-
1. Data: 2002-02-06 13:22:21
Temat: psie kupki
Od: "Agata" <m...@t...pl>
Witam,
Otrzymałam właśnie telefon ze straży miejskiej, iż są skargi na mnie i na
mojego pieska, ponieważ nie wychodzę z psem na smyczy tylko puszczam go by
sobie pobiegał. Wiem nawet komu się to nie podoba, ale to inna sprawa.
Strażnik pouczył mnie iż powinnam sprzątać psie odchody. I to mnie
zastanawia. Czy mam obowiązek sprzątania po moim piesku? Proszę o odpowiedź,
to istotne dla mnie.
--
Pozdrawiam
Agata
-
2. Data: 2002-02-06 14:00:27
Temat: Re: psie kupki
Od: "Sylvia I." <s...@h...pl>
Agata napisał(a) w wiadomości: ...
>Witam,
>Otrzymałam wła?nie telefon ze straży miejskiej, iż s? skargi na mnie i na
>mojego pieska, ponieważ nie wychodzę z psem na smyczy tylko puszczam go by
>sobie pobiegał. Wiem nawet komu się to nie podoba, ale to inna sprawa.
>Strażnik pouczył mnie iż powinnam sprz?tać psie odchody. I to mnie
>zastanawia. Czy mam obowi?zek sprz?tania po moim piesku? Proszę o
odpowiedĄ,
>to istotne dla mnie.
>
Hi!
A co jeśli będzie trzeba, to wyrzucisz biednego pieska na ulicę??
Już jakiś czas temu wprowadzono odpowiednie przepisy regulujące te
sprawy. Nakładają one na właściciela zwierzaka pewne obowiązki m. in.
sprzątanie kupek po swoich pupilach, a SM-owcy mieli go egzekwować. Ale jak
to wżyciu, przepisy sobie, a życie sobie i pieski, i inne stworzonka dalej
załatwiają swoje potrzeby na trawnikach, chodnikach czy piaskownicach gdzie
bawią się dzieci, a ich własciciele przechodzą nad tym do "porządku
dziennego".
Nawet kiedyś była akcja rozdawania torebek i łopatek - niestety do mnie
niedotarła. Nawet nie wiem czy teraz gdzieś można dostać taki "sprzęt"
gratisowo.
--
Sylvia I. --> GG; 2671393
:)
-
3. Data: 2002-02-06 14:07:52
Temat: Re: psie kupki
Od: "Agata" <m...@t...pl>
> Nawet kiedyś była akcja rozdawania torebek i łopatek - niestety do
mnie
> niedotarła. Nawet nie wiem czy teraz gdzieś można dostać taki "sprzęt"
> gratisowo.
Pan strażnik oznajmił mi, że odpowiednie woreczki są do nabycia w sklepie
zoologicznym:-) Może jakby było tak jak na zachodzie, że taki "sprzęt" jest
przy prawie każdym słupie, to i my byśmy tego przestrzegali.
Dodam, że po moim piesku, tak jak po swoim dziecku - wszystko sprzątnę i
pupkę nawet z radością umyję:)) Tylko jaki sens, jeśli sprzątając "swoją"
kupkę, patrzysz gdzie by tu nogę postawić by się nie wpakować w sąsiada
kupkę.
Pozdrawiam Agata
(ale temat:)))
-
4. Data: 2002-02-06 14:41:01
Temat: Re: psie kupki
Od: "Sylvia I." <s...@h...pl>
>
> Tylko jaki sens, je?li sprz?taj?c "swoj?"
>kupkę, patrzysz gdzie by tu nogę postawić by się nie wpakować w s?siada
>kupkę.
A to już kwestia naszego społeczeństwa.
W pierwszej chwili chciałam napisać, że ktoś musi dać przykład ale znam
taką jedną właścicielkę czworonoga (z mojego bloku), która zaraz po wejściu
tych przepisów chodziła z torebką i łopatką, i sprzątała po swoim piesku,
ale będąc obiektem tanich drwin i śmiechu zaprzestała tej praktyki. Niestety
nikt z posiadaczy psów nie przyłączył się do niej. I prawo pozostało martwe
(chyba).
ps.
