-
1. Data: 2007-07-31 21:28:42
Temat: publiczne pomówienie
Od: Marek <m...@N...gazeta.pl>
Jestem informatykiem na etacie administratora sieci sieci. Dowiedziałem się
niedawno, że....
"Pożyczyłem koleżance pewnej osoby komputer (oczywiście służbowy) i wziąłem
za to pieniadze" Generalne pressłanie wypowiedzi było takie: zarabiam na
sprzęcie. Może jeszcze na podzespołach przy okazji naprawy uszkodzonych
komputerów.
Taką historyjkę opowiedziała pewna osoba w większym gronie w pracy. To
koleżance tej osoby miałem pożyczyć ten służbowy komputer i na nim zarobić.
Nie było to jednorazowe "wystąpienie".
Całość jest oczywiście piramidalna bzdurą. O zdarzeniu wiem od jednej z
osób obecnych przy rozmowie, próbuję ją namówić do poświadczenia zdarzenia.
1. Pod jaki paragraf podpada takie pomówienie ?
2. Jaką kara jest zagrożone ?
3. Ścigane na drodze cywilnej (mam sam wystąpić do sądu) czy można zgłosić
do prokuratury ?
Generalnie: jak się za to zabrać ??? Podarować nie zamierzam, za uczciwie
pracuję, by pozwolić na takie sk*. Absolutne minimum: porozmawiam z
delikwentem i uświadomie zagrozenie, jakie na siebie ściąga opowiadaniem
takich historyjek. Inna sprawa do wyjaśniemnia: ta osoba sama to wymyśliła,
czy ktos jej to opowiedział?? Jeżeli została wypuszczona, to czy moze
zostać na tą okolicznośc przepytana/przesłuchana celem ustalenia źródła
pomówienia ???
Będę wdzieczny za kazdą doradę.
PS. Jak ci ludzie pracują, że mają czas na wymyślanie takich wrednych
historyjek ???? /ale to już OT/
-
2. Data: 2007-08-01 16:34:02
Temat: Re: publiczne pomówienie
Od: stern <s...@n...to>
Świadomy znaczenia swych słów i odpowiedzialności przed prawem Tue, 31 Jul
2007 23:28:42 +0200, Marek zeznał(a):
> 1. Pod jaki paragraf podpada takie pomówienie ?
Par. 1 Art. 212 kk - mozna sie zastanawiac czy przeslanki sa spelnione.
Art. 24 k.c.
> 2. Jaką kara jest zagrożone ?
grzywna, ograniczenie wolnosci, albo pozbawienie wolnosci do 1 roku
> 3. Ścigane na drodze cywilnej (mam sam wystąpić do sądu) czy można zgłosić
> do prokuratury ?
Ściganie to zawsze karne ;)
Ale i tak sam musisz wystąpić do sadu, niezależnie od tego czy zdecydujesz
się na postępowanie karne czy cywilne.
> Generalnie: jak się za to zabrać ???
1) Skontaktować się z kimś, kto wiec jak się za to zabrać ;)
OR
2) Poczytać przepisy prawa cywilnego (--> naruszenie dóbr osobistych)
i karnego (--> pomówienie; sprawy z oskarżenia prywatnego)
)
> Podarować nie zamierzam, za
> uczciwie pracuję, by pozwolić na takie sk*.
Podaruj, szkoda Twoich nerwów
> Absolutne minimum:
> porozmawiam z delikwentem i uświadomie zagrozenie, jakie na siebie
> ściąga opowiadaniem takich historyjek. Inna sprawa do wyjaśniemnia: ta
> osoba sama to wymyśliła, czy ktos jej to opowiedział?? Jeżeli została
> wypuszczona, to czy moze zostać na tą okolicznośc
> przepytana/przesłuchana celem ustalenia źródła pomówienia ???
Zawsze warto rozmawiać :D
Ale przesłuchania to raczej nie zrobisz, brak CI odpowiednich właściwości
> Będę wdzieczny za kazdą doradę.
nie wiem czy to była dorada, ale polecam się :D
> PS. Jak ci ludzie pracują, że mają czas na wymyślanie takich wrednych
> historyjek ???? /ale to już OT/
tak samo jak admini mając czas na wypisywanie głupot na róznych forach
(BP, NMSP)