty podstawowe sa wyplacane w systemie miesiecznym.
> Jest jakis paragraf w kodeksie pracy regulujacy cos takiego ??
W zaistaniej calej sytuacji to i prokurator sie klania dla oszusta ktory
Cie zatrudnil
--
Pozdrawiam
Jacek Kustra
-
30. Data: 2008-10-04 20:21:11
Temat: Re: recepconistka w hotelu.....
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:48e7cf2f$1@news.home.net.pl castrol
<j...@w...wp.pl> pisze:
>> 2) czy dopuszczalne jest aby pracodawca wyplacal nadgodziny co
>> 3-miesiace ?? Wyplaty podstawowe sa wyplacane w systemie miesiecznym.
>> Jest jakis paragraf w kodeksie pracy regulujacy cos takiego ??
> W zaistaniej calej sytuacji to i prokurator sie klania dla oszusta ktory
> Cie zatrudnil
Nie przesadzasz czasem z tym prokuratorem?
Przecież to sprawa z zakresu prawa pracy i ew. cywilnego.
Z jakiego artykułu miałby prorok wkroczyć?
--
Jotte