Użytkownik "Michał" <m...@g...pl> napisał
> Szybkie i proste pytanie mam: czy takie zestawienie:
> http://www.kariera.polsl.pl/rozne/lista_uczestnikow.
pdf opublikowane w
> Internecie jest zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych??

Jeśli do strony ma dostęp nieograniczona liczba osób to nie.

do góry

Witam,

> Ale ochronie podlegają tylko te, które jednoznacznie identyfikują osobę.
> Robertów TOMASIK w moim mieście jest 3. A gdy mamy telefon komórkowy, to nawet
> miasta nie identyfikujemy.

Ja sie zgadzam z Robertem - samo imie i nazwisko nie jest wystarczajace by
jednoznacznie zidentyfikowac osobe.

--
Pozdrawiam,
Pawel


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Fri, 06 Apr 2007 16:15:11 +0000, Pawel napisał(a):

>> Ale ochronie podlegają tylko te, które jednoznacznie identyfikują
>> osobę. Robertów TOMASIK w moim mieście jest 3. A gdy mamy telefon
>> komórkowy, to nawet miasta nie identyfikujemy.
>
> Ja sie zgadzam z Robertem - samo imie i nazwisko nie jest wystarczajace
> by jednoznacznie zidentyfikowac osobe.

A ja proponuję przeczytać ustawę i stanie się jasność.

--
pozdrawiam, Olgierd

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w wiadomości
news:ev6c6s$iuu$1@inews.gazeta.pl...

>> Ja sie zgadzam z Robertem - samo imie i nazwisko nie jest wystarczajace
>> by jednoznacznie zidentyfikowac osobe.
> A ja proponuję przeczytać ustawę i stanie się jasność.

A Ty co tam wyczytałeś? Jak rozumiem jasności już dostąpiłeś :-)

do góry

Witam,

A ja sie zastanawialem jeszcze, wprawdzie co do zasady imie i nazwisko nie
jest wystarczajace, to w tym konkretnym przypadku mialbym juz pewne obawy...
Bowiem dla tej konkretnej firmy dane te sa wystarczajace dla ustalenia danej
osoby - bo ludzie z tej organizacji widzieli tych konkretnych ludzi,
rozmawiali z nimi, znaja ich. A wiec imie i nazwisko plus informacja
"uczestnik konferencji" identyfikuja (i to bezposrednio) takie osoby. A to
oznacza, ze dla tej firmy imie i nazwisko stanowi dane osobowe (pamietajmy, ze
to co dla jednych bedzie danymi osobowymi, nie musi byc dla innych).

Czyli choc w ogolnosci zgadzam sie z tym, ze imie i nazwisko danych osobowych
nie stanowi, to w szczegolnosci - w tym przypadku - bede twierdzic, ze jest
jednak inaczej.

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Witam ponownie,

Rozwijajac swoja mysl...

A jeszcze niech sie okaze, ze do rejestracji na konferencje bylo wymagane
podanie adresu, to w zasadzie nie mam juz watpliwosci, ze w gestii
administratora danych osobowych jest ochrona takich informacji jak imie i
nazwisko (dodatkowo wraz z informacja o uczestnictwie w konferencji). Nie ma
tu w sumie wiekszego znaczenia czy informacje te beda cokolwiek znaczyc dla
odbiorcow - ustawa mowi przeciez o ochronie danych osobowych w kontekscie
konkretnego administratora danych osobowych (czyli ja potrafie zidentyfikowac
Jana Kowalskiego po nazwisku, Ty nie, a wiec ja chronie jego imie i nazwisko,
Ty nie).

Ale jestem otwarty na dyskusje, temat w sumie ciekawy :-).

--
Pozdrawiam,
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "Pawel" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ev6ih1$f9f$1@inews.gazeta.pl...

> Ale jestem otwarty na dyskusje, temat w sumie ciekawy :-).

Idąc tym tokiem rozumowania, to niemal każde dane są danymi osobowymi, bo każde
mogą komuś pozwolić na zidentyfikowanie kogoś. Przy czym niekoniecznie każda z
tych osób zidentyfikuje tę samą osobę :-) Nie popadajmy w paranoję. Samo imię i
nazwisko większości osób nic nie powie. A jeśli ktoś był na tej konferencji i
zna osoby biorące w niej udział, to raczej z tej listy niczego Newego się nie
dowie.

do góry

Dnia Fri, 06 Apr 2007 23:07:50 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

>>> Ja sie zgadzam z Robertem - samo imie i nazwisko nie jest
>>> wystarczajace by jednoznacznie zidentyfikowac osobe.

>> A ja proponuję przeczytać ustawę i stanie się jasność.

> A Ty co tam wyczytałeś? Jak rozumiem jasności już dostąpiłeś

Już pisałem ;-) chodzi o to czy w takiej sytuacji można ustalić człowieka
bez szczególnego nakładu środków. W przypadku 3 Robertów Tomasików
zdecydowanie nie jest to trudne.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl

do góry

Użytkownik "Olgierd" <n...@o...com> napisał w wiadomości
news:ev7j35$d3$1@inews.gazeta.pl...

>> A Ty co tam wyczytałeś? Jak rozumiem jasności już dostąpiłeś
> Już pisałem ;-) chodzi o to czy w takiej sytuacji można ustalić człowieka
> bez szczególnego nakładu środków. W przypadku 3 Robertów Tomasików
> zdecydowanie nie jest to trudne.

Czyli będziesz po spirali zasuwał od rynku i pytał w każdym mieszkaniu. Życia
mało, a Ty piszesz, że to łatwe. A jak trafisz na pierwszego, to skąd będziesz
wiedział, że to akurat ten, o którego chodzi?

do góry

Dnia Sat, 07 Apr 2007 15:14:44 +0200, Robert Tomasik napisał(a):

>> Już pisałem ;-) chodzi o to czy w takiej sytuacji można ustalić
>> człowieka bez szczególnego nakładu środków. W przypadku 3 Robertów
>> Tomasików zdecydowanie nie jest to trudne.
>
> Czyli będziesz po spirali zasuwał od rynku i pytał w każdym mieszkaniu.
> Życia mało, a Ty piszesz, że to łatwe. A jak trafisz na pierwszego, to
> skąd będziesz wiedział, że to akurat ten, o którego chodzi?

Akurat wydaje mi się, że nie wymagałoby to łażenia od domu do domu.
BTW ciekawe, że zwykle spotykam się z przekonaniem, że imię i nazwisko
*zawsze* będzie stanowiło daną w myśl ustawy - a tym razem przekonujecie
mnie, że raczej niekoniecznie.

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
http://olgierd.bblog.pl

do góry