-
1. Data: 2005-08-03 00:23:19
Temat: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
Witam,
Obywatel PL mieszka na stale w innym kraju. Podpisuje umowe na kurs
roczny, platny karta kredytowa (wydana w PL) w 2 transzach. 1 stycznia i
1 czerwca. Firma szkoleniowa otrzymala podpisany ich druk z numerem
karty kredytowej, datami waznosci etc i pobierac kwoty bedzie
"automatycznie". I transze pobrala w terminie, drugiej jeszcze nie
pobrala (mimo ze sierpien).
a) czy firma moze pobrac pieniadze kiedy jej sie zewnie podoba, np. pol
roku pozniej od daty widocznej na umowie?
b) karta traci waznosc 1 wrzesnia. Jezeli do tego czasu firma nie
pobierze pieniedzy, po 1 wrzesnia tego tym bardziej nie zrobi. Czy brak
uregulowania tej naleznosci jest przestepstwem? Przeciez to ewidentna
wina firmy, ze nie wypelnila tej czesci umowy, a o wygasnieciu karty
takze widziala. Czy mozna miec z tego tytulu problemy?
Pozdrawiam,
Jacek
-
2. Data: 2005-08-03 00:35:35
Temat: Re: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jasek wrote:
> Witam,
>
> Obywatel PL mieszka na stale w innym kraju. Podpisuje umowe na kurs
> roczny, platny karta kredytowa (wydana w PL) w 2 transzach. 1 stycznia i
> 1 czerwca. Firma szkoleniowa otrzymala podpisany ich druk z numerem
> karty kredytowej, datami waznosci etc i pobierac kwoty bedzie
> "automatycznie". I transze pobrala w terminie, drugiej jeszcze nie
> pobrala (mimo ze sierpien).
Skoro człowiek mieszka w innym kraju i ową umowę też zawiera w innym
kraju, to obowiązują przepisy tamtego kraju. A to jest zasadniczo grupa
o polskim prawie :)
Przynajmniej sprecyzuj o jaki kraj chodzi.
Bo w Polsce to mogliby sobie ściągać po pół roku bez problemu (w końcu
dla Ciebie to tylko zysk - na odsetkach) i przestępstwo na pewno by nie
było (nawet gdyby nie mogli ściągnąć, bo np. nie masz kasy), ale diabli
wiedzą, jak wyglądają przepisy np. w Izraelu albo Chinach ;)
--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)
-
3. Data: 2005-08-03 00:38:24
Temat: Re: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Jasek wrote:
>
> a) czy firma moze pobrac pieniadze kiedy jej sie zewnie podoba, np. pol
> roku pozniej od daty widocznej na umowie?
tak
> b) karta traci waznosc 1 wrzesnia. Jezeli do tego czasu firma nie
> pobierze pieniedzy, po 1 wrzesnia tego tym bardziej nie zrobi. Czy brak
> uregulowania tej naleznosci jest przestepstwem?
Nie, bo ty należność "uregulowałeś" wystawiając zgodę na obciążenie karty.
> Czy mozna miec z tego tytulu problemy?
Nie.
Firma po prostu cię znajdzie i zapyta się jak teraz ma cię obciążyć i
coś będziesz im musiał odpowiedzieć.
Albo podasz im nowy numer karty z nową datą ważności, albo zapłacisz w
jakikolwiek inny sposób.
Jak nie to będą swojej należności dochodzić inaczej.
Z wyjątkiem Polski ludzie nie lubią mieć zafajdanej historii kredytowej,
tudzież jakiegoś wyroku w papierach, więc po prostu jak się kasa nalezy
to kończy się na grzecznościowej wymianie pism po obu stronach.
-
4. Data: 2005-08-03 01:35:45
Temat: Re: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
Andrzej Lawa wrote:
> Jasek wrote:
>
> Przynajmniej sprecyzuj o jaki kraj chodzi.
USA. Obecnie.
