-
1. Data: 2004-05-02 20:01:39
Temat: pytanie o postępowanie spadkowe
Od: "Mateo" <m...@t...pl>
Witam, mam krotkie pytanie
Samochod A był wlasnościa Ojca i córki, niestety ojciec zmarl
zgodnie z p. spadkowym corka posiada 50% a druga połowa dzidziczy jeszcze 4
osoby (wraz z zona i corka) Jest juz zalozona sprawa do sadu o ustalenie
spadku.
Wszystkie osoby sa zgodne ze moga zrzec sie swojej czesie samochodu na rzecz
corki.
Teraz pytanie czy na tej pierwszej rozprawie o nabycie spadku mozna ta rzecz
juz zalatwic? (tz czy spadkobiercy moga sie zrzec swojej czesci) czy
potrzebna bedzie druga rozprawa w sprawie jego podzialu???
lub jak najszybciej i jak najtaniej ta sprawe zalatwic (moze prze umowe
kupna sprzedazy z reszta spadkobiercow)
pozdrawiam
Mateusz
-
2. Data: 2004-05-02 21:49:02
Temat: Re: pytanie o postępowanie spadkowe
Od: "Kaliope" <K...@w...pl>
>czy na tej pierwszej rozprawie o nabycie spadku mozna ta rzecz
> juz zalatwic? (tz czy spadkobiercy moga sie zrzec swojej czesci)
Spadkobierca, który zrzeka się swojego udziału spadkowego jest traktowany,
jak gdyby nie dożył otwarcia spadku, więc w jego miejsce wstępują jego
zstępni. Czyli raczej to nie będzie najszybsza droga.
Tak sobie myślę (prawnicy to za moment zweryfikują), że może jednak przyjąć
spadek wprost, a następnie dokonać darowizny na rzecz Córki. Jeżeli ten
samochód to nie Hummer - nie powinno być nawet podatku od darowizny.
pozdrawiam
Kaliope
<krawcowa>
-
3. Data: 2004-05-03 09:28:03
Temat: Re: pytanie o postępowanie spadkowe
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Kaliope" <K...@w...pl> napisał w wiadomości
news:c73qir$ei0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >czy na tej pierwszej rozprawie o nabycie spadku mozna ta rzecz
> > juz zalatwic? (tz czy spadkobiercy moga sie zrzec swojej czesci)
>
> Spadkobierca, który zrzeka się swojego udziału spadkowego jest
traktowany,
> jak gdyby nie dożył otwarcia spadku, więc w jego miejsce wstępują jego
> zstępni. Czyli raczej to nie będzie najszybsza droga.
> Tak sobie myślę (prawnicy to za moment zweryfikują), że może jednak
przyjąć
> spadek wprost, a następnie dokonać darowizny na rzecz Córki. Jeżeli ten
> samochód to nie Hummer - nie powinno być nawet podatku od darowizny.
> pozdrawiam
No ale w ten sposób te osoby nie będą dziedziczyć w ogóle. Metoda
zaproponowana przez Ciebie jest dobra, pod warunkiem, że rzeczony samochód
stanowi jedyny spadek.
Jeśli nie, to należy po otrzymaniu postanowienia o nabyciu spadku dokonać
darowizny na rzecz córki tych ułamków własności samochodu. Podatku pewnie
nie będzie, bo to rodzina i samochód musiał by mieć potworną wartość, by
był podatek. Wystarczy nawet jedna wspólna umowa darowizny, by z tysiącem
kwitów nie biegać. Umowa darowizny zawarta pomiędzy właścicielami tych
ułamkowych części a córką.
-
4. Data: 2004-05-03 10:26:33
Temat: Re: pytanie o postępowanie spadkowe
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 2 May 2004, Mateo wrote:
[...]
>+ Samochod A był wlasnościa Ojca i córki, niestety ojciec zmarl
Nie piszesz czy był jeszcze inny majątek.
A zrzec się można tylko wg zasady "wszystko albo nic", a nie
"tylko samochódu" !
pozdrowienia, Gotfryd
-
5. Data: 2004-05-04 09:08:11
Temat: Re: pytanie o postępowanie spadkowe
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Kaliope wrote:
>>czy na tej pierwszej rozprawie o nabycie spadku mozna ta rzecz
>> juz zalatwic? (tz czy spadkobiercy moga sie zrzec swojej czesci)
> Tak sobie myślę (prawnicy to za moment zweryfikują), że może jednak
> przyjąć spadek wprost, a następnie dokonać darowizny na rzecz Córki.
To ja z praktyki. Nabyliśmy spadek na pierwszej rozprawie. Kropka.
Samochód został sprzedany przez trzech wspołwłaścicieli - myślę, że równie
dobrze można załatwić darowiznę na rzecz jednej z osób u notariusza .
Takiej ewolucji dokonaliśmy w stosunku do działki.
--
Pozdrawiam
krys