-
21. Data: 2015-09-08 00:00:29
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik Maciek m...@n...pl ...
>>> Przecie to Polska, tu się utrudnia życie uczciwym i chroni przestępców,
>>> nie wiedziałeś?
>> Idz pisac na polityke o bambusach dalej, mierny człowieczku...
> No niestety trochę racji w tym jest. Ileś lat temu po kradzieży roweru z
> zamykanej części korytarza skutecznie zniechęcano mnie do złożenia
> zawiadomienia, bo przecież musiałbym sąsiada przyprowadzać jako świadka
> itd. Gdy mój 92 letni dziadek został zrobiony "na wnuczka", na
> komisariacie usłyszałem, że ode mnie zgłoszenia nie przyjmą i dziadek
> musi przyjść osobiście (a właściwie można powiedzieć, że nie chodził).
> No to utrudnia się życie, czy nie?
Niestety, jak sie jest mało asertywnym to jest w zyciu trudniej.
-
22. Data: 2015-09-08 10:29:25
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-09-07 o 19:55, Robert Tomasik pisze:
>>> Idz pisac na polityke o bambusach dalej, mierny człowieczku...
>> No niestety trochę racji w tym jest. Ileś lat temu po kradzieży roweru z
>> zamykanej części korytarza skutecznie zniechęcano mnie do złożenia
>> zawiadomienia, bo przecież musiałbym sąsiada przyprowadzać jako świadka
>> itd. Gdy mój 92 letni dziadek został zrobiony "na wnuczka", na
>> komisariacie usłyszałem, że ode mnie zgłoszenia nie przyjmą i dziadek
>> musi przyjść osobiście (a właściwie można powiedzieć, że nie chodził).
>> No to utrudnia się życie, czy nie?
>>
> To nie utrudnianie, tylko lenistwo. Jak świadek nie może dojechać, to
> się jedzie do niego. Normalna praktyka.
Kłamiesz że to lenistwo. Prawdą jest że to normalna praktyka.
Ale chodzi o statystykę, zgłoszenia spraw nierozwiązywalnych najlepiej
w miarę możliwości nie przyjmować.
Pozdrawiam
-
23. Data: 2015-09-08 10:32:22
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "RadoslawF" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msm693$g03$...@n...news.atman.pl...
W dniu 2015-09-07 o 19:55, Robert Tomasik pisze:
>> To nie utrudnianie, tylko lenistwo. Jak świadek nie może dojechać,
>> to
>> się jedzie do niego. Normalna praktyka.
>Kłamiesz że to lenistwo. Prawdą jest że to normalna praktyka.
>Ale chodzi o statystykę, zgłoszenia spraw nierozwiązywalnych
>najlepiej
>w miarę możliwości nie przyjmować.
Eee - ale tu jest szansa na rozwiazanie sprawy.
Co podniesie statystyke ... ale moze maja za dobra ? :-)
J.
-
24. Data: 2015-09-08 13:39:49
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.09.2015 o 19:49, Maciek pisze:
> No niestety trochę racji w tym jest. Ileś lat temu po kradzieży roweru z
> zamykanej części korytarza skutecznie zniechęcano mnie do złożenia
> zawiadomienia, bo przecież musiałbym sąsiada przyprowadzać jako świadka
> itd. Gdy mój 92 letni dziadek został zrobiony "na wnuczka", na
> komisariacie usłyszałem, że ode mnie zgłoszenia nie przyjmą i dziadek
> musi przyjść osobiście (a właściwie można powiedzieć, że nie chodził).
> No to utrudnia się życie, czy nie?
>
Czy ty w ogóle jesteś zdolny do racjonalnego myślenia?
Czy tylko bezwładnie przemykasz się przez życie strumieniem nieświadomości?
Niby jak sobie wyobrażasz składanie zeznanie w imieniu kogoś? Jak w
ogóle funkcjonariusz miałby rozpoznać, że ten ktoś życzy sobie, żebyś
występował w jego imieniu?
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
25. Data: 2015-09-08 13:40:30
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.09.2015 o 11:10, Marek pisze:
>> Na tym etapie postępowania powinien już do sądu iść akt oskarżenia.
