-
21. Data: 2010-04-26 15:21:04
Temat: Re: pytanie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-04-26 16:13, Massai pisze:
> Przemysław Adam Śmiejek wrote:
>> No od tego są reguły ubezpieczenia, że czasami tak powie. Podobnie z
>> ubezpieczeniem zdrowotnym. Pewnych rzeczy nie obejmuje.
> Problem w tym że teoretycznie obejmuje leczenie POZ, a jest ono tak
> zorganizowane, że naprawdę bywa nieciekawie.
> Luba dostała zapalenia oskrzeli - i jej zaproponowano wizytę za 4 dni.
> Chciała się przepisać do innej przychodni - "nie, nie przyjmujemy
> nowych POZ". I tak w 2 kolejnych.
To gdzie ty żyjesz? U nas problemów takich nie ma. Ze specjalistami
owszem, bo są niestety w mniejszości, a prywatni drodzy jak cholera. Ale
konował pierwszego rażenia jest dostępny bez problemu z dnia na dzień.
>> I tak ręka
>> boska i skrzypce, że nie ma u nas systemu jak w USA. Bo przy
>> komercyjnym TU byś się dowiedział, że za dużo chorujesz i już cię
>> więcej nie chcą ubezpieczać.
> Nie obraź się, ale śmiem podejrzewać że wiem o tym temacie trochę
> więcej od Ciebie ;-) i nie taki ten diabeł straszny jak go malują.
Wiem więcej, ale nie powiem.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
22. Data: 2010-04-26 15:46:15
Temat: Re: pytanie
Od: Krzysztof Jodłowski <b...@p...onet.pl>
> To gdzie ty żyjesz? U nas problemów takich nie ma. Ze specjalistami
> owszem, bo są niestety w mniejszości, a prywatni drodzy jak cholera. Ale
> konował pierwszego rażenia jest dostępny bez problemu z dnia na dzień.
Może w Twojej okolicy tak. Ale proszę, nie rozciągaj tego na resztę
kraju, bo np. u mnie nie. I w wielu miejscach też.
Lekarz przyjmuje np. tylko od 10 do 14 i zapisać się mogę na termin za 2
dni, bo jutro go nie będzie. Przy niektórych schorzeniach to cała wieczność.
Jasne - mogę zmienić POZ, ale już przećwiczyłem kilka w okolicy i
następnych mi się nie chce.
--
Krzysztof
-
23. Data: 2010-04-26 16:04:09
Temat: Re: pytanie
Od: poreba <d...@p...pl>
Dnia Mon, 26 Apr 2010 13:25:04 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
>> Które kobiety chcą ociulać Państwo?
> Te, które wykorzystują tę lukę.
Kurczę, dzięki Tobie dowiedziałem się, że dziś cały dzień
wykorzystywałem lukę w prawie i pozostanę bezkarnym -
ułomne prawo nie przewiduje kary za powstrzymanie
się od kradzieży, zabójstwa, zdrady stanu...
NMSP
--
pozdro
poreba
-
24. Data: 2010-04-26 16:06:17
Temat: Re: pytanie
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> W dniu 2010-04-26 16:13, Massai pisze:
> > Przemysław Adam Śmiejek wrote:
> >> No od tego są reguły ubezpieczenia, że czasami tak powie. Podobnie
> z >> ubezpieczeniem zdrowotnym. Pewnych rzeczy nie obejmuje.
> > Problem w tym że teoretycznie obejmuje leczenie POZ, a jest ono tak
> > zorganizowane, że naprawdę bywa nieciekawie.
> > Luba dostała zapalenia oskrzeli - i jej zaproponowano wizytę za 4
> > dni. Chciała się przepisać do innej przychodni - "nie, nie
> > przyjmujemy nowych POZ". I tak w 2 kolejnych.
>
> To gdzie ty żyjesz? U nas problemów takich nie ma. Ze specjalistami
> owszem, bo są niestety w mniejszości, a prywatni drodzy jak cholera.
> Ale konował pierwszego rażenia jest dostępny bez problemu z dnia na
> dzień.
Stolyca, panie. Tu wszystko jest większe i lepsze, tylko są przejściowe
trudności...
W praktyce to wygląda tak:
Ze względu na koszty wynajmu choćby samych pomieszczeń (także wyższe
wynagrodzenia personelu) i niskie stawki kapitacyjne POZ jest usługą na
granicy opłacalności.
Dlatego przychodnie które się decydują na POZ - robią to w ściśle
marketingowym celu. Działa to tak:
Mamy POZ nfzetowy, ale już na specjalistykę nie podpisujemy kontraktu.
Dzięki temu mamy w siedzibie rzeszę ludzi, do których można powiedzieć
w kantorku "taaak, ginekolog jest, ale prywatnie, wie pani, podły nfz
nie dał nam kontraktu".
I działa jak cholera.
Ale że nfz patrzy na ręce i liczy pacjentów POZ-etowych "na łba", to
niełatwo jest znaleźc tylu lekarzy ostatniego kontaktu żeby brac więcej.
Efekt jest taki że w przychodniach np. na Ochocie - zwyczajnie NIE MA
JUŻ MIEJSC. Nie zapiszesz się do takiej przychodni.
