Ciekawi mnie Wasza opinia:

W aptekach bez recepty dostepny jest popularny srodek na kaszel - Tussipect.
Wszystko byloby w porzadku gdyby nie fakt, ze zawiera on efedryne (czy jakos
tak), ktora - jak sie dowiedzialam - jest "substancja pochodna amfetaminy" (+/-
tak to brzmialo, nie znam sie, ale wskazano mi na zwiazek tych dwoch
substancji). Co wiecej - jest to srodek dopingujacy, ktorego wykrycie w
organizmie dyskwalifikuje sportowcow.

I jak do tego wszystkiego ma sie kwestia braku wymogu recepty na ten lek?
Znajoma farmaceutka twierdzi (powolujac sie na doswiadczenia zawodowe) ze srodek
ten kupuja m.in.:
1. ludzie odchudzajacy sie
2. narkomani na glodzie w braku "normalnych" dragow

W zwiazku z tym - dosc przerazajacym jest to, ze KAZDY - w tym dzieciaki - moga
sobie do apteki po to pojsc i zazyc, a to wszystko - w istocie za przyzwoleniem
tak zwanego Panstwa. Czy skoro zabronione sa narkotyki sensu stricto - to czy
srodki takie, jak ten o ktorym pisze - nie powinny byc rowqniez chocby
reglamentowane?..... Chocby przez wymog recepty?....

Pozdr.

T

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "T" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:37e6.00000220.438179cb@newsgate.onet.pl...
> W aptekach bez recepty dostepny jest popularny srodek na kaszel -
> Tussipect.
> Wszystko byloby w porzadku gdyby nie fakt, ze zawiera on efedryne (czy
> jakos
> tak), ktora - jak sie dowiedzialam - jest "substancja pochodna
> amfetaminy" (+/-
> W zwiazku z tym - dosc przerazajacym jest to, ze KAZDY - w tym
> dzieciaki - moga
> sobie do apteki po to pojsc i zazyc, a to wszystko - w istocie za
> przyzwoleniem
> tak zwanego Panstwa.

A ile litrów jednorazowo tego trzeba wypić żeby "załapać faze"?
Zastanawiałeś się? Może 5l... I po co bić tu pianę? No chyba że w stan
upojenia narkotykowego wpada się po zazyciu 3 lyżeczek do herbaty. A
uzależniasz się po wypiciu jednorazowo jednej buteleczki tego syropku.

--
pozdrawiam
P.

do góry

T <t...@p...onet.pl> napisali:
> tak), ktora - jak sie dowiedzialam - jest "substancja pochodna amfetaminy" (+/-
> tak to brzmialo, nie znam sie, ale wskazano mi na zwiazek tych dwoch
> substancji).


Nie ma takiego zwiazku. Efedryna nie jest pochodna amfetaminy.

>
> I jak do tego wszystkiego ma sie kwestia braku wymogu recepty na ten lek?
> Znajoma farmaceutka twierdzi (powolujac sie na doswiadczenia zawodowe) ze srodek
> ten kupuja m.in.:
> 1. ludzie odchudzajacy sie

Mozliwe. Efedryna jest termogenikiem. Moze powodowac podwyzszona
temperature ciala i dziala troche jak adrenalina.
Tyle, ze jednoczesnie dostarczy sie wiecej weglowodanow niz sie spali.

> 2. narkomani na glodzie w braku "normalnych" dragow

Bzdura.

> W zwiazku z tym - dosc przerazajacym jest to, ze KAZDY - w tym dzieciaki - moga
> sobie do apteki po to pojsc i zazyc, a to wszystko - w istocie za przyzwoleniem
> tak zwanego Panstwa.


I bardzo dobrze, bo to skuteczny syropik - rozszerza oskrzela.

> Czy skoro zabronione sa narkotyki sensu stricto - to czy
> srodki takie, jak ten o ktorym pisze - nie powinny byc rowqniez chocby
> reglamentowane?..... Chocby przez wymog recepty?....

Predzej sie zrzygasz, niz doswiadczysz dzialania syropu jako euforyka.


--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .

do góry

Jacek Krzyzanowski wrote:

>> Czy skoro zabronione sa narkotyki sensu stricto - to czy
>> srodki takie, jak ten o ktorym pisze - nie powinny byc rowqniez
>> chocby reglamentowane?..... Chocby przez wymog recepty?....
>
> Predzej sie zrzygasz, niz doswiadczysz dzialania syropu jako euforyka.

