-
31. Data: 2007-05-24 08:44:15
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> writes:
> Dnia 23.05.2007 Piotr Dembiński <p...@g...pl> napisał/a:
>> W każdym razie tłumaczenie 'Cancel' na 'Anuluj' prawdopodobnie
>> wymagało od autora dogłębnego zrozumienia opisanej słowem 'Cancel'
>> funkcji. Dlatego nie jest to trywialne i IMO zestawy takich --
>> wydawałoby się drobnych -- tłumaczeń mogą stanowić przedmiot
>> prawa autorskiego.
>
> Mam bardzo niepokojące obawy, że jednak nie żartujesz.
Nie, po prostu wiem, jak długo można się zastanawiać nad tłumaczeniem
jednego słowa :)
-
32. Data: 2007-05-24 13:33:09
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Mon, 21 May 2007 20:57:04 +0200, Jotte napisał(a):
>>>> czy /.../ moze byc uznane za nielegalne rowniez polonizowanie
>>>> oprogramowania / zamieszczanie latek, do programow zagranicznych,
>>>> ktore powstaly bez zgody producentow ?
>>> IMO jak najbardziej
>> przepraszam, ze sie glupio dopytuje - jak najbardziej tak czy jak
>> najbardziej nie ? jezeli jest nielegalne, to jest to chyba jakis prawny
>> absurd ?
> Uważam, że w obecnym, ułomnym polskim stanie prawnym zależy to od sposobu
> realizacji takiego dodatku (oryginalny kod programu zarówno w wersji
> źródłowej jak i wykonywalnej jest utworem i podlega ochronie).
A czy "lista dialogowa" programu jest samoistnym utworem? Jakoś się
przyjęło (a i MS bodajże w jakichś dokumentach zalecał), że menu operacji
na plikach, zapisywania, otwierania oznacza się "file". Może być fafnaście
zwykłych edytorow tekstu mających _identyczne_ menu ograniczające się do
zestawu plik-edycja i identyczne komunikaty. I z drugiej strony, czy
tłumaczenie nie może być uznane za "dostosowanie" na które zezwala PA?
--
pozdro
poreba
-
33. Data: 2007-05-24 18:11:58
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
poreba <d...@p...pl> writes:
> Dnia Mon, 21 May 2007 20:57:04 +0200, Jotte napisał(a):
>
>
>>>>> czy /.../ moze byc uznane za nielegalne rowniez polonizowanie
>>>>> oprogramowania / zamieszczanie latek, do programow zagranicznych,
>>>>> ktore powstaly bez zgody producentow ?
>>>> IMO jak najbardziej
>>> przepraszam, ze sie glupio dopytuje - jak najbardziej tak czy jak
>>> najbardziej nie ? jezeli jest nielegalne, to jest to chyba jakis
>>> prawny absurd ?
>> Uważam, że w obecnym, ułomnym polskim stanie prawnym zależy to od
>> sposobu realizacji takiego dodatku (oryginalny kod programu zarówno
>> w wersji źródłowej jak i wykonywalnej jest utworem i podlega
>> ochronie).
> A czy "lista dialogowa" programu jest samoistnym utworem? Jakoś się
> przyjęło (a i MS bodajże w jakichś dokumentach zalecał), że menu
> operacji na plikach, zapisywania, otwierania oznacza się
> "file". Może być fafnaście zwykłych edytorow tekstu mających
> _identyczne_ menu ograniczające się do zestawu plik-edycja
> i identyczne komunikaty.
Tak, ale to by był dozwolony użytek standardu, a standardy są
przedmiotem prawa autorskiego. Podobnie możesz napisać system
operacyjny implementujący interfejs programistyczny zdefiniowany
w ramach standardów POSIX i -- jeśli tylko interfejs będzie zgodny
z samą normą -- to jest to użytek dozwolony. Tak to widzę, chociaż
pewnie ktoś inny mógłby mieć w tym temacie inne zdanie.
Nawiasem mówiąc, to oprogramowanie Wine oraz system operacyjny ReactOS
pewnie również implementują interfejsy (sprzęgi) programistyczne Win32
w ramach dozwolonego użytku utworu, za który można uważać zestaw tych
interfejsów.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
34. Data: 2007-05-24 18:18:12
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
poreba <d...@p...pl> writes:
> Dnia Mon, 21 May 2007 20:57:04 +0200, Jotte napisał(a):
>
>
>>>>> czy /.../ moze byc uznane za nielegalne rowniez polonizowanie
>>>>> oprogramowania / zamieszczanie latek, do programow zagranicznych,
>>>>> ktore powstaly bez zgody producentow ?
>>>> IMO jak najbardziej
>>> przepraszam, ze sie glupio dopytuje - jak najbardziej tak czy jak
>>> najbardziej nie ? jezeli jest nielegalne, to jest to chyba jakis
>>> prawny absurd ?
>> Uważam, że w obecnym, ułomnym polskim stanie prawnym zależy to od
>> sposobu realizacji takiego dodatku (oryginalny kod programu zarówno
>> w wersji źródłowej jak i wykonywalnej jest utworem i podlega
>> ochronie).
