-
1. Data: 2014-05-13 11:03:08
Temat: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: "marek" <v...@p...fm>
dla mnie sprawa wygląda jak w temacie ,, ale dla policji juz nie ...
ale od początku ...
pracowałem u pewnego gościa w warsztacie przez okres około 1,5 miesiaca,
oczywiście bez umowy(pieniądze do kieszeni, tzw. dniówki)... kiedy zaczołem
się domagać swoich praw, czyli umowy, ubezpieczenia, itp,,,, stałem się
niewygodny dla typa i mnie wyrzucił ... następnego dnia przyjechałem po
swoje rzeczy osobiste, a gość mi powiedział że mi ich nie odda ponieważ
jestem mu "coś" winien tj. kase (300zł), groził mi pobiciem, może nie w
dosłowny sposób, ale sugerował....
policja oczywiście zlała ciepłym moczem sprawe i mówiła że to nie ich
sprawa, że nie mogą interweniować bo nie doszło do przestępstwa ponieważ
gość mi nie ukradł tych rzeczy tyylko wszedł w ich posiadanie legalnie, czy
coś takiego... i zaproponowali mi abym mu oddał 300zł a on mi odda moje
rzeczy i po sprawie....
tak samo mówili że sugerowanie pobiciem (zmierzenie się kto silniejszy)
przestępstwem nie jest, bo do takowego pobicia nie doszło, ba nawet jakby mi
podbił oko to to tez nie jest pobicie ....
normalnie ja nie rozumiem tego kraju i postepowania policji....
czy skierować pismo do sądu odrazu ?
czy mógłby mi ktoś coś podpowiedzieć co mógłbym zrobić aby odzyskać swoje
rzeczy bądz co bądz dla mnie wartościowe...
z góry serdecznie dziękuję
-
2. Data: 2014-05-13 11:08:55
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
Tszeba było gżecznie pracować na czarno i jednocześnie donieść do Państwowej
Inspekcji Pracy. Wtedy ty byś był dowodem, on by zapłacił mandat, a mienia
to należy pilnować na codzień, to jest nie zostawiać.
--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy czytający
cyrylicę GdakMini2_01 i program dietetyczny Ananas1_3d
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
-
3. Data: 2014-05-13 11:25:51
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: "marek" <v...@p...fm>
wtedy to już bym nie pracował ani na czarno, ani na biało ...
-
4. Data: 2014-05-13 11:40:41
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>
On 2014-05-13, marek <v...@p...fm> wrote:
> wtedy to już bym nie pracował ani na czarno, ani na biało ...
A teraz to jak jest? Pracujesz tam nadal?
--
Wojciech Bańcer
p...@p...pl
-
5. Data: 2014-05-13 12:03:22
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: "marek" <v...@p...fm>
przecież jakbym pracował to bym swoje rzeczy zabrał ... to chyba logiczne,,,
gość mnie wywalił, i nie mogę zabrac swoich rzeczy dopuki nie oddam mu jakiś
300zł które sobie wymyslił....
Użytkownik "Wojciech Bancer" <p...@p...pl> napisał w wiadomości
news:slrnln3q4p.3h3.proteus@pl-test.org...
> On 2014-05-13, marek <v...@p...fm> wrote:
>> wtedy to już bym nie pracował ani na czarno, ani na biało ...
>
> A teraz to jak jest? Pracujesz tam nadal?
>
> --
> Wojciech Bańcer
> p...@p...pl
-
6. Data: 2014-05-13 13:17:04
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 13.05.2014 11:03, marek pisze:
> dla mnie sprawa wygl?da jak w temacie ,, ale dla policji juz nie ...
> ale od pocz?tku ...
Ustaw kodowanie, bo mi się nie chce tego czytać.
--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...
-
7. Data: 2014-05-13 14:50:59
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: szerszen <s...@t...pl>
On Tue, 13 May 2014 11:03:08 +0200
"marek" <v...@p...fm> wrote:
> normalnie ja nie rozumiem tego kraju i postepowania policji....
A ja nie rozumiem jak można jakieś wartościowe rzeczy osobiste do pracy przynosić,
szczególnie takiej i jak można ich nie zabrać kiedy się z niej wychodzi.
Ale to tak poza tematem.
A w temacie, postaw się teraz na miejscu policji, skąd oni mają wiedzieć kto mowi
prawdę? Jest słowo przeciwko słowu.
Dobrze się zastanów jak to rozegrać, bo się może okazać, że on na to, że porzyczał Ci
już 1500 może mieć zaraz kilku świadków spośród pracowników i sprawa zakończy się dla
Cibie bardzo boleśnie.