Nie doceniasz efektu placebo ;)

do góry

> Nie ma takiego zwiazku. Efedryna nie jest pochodna amfetaminy.

Jak powiedzialam - to nie moja branza wiec wskazane informacje powoluje "za innymi"
>

> Mozliwe. Efedryna jest termogenikiem. Moze powodowac podwyzszona
> temperature ciala i dziala troche jak adrenalina.
Czyli - co najmniej przyspiesz tetno i - jak sadze podnosi cisnienie?

> > W zwiazku z tym - dosc przerazajacym jest to, ze KAZDY - w tym dzieciaki - moga
> > sobie do apteki po to pojsc i zazyc, a to wszystko - w istocie za przyzwoleniem
> > tak zwanego Panstwa.

> I bardzo dobrze, bo to skuteczny syropik - rozszerza oskrzela.

No tak - tyle ze - oprocz przeznaczenia wlasciwego moze miec - jak sie okazuje -
zastosowanie "dodatkowe".

> Predzej sie zrzygasz, niz doswiadczysz dzialania syropu jako euforyka.

Nie bede probowac - jakos nie mam szczegolnej ochoty. Ale zastanawiajace jest w
takim razie, ze studenci (w tym medycyny) zazywaja to w ramach - nazwijmy to -
usprawniania procesu nauki.

Tytulem wyjasnienia - ze wzgledu na "zaslyszane" informacje ten temat mnie
zastanawia i nie mam wyrobionej opinii. Mialam nadzieje na komentarze, ktore do
tego doprowadza, niezaleznie w ktora strone.

T

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

gg napisał(a):
> A ile litrów jednorazowo tego trzeba wypić żeby "załapać faze"?
> Zastanawiałeś się? Może 5l... I po co bić tu pianę? No chyba że w stan
> upojenia narkotykowego wpada się po zazyciu 3 lyżeczek do herbaty. A
> uzależniasz się po wypiciu jednorazowo jednej buteleczki tego syropku.

Tussipect występuje także w tabletkach i wtedy wystarczy 5-10 tabletek
(w zależności od wagi ciała), także nie pisz jak czegoś nie wiesz :)

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

T napisał(a):
> Tytulem wyjasnienia - ze wzgledu na "zaslyszane" informacje ten temat mnie
> zastanawia i nie mam wyrobionej opinii. Mialam nadzieje na komentarze, ktore do
> tego doprowadza, niezaleznie w ktora strone.

Podobnych substancji jest cała masa. Tussipect pomaga różnym ludziom,
m.in. dzięki niemu mozna się efektywniej uczyć (dzięki efedrynie).
Takich "niebezpiecznych" substancji jest sporo, poczytaj chociażby o
właściwościach szałwii itp itd :))

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

do góry

scream napisał(a):
> T napisał(a):
>
>> Tytulem wyjasnienia - ze wzgledu na "zaslyszane" informacje ten temat
>> mnie
>> zastanawia i nie mam wyrobionej opinii. Mialam nadzieje na komentarze,
>> ktore do
>> tego doprowadza, niezaleznie w ktora strone.
>
>
> Podobnych substancji jest cała masa. Tussipect pomaga różnym ludziom,
> m.in. dzięki niemu mozna się efektywniej uczyć (dzięki efedrynie).
> Takich "niebezpiecznych" substancji jest sporo, poczytaj chociażby o
> właściwościach szałwii itp itd :))

Nie mowiac juz o kawie, redbullach, czy nawet alkoholu (chociaz to
ostatnie raczej uczyc sie nie pomaga).

do góry

scream <n...@p...pl> napisali:
>
> Tussipect występuje także w tabletkach i wtedy wystarczy 5-10 tabletek
> (w zależności od wagi ciała), także nie pisz jak czegoś nie wiesz :)

To ma byc "faza"? Lepsza zlapiesz po Plusssz Active... :)

--
....................................................
...........
. KRZYZAK jacek.krzyzanowski maupa pkpik.pl .
. Skierniewice .
............................................... ICQ 141058219 .

do góry

T wrote:

lo matko

jak sie najesz awiomariunu (kilkanascie tabletek na raz) mozesz miec
halucynacje, dzialanie podobne jak lsd :)

a tak na powaznie, budapren tez ma byc na recepte?

do góry