> A czy "lista dialogowa" programu jest samoistnym utworem? Jakoś się
> przyjęło (a i MS bodajże w jakichś dokumentach zalecał), że menu
> operacji na plikach, zapisywania, otwierania oznacza się
> "file". Może być fafnaście zwykłych edytorow tekstu mających
> _identyczne_ menu ograniczające się do zestawu plik-edycja
> i identyczne komunikaty.
Tak, ale to by był dozwolony użytek standardu, a standardy są
przedmiotem prawa autorskiego. Podobnie możesz napisać system
operacyjny implementujący interfejs programistyczny zdefiniowany
w ramach standardów POSIX i -- jeśli tylko interfejs będzie zgodny
z samą normą -- to jest to użytek dozwolony. Tak to widzę, chociaż
pewnie ktoś inny mógłby mieć w tym temacie odmienne zdanie.
Nawiasem mówiąc, to oprogramowanie Wine[2] oraz system operacyjny
ReactOS[2] pewnie również implementują interfejsy (sprzęgi)
programistyczne Win32 w ramach dozwolonego użytku utworu, za który
można uważać zestaw tych interfejsów. W każdym razie przez wiele osób
sprzęgi programistyczne są uważane za jeden z kluczowych elementów
własności intelektualnej, którą stanowi oprogramowanie.
[1] http://www.winehq.org
[2] http://www.reactos.org
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
35. Data: 2007-05-24 18:21:31
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
p...@g...pl (Piotr Dembiński) writes:
[...]
> Nawiasem mówiąc, to oprogramowanie Wine[2] oraz system operacyjny
> ReactOS[2] pewnie również implementują interfejsy (sprzęgi)
> programistyczne Win32 w ramach dozwolonego użytku utworu, za który
> można uważać zestaw tych interfejsów. W każdym razie przez wiele
> osób sprzęgi programistyczne są uważane za jeden z kluczowych
> elementów własności intelektualnej, którą stanowi oprogramowanie.
Jeszcze jedno: co do Wine i ReactOS, to całkiem możliwe, że ma tutaj
zastosowanie ten artykuł polskiego prawa autorskiego, w którym zezwala
się na inżynierię odwrotną oprogramowania (mam program dla Windows,
nie mam licencji na użytkowanie Windows, więc próbuję dostosować
mojego Linuksa do współpracy z moim programem dla Windows).
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
36. Data: 2007-05-24 22:06:23
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 24.05.2007 Piotr Dembiński <p...@g...pl> napisał/a:
> poreba <d...@p...pl> writes:
>> Dnia Mon, 21 May 2007 20:57:04 +0200, Jotte napisał(a):
>>>>>> czy /.../ moze byc uznane za nielegalne rowniez polonizowanie
>>>>>> oprogramowania / zamieszczanie latek, do programow zagranicznych,
>>>>>> ktore powstaly bez zgody producentow ?
>>>>> IMO jak najbardziej
>>>> przepraszam, ze sie glupio dopytuje - jak najbardziej tak czy jak
>>>> najbardziej nie ? jezeli jest nielegalne, to jest to chyba jakis
>>>> prawny absurd ?
>>> Uważam, że w obecnym, ułomnym polskim stanie prawnym zależy to od
>>> sposobu realizacji takiego dodatku (oryginalny kod programu zarówno
>>> w wersji źródłowej jak i wykonywalnej jest utworem i podlega
>>> ochronie).
>> A czy "lista dialogowa" programu jest samoistnym utworem? Jakoś się
>> przyjęło (a i MS bodajże w jakichś dokumentach zalecał), że menu
>> operacji na plikach, zapisywania, otwierania oznacza się
>> "file". Może być fafnaście zwykłych edytorow tekstu mających
>> _identyczne_ menu ograniczające się do zestawu plik-edycja
>> i identyczne komunikaty.
> Tak, ale to by był dozwolony użytek standardu, a standardy są
Z czego wynika tu dozwolony uzytek?
> przedmiotem prawa autorskiego. Podobnie możesz napisać system
Wszystkie?
--
Marcin
-
37. Data: 2007-05-24 22:34:40
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: Marcin Debowski <a...@I...ml1.net>
Dnia 24.05.2007 Piotr Dembiński <p...@g...pl> napisał/a:
> Nawiasem mówiąc, to oprogramowanie Wine[2] oraz system operacyjny
> ReactOS[2] pewnie również implementują interfejsy (sprzęgi)
Sama idea czy zasada działania sprzęgu nie podlega ochronie PA. Podlega
jej manifestacja w postaci konkretnych kodów lub bibliotek. MSWin ma
określone biblioteki to realizujące i te bliblioteki oraz ich kod są
chronione. ZCP są one w dużej mierze "przepisane" dla wine/reactos'a i
tylko dlatego że tylko "w dużej" nie wszędzie działa to jak powinno. A są
przepisane bo oryginalen rzcecz jasna podlegają ochronie. Wine umozliwia
zresztą korzystanie z oryginalnych bibliotek, co tez pośrednio wskazuje,
że jego własne są napisane od nowa.
