-
131. Data: 2010-05-22 10:57:06
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 21.05.2010 14:16, Herald wrote:
> Jesteś właśnie okazem kompletnego debila, który innych traktuje jak ...
> niemowlaków którym trzeba wszystko podstawić pod nos i za których chciałbyś
> podejmować decyzje. Traktujesz ludzi a sam jesteś popaprańcem który
> potrzebuje opieki medycznej w trybie natychmiastowym.
Skad sie biora takie buraki jak ty?
Niech zgadne, gdy zabraknie ci argumentow, najchetniej kogos bys uderzyl?
Co za dno...
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
132. Data: 2010-05-22 10:57:12
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: "Icek" <i...@d...pl>
> > wystarczylo wprowadzic przepis ze swiatlami "tylko poza terenem
> > zabudowanym".
> > W terenie zabudowanym wysokie szybkosci na pustej drodze w dzien to cos
> > niespotykanego.
>
> Nawet nie. Wystarczyło wprowadzić przepis, że oświetlenie powinno
> włączać się automatycznie, gdy kontrast pomiędzy oświetleniem
> z kierunku jazdy i oświetleniem z tyłu będzie przekraczał progową
> wartość średnią. Technicznie łatwe do wykonania, a właśnie przy
> dużych kontrastach (niskie słońce) masz największe kłopoty z dojrzeniem
> samochodów jadących 'od słońca'.
zaraz zaczeloby sie gadanie, ze znowu sie komplikuej przepisy aby ktos
zarobil
W mojej ocenie stojac w korku to te swiatla sa naprawde zbedne. Jednak na
trasie to co innego (odleglosci wieksze, szybkosci wyzsze).
Icek
-
133. Data: 2010-05-22 11:02:25
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 19.05.2010 19:17, niusy.pl wrote:
>
> Użytkownik "Piotr [trzykoty]" <t...@o...pl>
>
>>> Osobiście dla mnie zmuszanie do zapiania pasów to kretyństwo.
>>
>> A płacenie za lecznictwo, rehabilitację, zwolnienia lekarskie czy
>> pogrzeby płatne z publicznej kasy to też kretyństwo?
>
> Przecież ubezpiecza się
Szczerze mowiac, to jednak wole aby publiczne pieniadze byly wydane np.
na zbudowanie nowej drogi czy szkoly, niz na leczenie, ktorego mozna
bylo uniknac.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
134. Data: 2010-05-22 11:03:58
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 20.05.2010 11:38, Michał Gut wrote:
> matka urodzila dziecko.
> jako juz dorosly czlowiek stal sie zolnierzem.
> kraj wyslal go na wojne gdzie zabil czlowieka.
>
> jaki z tego wniosek?
> matka jest mordercą!
Nie matka, a panstwo - jak wiadomo, urodzila ona tylko dlatego, ze miala
obiecane 1000 zl becikowego.
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
135. Data: 2010-05-22 11:13:49
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: Tomasz Chmielewski <t...@n...wpkg.org>
Am 21.05.2010 15:34, Johnson wrote:
> Zresztą czystym dowodem na zwiększenie zużycia paliwa jest zwiększenie
> wpływów podatkowych z akcyzy na paliwa, które miało miejsce tuż po
> wprowadzaniu obowiązku jazdy na światłach. Są odpowiednie statystki na
> stronie MF.
A wzrost liczby samochodow tego wplywu nie mial, bo...?
--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org
-
136. Data: 2010-05-22 11:38:26
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>
Użytkownik "qwerty" <q...@p...fm>
> dyskusyjnych:ht5jg9$cr9$...@n...news.atman.pl...
>> Powinno sie badac czy jak wprowadzilismy obowiazkowa jazde na swiatlach
>> czy
>> jest z tego jakikolwiek pozytywny efekt
>
> Co tu badać? Przecież widać gołym okiem, że auto z dużej odległości jest
> lepiej widoczne.
W jaki sposób to miałoby wpłynąć na liczbę wypadków ?
-
137. Data: 2010-05-22 11:38:58
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: "niusy.pl" <f...@o...pl.invalid>
Użytkownik "Jacek_P" <L...@c...edu.pl>
>> Co tu badać? Przecież widać gołym okiem, że auto z dużej odległości jest
>> lepiej
>> widoczne.
>
> Ale wskutek maskowania światłami obiekty nieoświetlone stały
> się mniej 'widzialne'.
Rowerzyści i piesi
-
138. Data: 2010-05-22 14:33:17
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Icek pisze:
>> Lepsza widoczność z daleka przydaje się np. do optymalizacji (i
>> zwiększenia bezpieczeństwa) wyprzedzania, zmniejszenia liczby zdarzeń
>> typu ktoś nie zauważył i wyjechał z podporządkowanej.
>
> taaaa, moze na trasie ale stojac w korku w miescie to juz chyba nie
Jak masz postój, to gasisz światła i wyłączasz silnik.
>> Jak ty widzisz świstaki na drogach, to może nie pij tyle?
>
> ale chodzi o to, ze po wlaczeniu swiatel calodobowo nie spadla ilosc
> wypadkow
Bo wzrosła liczba samochodów.
-
139. Data: 2010-05-22 14:35:16
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Gotfryd Smolik news pisze:
>> Zmniejsz prędkość o 1km/h - wyjdzie mniej-więcej na to samo.
>>
>> A jakbyś jeszcze zaczął jeździć zgodnie z ograniczeniami prędkości...
>
> ...to świecenie w dzień by już zupełnie nikomu potrzebne nie było? ;)
W mieście nie. Aczkolwiek niedługo w mieście to i silnik nie będzie
potrzebny, bo i tak się wszystko zakorkuje na amen ;)
Ale na trasie - jak najbardziej się przydaje.
I wbrew pozorom - sporo ruchu ma miejsce właśnie w takich warunkach.
Swoją szosą jakbym wrócił do zakorkowanego miasta, to bym nie wygłupiał
się z jeżdżeniem samochodem do roboty...
-
140. Data: 2010-05-22 14:38:01
Temat: Re: punkty karne dla pasazera
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jacek_P pisze:
> Nawet nie. Wystarczyło wprowadzić przepis, że oświetlenie powinno
> włączać się automatycznie, gdy kontrast pomiędzy oświetleniem
> z kierunku jazdy i oświetleniem z tyłu będzie przekraczał progową
> wartość średnią. Technicznie łatwe do wykonania, a właśnie przy
> dużych kontrastach (niskie słońce) masz największe kłopoty z dojrzeniem
> samochodów jadących 'od słońca'.
>
Sfinansujesz badania i zainstalowanie stosownych urządzeń we wszystkich
pojazdach?
Nakaz bezwzględnego włączenia świateł podczas jazdy eliminuje problem z
uznaniowością - ile razy widziałem dawniej przy deszczu czy zapadającym
zmroku "cichociemnych", którzy uważali, że skoro oni jeszcze coś na
zewnątrz widzą, to i sami są dobrze widoczni. No i jeszcze ci, co
zapominali włączyć.