>
> >> I tak ręka
> >> boska i skrzypce, że nie ma u nas systemu jak w USA. Bo przy
> >> komercyjnym TU byś się dowiedział, że za dużo chorujesz i już cię
> >> więcej nie chcą ubezpieczać.
> > Nie obraź się, ale śmiem podejrzewać że wiem o tym temacie trochę
> > więcej od Ciebie ;-) i nie taki ten diabeł straszny jak go malują.
>
>
> Wiem więcej, ale nie powiem.
Ano nie powiem, bo to ntg. Za duży temat żeby się rozwodzić, system w
Stanach jest dość skomplikowany, dużo różnych uwarunkowań - zbyt dużo
żeby stwierdzić czy lepszy czy gorszy.
W ciągu ostatnich paru lat popełniłem na ten temat trochę na grupach,
jak Cię ciekawi moja pisanina to poszukaj pod nickiem czy adresem - nie
zmieniałem od jakichś 8 lat.
--
Pozdro
Massai
-
25. Data: 2010-04-26 22:16:35
Temat: Re: pytanie
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hr3onh$n2e$1@news.onet.pl...
>> Nie rozśmieszaj mnie.
>> Wykorzystywanie luk w prawie nie jest przekrętem
>
> Jest. Przy pomocy wadliwie skonstruowanego prawa okrada się innych
> członków społeczeństwa.
>
>> i z definicji nie jest
>> niezgodne z prawem.
>
> Może i zgodne, ale jednak nieuczciwe.
>
>> To właśnie na wykorzystywaniu takich luk się zarabia.
>
> Oczywiście.... Kosztem innych.
I dlatego ZUS ma prawo w bezczelny sposób łamać prawo, aby okradać
obywateli.
Według Ciebie jest to w porządku i zgodne z prawem ?
-
26. Data: 2010-04-27 08:07:22
Temat: Re: pytanie
Od: Przemysław Adam Śmiejek <n...@s...pl>
W dniu 2010-04-27 00:16, Plumpi pisze:
> I dlatego ZUS ma prawo w bezczelny sposób łamać prawo, aby okradać
> obywateli.
> Według Ciebie jest to w porządku i zgodne z prawem ?
ZUS to nie jest Straszny Sąsiad, ale bezosobowa instytucja
reprezentująca obywateli. Jeżeli ktoś działa na szkodę obywateli, to nie
powinno być na to zgody.
Gdzieś w sąsiednim wątku dyskutowałem z Liwiuszem o ordnungu w szwecji i
niemczech. I to jest właśnie idealny suplement -- polacy są nastawieni
na ciulanie się nawzajem i jeszcze uważają to za Szczyt Mondrości.
--
Przemysław Adam Śmiejek
-
27. Data: 2010-04-27 11:49:59
Temat: Re: pytanie
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Przemysław Adam Śmiejek" <n...@s...pl> napisał w wiadomości
news:hr65vs$6g1$1@news.onet.pl...
>> I dlatego ZUS ma prawo w bezczelny sposób łamać prawo, aby okradać
>> obywateli.
>> Według Ciebie jest to w porządku i zgodne z prawem ?
>
> ZUS to nie jest Straszny Sąsiad, ale bezosobowa instytucja
> reprezentująca obywateli. Jeżeli ktoś działa na szkodę obywateli, to nie
> powinno być na to zgody.
>
> Gdzieś w sąsiednim wątku dyskutowałem z Liwiuszem o ordnungu w szwecji i
> niemczech. I to jest właśnie idealny suplement -- polacy są nastawieni
> na ciulanie się nawzajem i jeszcze uważają to za Szczyt Mondrości.
Dziwisz się, bo ja nie ?
Od czasu, kiedy ZUS chciał mnie okraść blokując mi moje pieniądze, łamiąc
przy tym ustawę oraz kilka punktów postępowania administracyjnego, dla mnie
ta instytucja będzie instytucją złodziei, brakorobów i nieuków.
Uważam, że taki stwór jak ZUS powinien zostać zlikwidowany, bo poza
okradaniem obywateli nie przynosi żadnych korzyści.
-
28. Data: 2010-04-27 11:54:46
Temat: Re: pytanie
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hr6j18$grb$1@news.onet.pl...
> Dziwisz się, bo ja nie ?
> Od czasu, kiedy ZUS chciał mnie okraść blokując mi moje pieniądze, łamiąc
> przy tym ustawę oraz kilka punktów postępowania administracyjnego, dla
> mnie ta instytucja będzie instytucją złodziei, brakorobów i nieuków.
> Uważam, że taki stwór jak ZUS powinien zostać zlikwidowany, bo poza
> okradaniem obywateli nie przynosi żadnych korzyści.
A to, że przepisy i prawo jest wadliwe i pozwala na korzystanie z zasiłków
nie oznacza, że obywatele korzystający z tego prawa są przestępcami. Wybacz,
ale to własnie Ty nadinterpretujesz prawo i ustawy. Równie dobrze można by
powiedzieć, że osoba, która korzysta z odliczeń np. z tytułu kosztów
uzyskania przychodu także jest przestepcą, bo przecież może nie odliczać
tych kosztów i płacić podatki od przychodu. Wybacz, ale dla mnie jest to
takie samo łamanie prawa.