eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzyznanie sie do winy?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 12

  • 1. Data: 2009-03-31 18:16:32
    Temat: przyznanie sie do winy?
    Od: Niepoprawny <n...@n...net>

    Witam,

    Czy pomimo przyznanie sie do winy i zlozenia wniosku o samoukaranie
    podejrzanego sad moze wydac wyrok uniewinniajacy w przypadku watpliwosci
    dowodowych?

    Pozdr


  • 2. Data: 2009-03-31 19:53:49
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: "SDD" <s...@t...pl>


    Uzytkownik "Niepoprawny" <n...@n...net> napisal w wiadomosci
    news:49d25df6$0$29475$f69f905@mamut2.aster.pl...

    > Czy pomimo przyznanie sie do winy i zlozenia wniosku o samoukaranie
    > podejrzanego sad moze wydac wyrok uniewinniajacy w przypadku watpliwosci
    > dowodowych?

    *Teoretycznie* - tak.
    W praktyce - widze marne szanse - chyba, ze beda ewidentne dowody, ze to nie
    Ty zrobiles, ale np. ktos inny a ty go chronisz :)

    Pozdrawiam
    SDD



  • 3. Data: 2009-03-31 20:37:27
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: Niepoprawny <n...@n...net>

    SDD wrote:
    > Uzytkownik "Niepoprawny" <n...@n...net> napisal w wiadomosci
    > news:49d25df6$0$29475$f69f905@mamut2.aster.pl...
    >
    >> Czy pomimo przyznanie sie do winy i zlozenia wniosku o samoukaranie
    >> podejrzanego sad moze wydac wyrok uniewinniajacy w przypadku watpliwosci
    >> dowodowych?
    >
    > *Teoretycznie* - tak.
    > W praktyce - widze marne szanse - chyba, ze beda ewidentne dowody, ze to nie
    > Ty zrobiles, ale np. ktos inny a ty go chronisz :)

    Czyli sady klepia jak leci a dowody to spraw drugorzedna.


  • 4. Data: 2009-03-31 21:39:51
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Tue, 31 Mar 2009 22:37:27 +0200, Niepoprawny napisał(a):

    > Czyli sady klepia jak leci a dowody to spraw drugorzedna.

    zeznanie naocznego swiadka to nie taki drugorzedny dowod :)

    --
    marcin


  • 5. Data: 2009-04-01 06:03:25
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: spp <s...@o...pl>

    Niepoprawny pisze:

    >>> Czy pomimo przyznanie sie do winy i zlozenia wniosku o samoukaranie
    >>> podejrzanego sad moze wydac wyrok uniewinniajacy w przypadku
    >>> watpliwosci dowodowych?
    >>
    >> *Teoretycznie* - tak.
    >> W praktyce - widze marne szanse - chyba, ze beda ewidentne dowody, ze
    >> to nie Ty zrobiles, ale np. ktos inny a ty go chronisz :)
    >
    > Czyli sady klepia jak leci a dowody to spraw drugorzedna.

    Po to istnieje chyba instytucja dobrowolnego poddania się karze?

    --
    spp


  • 6. Data: 2009-04-01 08:37:55
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: Niepoprawny <n...@n...net>

    spp wrote:
    > Niepoprawny pisze:
    >
    >>>> Czy pomimo przyznanie sie do winy i zlozenia wniosku o samoukaranie
    >>>> podejrzanego sad moze wydac wyrok uniewinniajacy w przypadku
    >>>> watpliwosci dowodowych?
    >>>
    >>> *Teoretycznie* - tak.
    >>> W praktyce - widze marne szanse - chyba, ze beda ewidentne dowody, ze
    >>> to nie Ty zrobiles, ale np. ktos inny a ty go chronisz :)
    >>
    >> Czyli sady klepia jak leci a dowody to spraw drugorzedna.
    >
    > Po to istnieje chyba instytucja dobrowolnego poddania się karze?

    To po co postepowanie dowodowe?


  • 7. Data: 2009-04-01 08:58:00
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: BK <b...@g...com>

    On Apr 1, 10:37 am, Niepoprawny <n...@n...net> wrote:

    > To po co postepowanie dowodowe?

    W takim wypadku nie przeprowadza sie go.

