-
1. Data: 2005-01-22 18:03:21
Temat: pytanie o pifko :)
Od: "JDM" <h...@p...onet.pl>
gdzie znajde podstawe prawna do zakazu sporzywania pifka publicznie???
pozdro....
-
2. Data: 2005-01-22 18:11:03
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
JDM napisał(a):
> gdzie znajde podstawe prawna do zakazu sporzywania pifka publicznie???
nie ma zakazu spożywania piwa publicznie
jest zakaz spożywania alkoholu w określonych miejscach
ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, art.14(?)
KG
-
3. Data: 2005-01-22 18:12:20
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>
> jest zakaz spożywania alkoholu w określonych miejscach
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
~
i to jest wazne, bo coraz czesciej policjanci szukaja jeleni, sam sie
kiedys
"sfrajerowalem".
P.
-
4. Data: 2005-01-22 18:13:00
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: lukasz_p <a...@...sygnaturce.com.albo.i.nie>
Użytkownik kam napisał:
> JDM napisał(a):
>
>> gdzie znajde podstawe prawna do zakazu sporzywania pifka publicznie???
>
>
> nie ma zakazu spożywania piwa publicznie
> jest zakaz spożywania alkoholu w określonych miejscach
Zakaz dotyczy spozywania "napojow alkoholowych".
O ile mi wiadomo to piwo do tej grupy sie zalicza
(oprocz oczywiscie piwa bezalkoholowego) ;-)
> ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi,
> art.14(?)
Zgadza sie
--
pozdrawiam, lukasz
-
5. Data: 2005-01-22 18:14:18
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: "JDM" <h...@p...onet.pl>
> nie ma zakazu spożywania piwa publicznie
> jest zakaz spożywania alkoholu w określonych miejscach
> ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi,
> art.14(?)
no art 14 mowi o zakazie spozycia alk. nawet na ulicy (2a)
wiec praktycznie wszedzie :)
zastanawiam sie tylko ile procent musi miec taki alkohol aby mozna go bylo
wszedzie spozywac :)
thx for help :)
pozdro...
-
6. Data: 2005-01-22 19:02:02
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "JDM" <h...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:csu55e$fu6$1@opal.icpnet.pl...
> zastanawiam sie tylko ile procent musi miec taki alkohol aby mozna go bylo
> wszedzie spozywac :)
Może mieć nawet 40%. Byle był w butelce od Coca-Coli;)))
Organoleptycznie nikt nie sprawdza.
Pzdr
Leszek
-
7. Data: 2005-01-22 22:41:13
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
JDM wrote:
> gdzie znajde podstawe prawna do zakazu sporzywania pifka publicznie???
Ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
Swoją szosą uważam tę ustawę za wyjątkowy kretynizm: np. w ramach
ogrodzenia 'ogródka piwnego' wolno chlać 'ile wlezie', a po
przekroczeniu ogrodzenia wypicie małego kieliszka wina na rozłożonym
piknikowym kocyku w parku jest wykroczeniem.
Sam jestem abstynentem, ale taki przepis mnie irytuje i kusi mnie mała
akcja prowokacyjna ;) Mianowicie wyposażenie się w butelkę wyglądającą
na butelkę z alkoholem, a napełnioną np. herbatą albo sokiem owocowym.
Jakby zrobić taką masową akcję... :-D
Stada strażników wiejskich uganiające się za dziesiątkami tysięcy
obywateli pociągających z gwinta whiskey będącą w rzeczywistości
schłodzoną herbatką (przypomina mi się komisk Binio Bill - tam też na
filmie 'chlali' schłodzoną herbatę ;) )
-
8. Data: 2005-01-23 09:31:19
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: Waldek Godel <n...@o...info>
Dnia Sat, 22 Jan 2005 23:41:13 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
> Sam jestem abstynentem, ale taki przepis mnie irytuje i kusi mnie mała
> akcja prowokacyjna ;) Mianowicie wyposażenie się w butelkę wyglądającą
> na butelkę z alkoholem, a napełnioną np. herbatą albo sokiem owocowym.
To jest tzw. odpowiedzialność zbiorowa, i jest to chyba jeden z niewielu
przypadków, z którym się jestem w stanie zgodzić. Jak to mówi Rico, "szara
masa" nie umie po prostu pić, więc lepiej niech piją w domach.
Dla przykładu - ostatnio trzech czy czterech nawalonych studentów
(prawdopodobnie) robiło bydło w autobusie, z puszkami piwa w łapach.
Drugi przykład - znam miejsce, gdzie dzieci idąc do szkoły muszą minąć
"pokój gościnny" żulików - praktycznie o każdej porze dnia i nocy można tam
spotkać kilku panów (i czasami pań) którzy raczą się trunkami marki wino,
głośno komentując ich walory, komentarze odpowiednio wzmacniając.
Miejsce to można poznać z daleka - po zapachu. Kto by tam toalety szukał...
Jeżeli ktoś się chce napić kulturalnie na łonie przyrody - zawsze może to
zrobić... trunek można przelać do piersiówki albo nawet karafki czy jeszcze
tysiace innych sposobów zastosować.
--
Pozdrowienia, Waldek Godel
awago.maupa.orangegsm.info, awago.maupa.telekomunikacja.org
Internet Explorer służy do przeglądania zawartości internetu
z Twojego komputera i vice-versa
-
9. Data: 2005-01-23 10:20:31
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: Karol Makowski <s...@B...org>
On Sat, 22 Jan 2005 23:41:13 +0100, Andrzej Lawa wrote:
[...]
a jakbym postawił butelkę w ogródku piwnym, stanął poza nim
i pił przez długą rurkę to podpada to czy nie?;-)
K.
-
10. Data: 2005-01-23 13:00:00
Temat: Re: pytanie o pifko :)
Od: lukasz_p <a...@...sygnaturce.com.albo.i.nie>
Użytkownik Karol Makowski napisał:
> On Sat, 22 Jan 2005 23:41:13 +0100, Andrzej Lawa wrote:
> [...]
>
> a jakbym postawił butelkę w ogródku piwnym, stanął poza nim
> i pił przez długą rurkę to podpada to czy nie?;-)
A czy jak stane na torach i chwyce sie trakcji to pojade jak tramwaj? ;)
--
pozdrawiam, lukasz