Pozostaje nam jedynie spoglądać pod nogi i nie wpuszczać dzieci do
zafajdanych piaskownic.
--
Sylvia I. --> GG; 2671393
:)
-
5. Data: 2002-02-06 14:41:03
Temat: Re: psie kupki
Od: "Kaizen" <x...@c...sz>
Użytkownik "Agata" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:a3rdcd$ose$1@news.tpi.pl...
> pupkę nawet z radością umyję:)) Tylko jaki sens, jeśli sprzątając
"swoją"
> kupkę, patrzysz gdzie by tu nogę postawić by się nie wpakować w sąsiada
> kupkę.
To zrób sąsiadowi taki prezent jak ktoś Tobie. I cała okolica w efekcie
tego łańcuszka stanie się piękniejsza i czystsza. :)
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
6. Data: 2002-02-06 15:05:39
Temat: Re: psie kupki
Od: "Marek Drewniak" <a...@w...iie.pz.zgora.pl>
> Witam,
> Otrzymałam właśnie telefon ze straży miejskiej, iż są skargi na mnie i na
> mojego pieska, ponieważ nie wychodzę z psem na smyczy tylko puszczam go by
> sobie pobiegał. Wiem nawet komu się to nie podoba, ale to inna sprawa.
> Strażnik pouczył mnie iż powinnam sprzątać psie odchody. I to mnie
> zastanawia. Czy mam obowiązek sprzątania po moim piesku? Proszę o
odpowiedź,
> to istotne dla mnie.
Wiem jedno jak widze jak wlasciciele swoich zwierzakow wyprowadzaja je na
powietrze i czekaja az taki milusinski zalatwi swoje potrzeby po czym sobie
ida to malo mnie krew nie zaleje i czasemmam taka ochote przy...
wlascicelowi tak zeby w te odchody wpatl swoja piekna twarzyczka i neich
zobaczy jakie to mile ...
A tak na marginesie to panstwo powinno chyba wprowadzic podatek dodatkowy na
wlascicieli tych zwierzakow od sztuki .. i za te kase wynajac sprzatajacego
te odchody wtedy byly by spore kozysci:
- dodatkowe etaty
- czysciej w kolo
- zmniejszenie przemocy na tle "odchodow"
i pwnie sporo jeszcze ...
Jedno mnie dziwi czy posiadacze zwierzakow nie maja za grosz ambicji
przyzwoitosci godnosci i mnozyc by tak sporo ... ale czy to trudno
posprzatac po czworonogu ???
Na koniec ktos mi powie moze co by sie stalo gdyby:
Ide sobie chodnikiem ida sobie mlodociani maja pieska oczywiscie nie na
smyczy bez kaganca .. i ten piesek d mnie doskakuje .. chce mnie ugrysc a
conajmniej obszczekuje mnie cyz jak takiemu psu skrece kark lub conajmniej
kopne w szczeke az dostanie trwalego urazu w wyniku czego padnei to jakies
tego konsekwencje poniose .. zalozyc moge ze prosilem wlasciciela o to by
przywolal swego pupila do porzadku .. nie pomagalo ..
Pozdrawiam
AJA
P.S. Ja lubie zwierzaki niech sobie nikt nei mysli ze tylko bym kopal te
biedne czworonogi .. ale taki czworonog musi wiedziec gdzie jest jego
miejsce ...
> --
> Pozdrawiam
> Agata
>
>
-
7. Data: 2002-02-06 15:06:25
Temat: Re: psie kupki
Od: "ppinq" <p...@h...pl>
(..)
>Już jakiś czas temu wprowadzono odpowiednie przepisy regulujące te
>sprawy. Nakładają one na właściciela zwierzaka pewne obowiązki m. in.