    Postepowanie dowodowe jest standardem. Ale jesli jest ktos kto
    przyznaje sie do winy, chce sie poddac karze, okolicznosci nie budza
    watpliwosci, nie sprzeciwia sie sad, prokuratura... Generalnie
    wszystkim to pasuje, wszyscy sa za - to po jakiego kija robic
    postepowanie dowodowe? Zeby zmarnowac czas i kase podatnikow?


  • 8. Data: 2009-04-01 21:14:31
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Niepoprawny pisze:

    >
    > Czyli sady klepia jak leci a dowody to spraw drugorzedna.

    Przecież wyjaśnienia oskarżonego, tj, przyznanie się do winy jest dowodem.

    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 9. Data: 2009-04-02 23:01:31
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    BK pisze:
    > On Apr 1, 10:37 am, Niepoprawny <n...@n...net> wrote:
    >
    >> To po co postepowanie dowodowe?
    >
    > W takim wypadku nie przeprowadza sie go.
    >
    > Postepowanie dowodowe jest standardem. Ale jesli jest ktos kto
    > przyznaje sie do winy, chce sie poddac karze, okolicznosci nie budza
    > watpliwosci, nie sprzeciwia sie sad, prokuratura... Generalnie
    > wszystkim to pasuje, wszyscy sa za - to po jakiego kija robic
    > postepowanie dowodowe? Zeby zmarnowac czas i kase podatnikow?

    Żeby dojść prawdy. Pamiętaj, że zdarzają się przypadki ludzi, którzy
    zostali zastraszeni albo mają taki odchył psychiczny, że przyznają się
    do wszystkiego jak leci (choćby z powodu wpadnięcia w panikę).

    No, ale to nie w Polsce, bo i po co? Polskie sądy nawet nie dbają o to,
    żeby w uzasadnieniach wyroków nie występowali święci pańscy (tj. osoby
    posiadające ponadnaturalne umiejętności typu telepatyczne wykrywanie
    działania ukrytych urządzeń elektronicznych czy znajdowanie się
    jednocześnie w dwóch miejscach).

    Za to kwestionują dokumenty z wymogiem adwokackim, których nie napisał
    osobiście adwokat - a tylko się z dokumentem zapoznał i się pod nim
    podpisał.

    Gott sei Dank mann gibst ne Pumpgun! ;->
    (świry z Bullyparade rządzą ;) )


  • 10. Data: 2009-04-03 05:47:00
    Temat: Re: przyznanie sie do winy?
    Od: BK <b...@g...com>

    On 3 Kwi, 01:01, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
    wrote:
    > BK pisze:
    >
    > > On Apr 1, 10:37 am, Niepoprawny <n...@n...net> wrote:
    >
    > >> To po co postepowanie dowodowe?
    >
    > > W takim wypadku nie przeprowadza sie go.
    >
    > > Postepowanie dowodowe jest standardem. Ale jesli jest ktos kto
    > > przyznaje sie do winy, chce sie poddac karze, okolicznosci nie budza
    > > watpliwosci, nie sprzeciwia sie sad, prokuratura... Generalnie
    > > wszystkim to pasuje, wszyscy sa za - to po jakiego kija robic
    > > postepowanie dowodowe? Zeby zmarnowac czas i kase podatnikow?
    >
    > Żeby dojść prawdy. Pamiętaj, że zdarzają się przypadki ludzi, którzy
    > zostali zastraszeni albo mają taki odchył psychiczny, że przyznają się
    > do wszystkiego jak leci (choćby z powodu wpadnięcia w panikę).
    >

    Zalozenie jest takie, ze w takich wypadkach okolicznosci nie moga
    budzic watpliwosci.

    Fajnie sie tak na internecie napisze "zeby dojsc do prawdy".

    Pozniej w innym temacie sie napsize, ze sady dzialaja wolno, ze na
    wyroki dlugo sie czeka itp. itd.

    Zawsze sie znajdzie ktos komu cos nie pasuje - naszczescie nie ma sie
    co tym przejmowac.

    Sprawy sa rozne, zdecydowanie i bezwzglednie, potrzebne jest ujecie w
    KPK postepowan karnych, ktore umnozliwiaja szybsze prowadzenie spraw
    niz standardowy proces.

    I nie wyjezdzaj tu "ale to nie w Polsce" bo procesy przyspieszone bez
    postepowania dowodowego w sprawach z przyznaniem sie do winy i
    wnioskiem o ukaranie to swiatowy standard.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1