> Bo w Polsce to mogliby sobie ściągać po pół roku bez problemu (w końcu
> dla Ciebie to tylko zysk - na odsetkach) i przestępstwo na pewno by nie
> było (nawet gdyby nie mogli ściągnąć, bo np. nie masz kasy), ale diabli
> wiedzą, jak wyglądają przepisy np. w Izraelu albo Chinach ;)
Teoretycznie. Wytlumacze w nastepnym poscie.
Pozdrawiam,
Jacek
-
5. Data: 2005-08-03 01:42:57
Temat: Re: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
witek wrote:
> Jak nie to będą swojej należności dochodzić inaczej.
> Z wyjątkiem Polski ludzie nie lubią mieć zafajdanej historii kredytowej,
> tudzież jakiegoś wyroku w papierach, więc po prostu jak się kasa nalezy
> to kończy się na grzecznościowej wymianie pism po obu stronach.
Juz sie rozwijam. Nie chodzi mi o unikanie placenia. Niestety lubie miec
czysta historie. Ale dosyc czesto podrozuje i nie pamietam wszystkich
historii wstecz. Do tej pory podpisanie umowy o obciazenie karty, czy
ustaniowienie direct-debit uwazalem za dopelnienie obowiazkow z swojej
strony i tyle (o ile pieniadze byly na koncie). A tu nie dosc ze
dzialaja na swoja szkode, to i jezcze mnie beda ganiac :)
Pozdrawiam,
Jacek
-
6. Data: 2005-08-03 01:50:45
Temat: Re: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Jasek wrote:
>
> Juz sie rozwijam. Nie chodzi mi o unikanie placenia. Niestety lubie miec
> czysta historie. Ale dosyc czesto podrozuje i nie pamietam wszystkich
> historii wstecz. Do tej pory podpisanie umowy o obciazenie karty, czy
> ustaniowienie direct-debit uwazalem za dopelnienie obowiazkow z swojej
> strony i tyle (o ile pieniadze byly na koncie). A tu nie dosc ze
> dzialaja na swoja szkode, to i jezcze mnie beda ganiac :)
>
no to sie im przypomnij.
Myślę, że jak im wspomnisz, że karta traci ważność to się pospieszą.
-
7. Data: 2005-08-03 03:25:45
Temat: Re: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: Jasek <j...@p...onet.pl>
witek wrote:
> no to sie im przypomnij.
> Myślę, że jak im wspomnisz, że karta traci ważność to się pospieszą.
I tak zrobie. A przy okazji, zastanawialem sie, czy "notoryczne" proby
obciazenia niewaznej karty nie podpada pod jakis paragraf (bankowy?)
Pozdrawiam,
Jacek
-
8. Data: 2005-08-03 10:39:57
Temat: Re: pytanie o platnosci karta kredytowa...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jasek" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dcp2pu$3n9$1@inews.gazeta.pl...
Sposób płatności to tylko sposób płatności. Dla istnienia lub nie
zobowiązania nie ma żadnego znaczenia. Zgodnie z umową firmie należy się
druga transza. Mogą ją pobrać przed upływem przedawnienia, a więc do 3
lat. Później już musisz uznać dług. Jeśli termin ważności karty upłynie,
to oczywiście nie będą w stanie obciążyć tej karty. Zostaje im zwrócić
się do dłużnika o uregulowanie kwoty w inny sposób.
Sam dłużnik z tego żadnych kłopotów mieć nie może. Skoro pokrycie w
środkach na karcie jest, to sprawa tamtej firmy, że nie chcą tych
środków. Twój zysk jest na odsetkach.
No i na koniec. Przy transakcjach dokonywanych w innych krajach często
karta bywa obciążana po kilku miesiącach. Od czasu do czasu robię zakupy
w sąsiednim państwie - Słowacji. Bywało, ze obciążenie do karty
przychodziło po dwóch miesiącach. Tak więc niewykluczone, że oni
obciążyli kartę, ale Ty jeszcze tego nie widzisz w historii rachunku.