>sprzątanie kupek po swoich pupilach, a SM-owcy mieli go egzekwować. Ale jak
>to wżyciu, przepisy sobie, a życie sobie i pieski, i inne stworzonka dalej
>załatwiają swoje potrzeby na trawnikach, chodnikach czy piaskownicach gdzie
>bawią się dzieci, a ich własciciele przechodzą nad tym do "porządku
>dziennego".
(..)
IMHO wspomniane przepisy wymagają pilnej nowelizacji.
Tragiczna sytuacja panuje zwłaszcza na terenach wiejskich, gdzie
dzieci często bawią się na podwórkach po których biegają kury,
kaczki a nawet większa gadzina.
PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
8. Data: 2002-02-06 15:45:13
Temat: Re: psie kupki
Od: c...@m...com (Leszek Niedziela)
On Wednesday, February 6, 2002, at 04:06 , ppinq wrote:
> (..)
>> Już jakiś czas temu wprowadzono odpowiednie przepisy regulujące te
>> sprawy. Nakładają one na właściciela zwierzaka pewne obowiązki m. in.
>> sprzątanie kupek po swoich pupilach, a SM-owcy mieli go egzekwować.
>> Ale jak
>> to wżyciu, przepisy sobie, a życie sobie i pieski, i inne stworzonka
>> dalej
>> załatwiają swoje potrzeby na trawnikach, chodnikach czy piaskownicach
>> gdzie
>> bawią się dzieci, a ich własciciele przechodzą nad tym do "porządku
>> dziennego".
> (..)
> IMHO wspomniane przepisy wymagają pilnej nowelizacji.
> Tragiczna sytuacja panuje zwłaszcza na terenach wiejskich, gdzie
> dzieci często bawią się na podwórkach po których biegają kury,
> kaczki a nawet większa gadzina.
Nie na temat: na podwórkach niech biegają luzem psy jak dinozaury i walą
kupy wielkości ruskiego telewizora (i gryzą przechodzących).
Interesujące: każdy wie, że wyrzucenie papierka na ulicę jest
zachowaniem nagannym, a jednocześnie niekiedy (zdawałoby się) kulturalni
właściciele piesków nie widzą nic zdrożnego w umieszczeniu tamże
śmierdzącego gówna.
pozdrawiam
Leszek Nie
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
9. Data: 2002-02-06 15:48:10
Temat: Re: psie kupki
Od: Grzegorz Górecki <g...@z...com.pl>
Witam
Użytkownik "Sylvia I.":
[...]
> Już jakiś czas temu wprowadzono odpowiednie przepisy regulujące
> te sprawy. Nakładają one na właściciela zwierzaka pewne obowiązki
> m. in. sprzątanie kupek po swoich pupilach[....]
Konkrety poproszę. Jakie 'odpowiednie przepisy'?
--
pozdr
Gregg
(w razie czego z adresu prosze wyciac cyferki )
-
10. Data: 2002-02-06 16:29:36
Temat: Re: psie kupki
Od: Sławomir Szyszło <s...@p...onet.pl>
Dnia Wed, 6 Feb 2002 14:22:21 +0100, "Agata" <m...@t...pl> wklepał(-a):
>Otrzymałam właśnie telefon ze straży miejskiej, iż są skargi na mnie i na
>mojego pieska, ponieważ nie wychodzę z psem na smyczy tylko puszczam go by
>sobie pobiegał. Wiem nawet komu się to nie podoba, ale to inna sprawa.
A tak BTW, to jak puszczas sobie pieska luzem, to nie zdziw się jak pewnego dnia
zapłacisz za to mandacik. Albo piesek nie wróci do domu, bo go Straż Miejska
zabierze.
--
Sławomir Szyszło mailto:s...@p...onet.pl
FAQ pl.comp.bazy-danych http://www.dbf.pl/faq/
FAQ pl.comp.www.nowe-strony http://www.faq-nowe-strony.prv.pl/
Karate Klub NATAN http://www.karate.iq.pl/