Witam,
czy uzyskawszy termin do wniesienia sprzeciwu muszę teraz od nowa przytaczać
argumenty, pisać pisma itd, czy przywrócenie terminu jest równoczesne z
rozpoczęciem sprawy i nadaniem jej biegu. Tak byłoby logiczniej, ale nie
znam się na meandrach prawa, więc na wszelki wypadek pytam.
Czy przywrócenie terminu sprzeciwu można ocenić jako znak przychylności
sędzi do sprawy? i szansę na jej wygranie??Dziękuję. Pozdr, J.

do góry

> Witam,
> czy uzyskawszy termin do wniesienia sprzeciwu muszę teraz od nowa
> przytaczać
> argumenty, pisać pisma itd, czy przywrócenie terminu jest równoczesne z
> rozpoczęciem sprawy i nadaniem jej biegu. Tak byłoby logiczniej, ale nie
> znam się na meandrach prawa, więc na wszelki wypadek pytam.
> Czy przywrócenie terminu sprzeciwu można ocenić jako znak przychylności
> sędzi do sprawy? i szansę na jej wygranie??Dziękuję. Pozdr, J.
>

rozumiem ,ze wniosles o przywrocenie terminu a do wniosku dolaczyles
sprzeciw
przywrocenie terminu nie oznacza nic poza tym ,ze uprawdopodobniles, ze nie
ztwojej winy uchybiles terminowi
teraz zostaiesz wezwany o braki sprzeciwu /jezeli sa/ i sprawa zostanie
skierowana do postepowania w trybie zwyklym... powod zostanie wezwany w
reszte wpisu , prawdopodobnie zlozy odpowiedz na sprzeciw, ktora dostaniesz
celem ew ustosunkowania sie a w tzw miedzyczasie dostenisz wezwanie na
rozprawe


pozdrawiam
Łukasz

do góry

Mam jeszcze jedno pytanie: Kto poniesie koszty przywrócenia terminu sprawy?
Ths. J.

do góry

Użytkownik "Joanna" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dmqhk5$cmv$1@opal.futuro.pl...
> Mam jeszcze jedno pytanie: Kto poniesie koszty przywrócenia terminu
> sprawy?

Ty, naklejając znaczek sądowy za bodajże 6 złotych.

do góry

koszty postepowania zazwyczaj ponosi srona przegrywajaca


pozdrawiam
Łukasz

do góry

Heming napisał(a):
> Ty, naklejając znaczek sądowy za bodajże 6 złotych.

za co?

KG

do góry