Witam,
Piszę po raz pierwszy na tę grupę bo nie bardzo wiem jakie mam możliwości
działania...:
Do bliskiej mi osoby 3 razy w tygodniu przychodzi opiekun społeczny. Zgodnie z
decyzją z MOPS-u pieniądze za usługę były wpłacane za pośrednictwem osoby
świadczącej usługę, czyli opiekunki. Niestety za ostatnie 3 miesiące pieniądze
nie wpłynęły i opiekun nie dostarczył pokwitowań. Mimo interwencji w Polskim
Komitecie Pomocy Społecznej, który zatrudnia opiekuna, ten nadal pracuje,
odwiedza podopiecznych, mimo, że PKPS nie ma z opiekunem kontaktu (opiekun nie
odbiera absolutnie żadnych telefonów). Wiem również, że nie jesteśmy jedynymi
pokrzywdzonymi. Nie rozumiem, jak można taką osobę dopuścić do takiej
odpowiedzialnej pracy.
Może ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć jak to rozegrać, aby bliska mi osoba
nie musiała drugi raz wpłacać ukradzionych przez opiekuna pieniędzy?
Oczywiście rozważam złożenie skargi do PKPS-u. Ale czy ktoś widzi tu jeszcze
jakieś rozwiązanie?
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 9/29/2011 1:39 PM, s...@g...pl wrote:
> Witam,
> Piszę po raz pierwszy na tę grupę bo nie bardzo wiem jakie mam możliwości
> działania...:
> Do bliskiej mi osoby 3 razy w tygodniu przychodzi opiekun społeczny. Zgodnie z
> decyzją z MOPS-u pieniądze za usługę były wpłacane za pośrednictwem osoby
> świadczącej usługę, czyli opiekunki. Niestety za ostatnie 3 miesiące pieniądze
> nie wpłynęły i opiekun nie dostarczył pokwitowań.

To sie z tym idzie na policję.


> Mimo interwencji w Polskim
> Komitecie Pomocy Społecznej, który zatrudnia opiekuna, ten nadal pracuje,
> odwiedza podopiecznych, mimo, że PKPS nie ma z opiekunem kontaktu (opiekun nie
> odbiera absolutnie żadnych telefonów). Wiem również, że nie jesteśmy jedynymi
> pokrzywdzonymi. Nie rozumiem, jak można taką osobę dopuścić do takiej
> odpowiedzialnej pracy.

Jakichs prezydent miasta nad mopsem ma kontrolę tam się zjawic,
najlepiej z jakąś redaktorzyną z wyborczej.


> Może ktoś z Was mógłby mi podpowiedzieć jak to rozegrać, aby bliska mi osoba
> nie musiała drugi raz wpłacać ukradzionych przez opiekuna pieniędzy?


Raczej nie ma takiej możliwości. Skoro powierzyła pieniądze opiekunce,
to za działania opiekunki odpowiada.
Chyba, że sam mops postanowi inaczej.

Natomiast pieniadze od opiekunki sa do wyciagniecia na drodze sprawy
cywilnej w sądzie. Komornik juz sobie ja znajdzie.


> Oczywiście rozważam złożenie skargi do PKPS-u. Ale czy ktoś widzi tu jeszcze
> jakieś rozwiązanie?

możesz sobie składać skargi jak masz ochote. tak dla sportu. pewnie
jakis skutek odniosą.

jak chcesz zrobic cos realnego.

to
1. na policje zglosic przywłaszczenie, kradziez itp.
2. do sądu cywilnego szybko dostac wyrok i do komornika.
3. do mopsu dogadac sie co do terminu zaległych wpłat.

do góry

witek <w...@g...pl.invalid> napisał(a):

Niestety z komornikiem chyba nic nie wyjdzie...dowiedziałam się u pracodawcy,
że pensja opiekuna jest już przez niego zajęta...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

On 9/29/2011 2:17 PM, s...@g...SKASUJ-TO.pl wrote:
> witek<w...@g...pl.invalid> napisał(a):
>
> Niestety z komornikiem chyba nic nie wyjdzie...dowiedziałam się u pracodawcy,
> że pensja opiekuna jest już przez niego zajęta...
>
>

no to co z tego.
wyrok i komornik jak sie raz na 10 lat ruszy tylek nie przedawni sie nigdy.
A dlugi sie dziedziczy. Jak nie opiekunka to jej dzieci w koncu to zapłacą.
Mieszkanie pewnie jakies ma. Wczesniej czy pozniej bedzie sie na
sprzedaz nadawało. Wystarczy dla wszystkich.

do góry

On Thu, 29 Sep 2011, witek wrote:

> Mieszkanie pewnie jakies ma. Wczesniej czy pozniej bedzie sie na sprzedaz
> nadawało.

Skreśl "pewnie".
Całkiem spora część ludności Polski mieszka w wynajmowanych.

pzdr, Gotfryd

do góry

autor nie opisła czy opiekunka podpisywała papier, że otrzymuje
pieniądze od w/w osoby. Zakładając, że takiego papieru opiekunka nie
podpisała
to w związku z tym pytanie.

> 1. na policje zglosic przywłaszczenie, kradziez itp.

na jakiej podstawie, opiekunka może się wyprzeć?

> 2. do sądu cywilnego szybko dostac wyrok i do komornika.

a jak to udowodnić, przywłaszczenie pieniędzy?

pozdrawiam
Darek

do góry

On 10/3/2011 4:41 AM, Darek wrote:
> autor nie opisła czy opiekunka podpisywała papier, że otrzymuje
> pieniądze od w/w osoby. Zakładając, że takiego papieru opiekunka nie
> podpisała
> to w związku z tym pytanie.
>
>> 1. na policje zglosic przywłaszczenie, kradziez itp.
>
> na jakiej podstawie, opiekunka może się wyprzeć?
>

na zadnej podstawie, po prostu zglosic, a kto klamie oceni sąd.


>> 2. do sądu cywilnego szybko dostac wyrok i do komornika.
>
> a jak to udowodnić, przywłaszczenie pieniędzy?
>

sądzę ze wpłacała dłuzej i że znajdzie sie wiecej osob, ktorzy tez
powiedza, że kasę dali i wsiąkła.
Jak myślisz, komu sędzia uwierzy?

do góry