--
pozdrawiam
szerszen
-
8. Data: 2014-05-13 15:48:11
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: "marek" <v...@p...fm>
nie sądzę by było bolesne bo byłem tam jedynym pracownikiem.. jest tylko
słowo przeciwko słowu ...
a policja skąd ma wiedzieć ... ? jak to.. wystarczy pojechać przesłuchac
druga strone .. pozatym ja te rzeczy dokładnie im opisałem ... więc nie
widze większej filozofi w sprawdzeniu tego co mówię .........
Użytkownik "szerszen" <s...@t...pl> napisał w wiadomości
news:20140513145059.f5e50bb042b87c5b1c632834@tlen.pl
...
On Tue, 13 May 2014 11:03:08 +0200
"marek" <v...@p...fm> wrote:
> normalnie ja nie rozumiem tego kraju i postepowania policji....
A ja nie rozumiem jak można jakieś wartościowe rzeczy osobiste do pracy
przynosić, szczególnie takiej i jak można ich nie zabrać kiedy się z niej
wychodzi.
Ale to tak poza tematem.
A w temacie, postaw się teraz na miejscu policji, skąd oni mają wiedzieć kto
mowi prawdę? Jest słowo przeciwko słowu.
Dobrze się zastanów jak to rozegrać, bo się może okazać, że on na to, że
porzyczał Ci już 1500 może mieć zaraz kilku świadków spośród pracowników i
sprawa zakończy się dla Cibie bardzo boleśnie.
--
pozdrawiam
szerszen
-
9. Data: 2014-05-13 18:41:35
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "marek" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
news:5371dfd2$0$2378$65785112@news.neostrada.pl...
> czy mógłby mi ktoś coś podpowiedzieć co mógłbym zrobić aby odzyskać swoje
> rzeczy bądz co bądz dla mnie wartościowe...
> z góry serdecznie dziękuję
1) Policja ma obowiazek zawiadomienie przyjąć. Nawet jak jest niedorzeczne.
Może wydać postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania, na które możesz
sie zabić. Ale skoro nie przyjęto, to złóż zawiadomienie na piśmie do
prokuratury uzasadniając, że nie przyjęto ustnego i tyle.
2) Przede wszystkim złożyłbym zawiadomienie, że nie zgłoszono Cie do
ubezpieczenia społecznego oraz naruszono prawa pracowicie, bo dostałeś
zapewne wynagrodzenie mniejsze, od minimalnej. Obydwa przestępstwa są
ścigane z urzędu.
3) Jak już bedziesz składał zawiadomienie, to powiadom również o
przywłaszczeniu. Właściciel warsztatu może mieć do Ciebie roszczenie i
nawet sobie go przed sądem dochodzić, ale przywłaszczać cudzych rzeczy mu
nie wolno. Jest kilka wyjątków od tej zasady, ale z tego co widzę w Twoim
wypadku zastosowania mieć nie będą.
-
10. Data: 2014-05-13 19:18:01
Temat: Re: przywłaszczenie mienia, kradzież, szantaż...
Od: "marek" <v...@p...fm>
ad.1
policja sporządziła z tego notatkę tylko ///
ad.2
że nie zgłoszono mnie do ubezpieczenia społecznego oraz naruszono prawa
pracownicze ... rozumiem że to do ZUS-u ?
wynagrodzenie dostawałem w tzw. dniówkach po 100zł na fajrant jak to mówią
ad.3
o przywłaszczeniu ? niby kogo powiadomić ? prokuraturę ?
ktos mi powiedział również, że moge wytoczyć gościowi sprawę cywilną odrazu
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:53724bcc$0$2164$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "marek" <v...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:5371dfd2$0$2378$65785112@news.neostrada.pl...
>
>> czy mógłby mi ktoś coś podpowiedzieć co mógłbym zrobić aby odzyskać swoje
>> rzeczy bądz co bądz dla mnie wartościowe...
>> z góry serdecznie dziękuję
>
> 1) Policja ma obowiazek zawiadomienie przyjąć. Nawet jak jest
> niedorzeczne. Może wydać postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania,
> na które możesz sie zabić. Ale skoro nie przyjęto, to złóż zawiadomienie
> na piśmie do prokuratury uzasadniając, że nie przyjęto ustnego i tyle.
>
> 2) Przede wszystkim złożyłbym zawiadomienie, że nie zgłoszono Cie do
> ubezpieczenia społecznego oraz naruszono prawa pracowicie, bo dostałeś
> zapewne wynagrodzenie mniejsze, od minimalnej. Obydwa przestępstwa są
> ścigane z urzędu.
>
> 3) Jak już bedziesz składał zawiadomienie, to powiadom również o
> przywłaszczeniu. Właściciel warsztatu może mieć do Ciebie roszczenie i
> nawet sobie go przed sądem dochodzić, ale przywłaszczać cudzych rzeczy mu
> nie wolno. Jest kilka wyjątków od tej zasady, ale z tego co widzę w Twoim
> wypadku zastosowania mieć nie będą.