>>
>> W Kulki grają?
>
> Przecie to Polska, tu się utrudnia życie uczciwym i chroni przestępców,
> nie wiedziałeś?
Sądząc po dalszych twoich wypowiedziach - jesteś idiotą.
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
26. Data: 2015-09-08 13:43:35
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 07.09.2015 o 19:55, Robert Tomasik pisze:
>> No to utrudnia się życie, czy nie?
>>
> To nie utrudnianie, tylko lenistwo. Jak świadek nie może dojechać, to
> się jedzie do niego. Normalna praktyka.
Lenistwo jak lenistwo. Jesteś dyżurnym. Masz danego dnia jeden partol,
który właśnie ma interwencję gdzie indziej i całą kolejkę zgłoszeń.
Kto do świadka "sobie pojedzie", hmm? Uważasz że w takiej sytuacji
dyżurny powinien zamknąć komisariat na cztery spusty i jechać odbierać
zeznanie?
Jeśli ktoś ma pod opieka osobę nie samodzielną - może należałoby
zorganizować upoważnienie do reprezentacji?
--
Boga prawdopodobnie nie ma.
A teraz przestań się martwić
i raduj się życiem!
-
27. Data: 2015-09-08 14:00:34
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2015-09-08 o 10:32, J.F. pisze:
>>> To nie utrudnianie, tylko lenistwo. Jak świadek nie może dojechać, to
>>> się jedzie do niego. Normalna praktyka.
>
>> Kłamiesz że to lenistwo. Prawdą jest że to normalna praktyka.
>> Ale chodzi o statystykę, zgłoszenia spraw nierozwiązywalnych najlepiej
>> w miarę możliwości nie przyjmować.
>
> Eee - ale tu jest szansa na rozwiazanie sprawy.
> Co podniesie statystyke ... ale moze maja za dobra ? :-)
>
Jak na zdjęciu nie widać twarzy a tylko ciuchy i sylwetkę
to udowodnić się nie da. Jak złodziej głupi to czasami da się
zastraszyć a jak "pójdzie w zaparte" to na podstawie podobnej
figury i takiego samego swetra czy kurtki żaden sąd go
nie skaze. Czyli statystyki nie poprawi.
Pozdrawiam
-
28. Data: 2015-09-08 18:00:25
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>
Użytkownik RadoslawF radoslawfl@spam_wp.pl ...
>> To nie utrudnianie, tylko lenistwo. Jak świadek nie może dojechać, to
>> się jedzie do niego. Normalna praktyka.
>
> Kłamiesz że to lenistwo. Prawdą jest że to normalna praktyka.
> Ale chodzi o statystykę, zgłoszenia spraw nierozwiązywalnych najlepiej
> w miarę możliwości nie przyjmować.
Jak nie beda przymowac spraw gdzie maja sprawce podanego na tacy to
statystyk nie podniosą...
-
29. Data: 2015-09-08 18:06:05
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Andrzej Lawa" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:msmhl7$skk$...@n...news.atman.pl...
> Lenistwo jak lenistwo. Jesteś dyżurnym. Masz danego dnia jeden partol, który
> właśnie ma interwencję gdzie indziej i całą kolejkę zgłoszeń.
>
> Kto do świadka "sobie pojedzie", hmm? Uważasz że w takiej sytuacji dyżurny
> powinien zamknąć komisariat na cztery spusty i jechać odbierać zeznanie?
Od czego jest dzielnicowy?
-
30. Data: 2015-09-08 18:08:49
Temat: Re: pytanko - kradzież
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mskinq$rq1$...@n...news.atman.pl...
> Gdy mój 92 letni dziadek został zrobiony "na wnuczka", na
> komisariacie usłyszałem, że ode mnie zgłoszenia nie przyjmą i dziadek
> musi przyjść osobiście (a właściwie można powiedzieć, że nie chodził).
> No to utrudnia się życie, czy nie?
Nie. Dziadek jest pełnoletni i tylko on może zgłosić.
Zresztą nie chodził, a do banku poszedł po pieniądze.