Marcin Wasilewski napisał(a):

>> przedawnienie faktur telekomunikacyjnych podlega normalnym przepisom
>> kodeksu cywilnego
>
> Ale tu nie mamy do czynienia z przedawnieniem faktur, tylko z
> wystawieniem faktury za usługę z przed dwóch lat.
>

Skrót myślowy ;-) Przedawnienie roszczenia. Roszczenie w takim przypadku
istnieje, nawet gdy nie ma wystawionej faktury.

Znane są przypadki, gdy faktura została wystawiona na przykład na
miesiąc przed przedawnieniem. I co wtedy, droga redakcjo? Przedawnienie
biegnie od daty zlecenia czy daty faktury? Jakoś nie do końca wszyscy
sobie z tym radzą.

M.

do góry

Maciej Bebenek napisał(a):
> Znane są przypadki, gdy faktura została wystawiona na przykład na
> miesiąc przed przedawnieniem. I co wtedy, droga redakcjo? Przedawnienie
> biegnie od daty zlecenia czy daty faktury?

a co mówi umowa?

KG

do góry

kam napisał(a):
> Maciej Bebenek napisał(a):
>> Znane są przypadki, gdy faktura została wystawiona na przykład na
>> miesiąc przed przedawnieniem. I co wtedy, droga redakcjo?
>> Przedawnienie biegnie od daty zlecenia czy daty faktury?
>
> a co mówi umowa?
>

że abonent jest zobowiązany płacić faktury w terminie :-)

M.

do góry

Henry napisał(a):

> Miałem to samo. Neostradę zamówił lokator, po jego wyprowadzce neo została a
> rachunki zostały przepisane na matkę (skąd miała wiedzieć/pamiętać?). Wraz
> ze zmianą właściciela abonamentu znikła z faktury płatność za neostradę. Po
> ponad pół roku sobie przypomnieli. Rozłożyli na raty.

Zdecyduj się na jedną wersję. Albo PODPISAŁA umowę na neo i WIEDZIAŁA za
co płaci, albo nie podpisała umowy więc faktury na neo jej nie obchodzą.
Innego rozwiązania nie ma.

M.

do góry

Użytkownik "marek" <g...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e838fl$5r6$1@inews.gazeta.pl...
> Witam mam nastepujacy problem.
> Przez 2 lata otrzymywalem rachunek od TPSA w ktorym nie uwzgledniono
> uslugi Neostrada. Zawsze wysokosc rachunku za telefon byla dosc wysoka
> wiec nie zauwazylem sprawy przez okres 2 lat.
> Przyszlo wyrownanie ok 2000PLN

Miałem to samo. Neostradę zamówił lokator, po jego wyprowadzce neo została a
rachunki zostały przepisane na matkę (skąd miała wiedzieć/pamiętać?). Wraz
ze zmianą właściciela abonamentu znikła z faktury płatność za neostradę. Po
ponad pół roku sobie przypomnieli. Rozłożyli na raty.
--
Pozdrawiam
Rafał Hejnik

do góry

> Henry napisał(a):
>
>> rachunki zostały przepisane na matkę (skąd miała wiedzieć/pamiętać?).
>> Wraz
>
> Zdecyduj się na jedną wersję. Albo PODPISAŁA umowę na neo i WIEDZIAŁA za
> co płaci, albo nie podpisała umowy więc faktury na neo jej nie obchodzą.
> Innego rozwiązania nie ma.

_To_nie_ważne_w_ tym_wątku_,czy wiedziała o neostradzie na umowie. Faketm
jest, że przychodziły rachunki bez abonamentu neostrada mimo, że
kozystaliśmy z neostrady bez zmian. A matka (dokładnie teściowa) nie
korzystała z tego numeru telefonu. Ważne jest, że rozłożyli bez problemu na
raty. Masz nierealne podejście do rzeczywistości: matka jest kobietą mająca
sporą rodzinkę na głowie, a nie urzędnikiem notariano-księgowym. Pojechała
przepisać umowę z synem. Przepisała na siebie bez żadnych zmian w zakresie
usług i koniec.

--
Pozdrawiam
Rafał Hejnik

do góry

> Marcin Wasilewski napisał(a):

> Skrót myślowy ;-) Przedawnienie roszczenia. Roszczenie w takim przypadku
> istnieje, nawet gdy nie ma wystawionej faktury.

Dokładnie. Brak faktury nie ma żadnego znaczenia - zawsze można pójść do punktu
TP i zapłacić ( przynajmniej w teorii - w praktyce to raczej niewykonalne ze
względu na bałagan ). Widziałem kiedyś taki przepis.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

d852 napisał(a):
>> Marcin Wasilewski napisał(a):
>
>> Skrót myślowy ;-) Przedawnienie roszczenia. Roszczenie w takim przypadku
>> istnieje, nawet gdy nie ma wystawionej faktury.
>
> Dokładnie. Brak faktury nie ma żadnego znaczenia - zawsze można pójść do punktu
> TP i zapłacić ( przynajmniej w teorii - w praktyce to raczej niewykonalne ze
> względu na bałagan ).

Dlaczego niewykonalne. Wpłacasz na konto (każdy ma chyba osobne
subkonto) i się liczy na poczet przyszłych faktur. Czasy kiedy takie
wpłaty ginęły bez wieści i trzeba było "po kwocie" je wyszukiwać dzięki
Bogu minęły.

p. m.

do góry

Dnia 30.06.2006, o godzinie 17.11.19, na pl.soc.prawo, witek napisał(a):

>> Serdeczne dzieki Krzychu:)
>> a teraz pomysl co zrobic zeby nie placic 2000,
>> - no tak na intuicje Krakusa - sknerusa.
> Kupic sobie pistolet i strzelić w łeb.
> Prawdopodobnie umorzą.

A przypadkiem (jeżeli ktoś taki jest) nie będzie to dziedziczone?

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

do góry