--
Marcin
-
38. Data: 2007-05-25 10:59:33
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> writes:
[...]
>>> A czy "lista dialogowa" programu jest samoistnym utworem? Jakoś
>>> się przyjęło (a i MS bodajże w jakichś dokumentach zalecał), że
>>> menu operacji na plikach, zapisywania, otwierania oznacza się
>>> "file". Może być fafnaście zwykłych edytorow tekstu mających
>>> _identyczne_ menu ograniczające się do zestawu plik-edycja
>>> i identyczne komunikaty.
>> Tak, ale to by był dozwolony użytek standardu, a standardy są
>
> Z czego wynika tu dozwolony uzytek?
Ze zdrowego rozsądku.
>> przedmiotem prawa autorskiego. Podobnie możesz napisać system
>
> Wszystkie?
Normy? Z tego, co wiem, to wszystkie.
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
39. Data: 2007-05-25 11:08:21
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> writes:
> Dnia 24.05.2007 Piotr Dembiński <p...@g...pl> napisał/a:
>> Nawiasem mówiąc, to oprogramowanie Wine[2] oraz system operacyjny
>> ReactOS[2] pewnie również implementują interfejsy (sprzęgi)
>
> Sama idea czy zasada działania sprzęgu nie podlega ochronie PA.
Idea sprzęgu na pewno nie, ale konkretny sprzęg w rozumieniu zestawu
nazw oraz specyfikacji zachowania się programu IMO już tak.
> Podlega jej manifestacja w postaci konkretnych kodów lub
> bibliotek.
Nie ulega wątpliwości, że konkretna implementacja również podlega
ochronie prawnoautorskiej -- jako program komputerowy.
> MSWin ma określone biblioteki to realizujące i te bliblioteki oraz
> ich kod są chronione.
Tak.
> ZCP są one w dużej mierze "przepisane" dla wine/reactos'a i tylko
> dlatego że tylko "w dużej" nie wszędzie działa to jak powinno.
Ale w zamierzaniach ma działać dokładnie tak, jak powinno.
> A są przepisane bo oryginalen rzcecz jasna podlegają ochronie.
Przede wszystkim nie są przepisywane, tylko pisane od nowa, na
podstawie dostępnej dokumentacji.
Sytuacja jest podobna do tej, w której jeden producent opracowuje
własną kartę graficzną o architekturze identycznej z architekturą
jednej z kart graficznych znanego producenta w taki sposób, by
sterowniki dla kart graficznych znanego producenta mogły obsługiwać
również nową kartę graficzną.
> Wine umozliwia zresztą korzystanie z oryginalnych bibliotek, co tez
> pośrednio wskazuje, że jego własne są napisane od nowa.
Wine posiada również zgodną z Windows implementację programu
konsolidującego (linkera).
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl
-
40. Data: 2007-05-25 11:20:30
Temat: Re: pytanko o polonizacje oprogramowania
Od: p...@g...pl (Piotr Dembiński)
Marcin Debowski <a...@I...ml1.net> writes:
> Dnia 24.05.2007 Piotr Dembiński <p...@g...pl> napisał/a:
>> Nawiasem mówiąc, to oprogramowanie Wine[2] oraz system operacyjny
>> ReactOS[2] pewnie również implementują interfejsy (sprzęgi)
>
> Sama idea czy zasada działania sprzęgu nie podlega ochronie PA.
Idea sprzęgu na pewno nie, ale konkretny sprzęg w rozumieniu zestawu
nazw oraz specyfikacji zachowania się programu IMO już tak.
Można się również zastanawiać, czy możemy rozpatrywać definicję
sprzęgu jako utwór osobny względem konkretnej implementacji sprzęgu.
> Podlega jej manifestacja w postaci konkretnych kodów lub
> bibliotek.
Nie ulega wątpliwości, że konkretna implementacja również podlega
ochronie prawnoautorskiej -- jako program komputerowy.
> MSWin ma określone biblioteki to realizujące i te bliblioteki oraz
> ich kod są chronione.
Tak.
> ZCP są one w dużej mierze "przepisane" dla wine/reactos'a i tylko
> dlatego że tylko "w dużej" nie wszędzie działa to jak powinno.
Ale w zamierzaniach ma działać dokładnie tak, jak powinno.
> A są przepisane bo oryginalen rzcecz jasna podlegają ochronie.
Przede wszystkim nie są przepisywane, tylko pisane od nowa, na
podstawie dostępnej dokumentacji.
Sytuacja jest podobna do tej, w której jeden producent opracowuje
własną kartę graficzną o architekturze identycznej z architekturą
jednej z kart graficznych znanego producenta w taki sposób, by
sterowniki dla kart graficznych znanego producenta mogły obsługiwać
również nową kartę graficzną.
> Wine umozliwia zresztą korzystanie z oryginalnych bibliotek, co tez
> pośrednio wskazuje, że jego własne są napisane od nowa.
Wine posiada również zgodną z Windows implementację programu
konsolidującego (linkera).
--
http://www.piotr.dembiński.prv.pl