-
21. Data: 2005-11-27 17:18:57
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
>>To co robi autobus to unieruchomienie pojazdu a nie jest zatrzymanie.
> Oczywiście jest to zatrzymanie-poczytaj definicję zatrzymania w PoRD.
Po to jest przystanek, zeby autobus mogl sie na nim zatrzymywac. Jezeli ktos
za autobusem musi sie zatrzymac, to jest to sila wyzsza, podobnie jak w
przypadku korka, czy zatrzymujacego sie na srodku jezdni bezdomnego psa.
Natomiast lokalizacja przystanku i wynikajace z tego utrudnienia, to osobna
sprawa. Tu nie chce sie wypowiadac, ale z mojego punktu widzenia tylko to
podlega dyskusji.
Pozdrawiam,
Tiger
-
22. Data: 2005-11-27 18:16:44
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl>
Dnia Sun, 27 Nov 2005 10:19:24 +0100, Artur Golanski napisał(a):
>>pomimo znaku zakazu zatrzymywania. Jest to czynnik wynikajacy z warunkow
>>ruchu drogowego.
> Nieprawda ! Kierowca autobusu zatrzymuje się na przystanku zwłasnej
> woli (wykonuje polecenie, pracę) i na pewno nie wynika to z warunków
> ruchu drogowego. Natomiast znak zakazu JEGO nie obowiązuje w opraciu o
> postanowienia § 28. 3. 1 rozp. o znakach i sygnałach...(link w stopce)
"3. Zakaz wyrażony znakiem B-35 lub B-36:
1) dotyczy tej strony drogi, po której znak się znajduje, z wyjątkiem
miejsc, gdzie za pomocą znaku dopuszcza się postój lub zatrzymanie"
Tu widze drobna niejasnosc. Zakladam, ze jako dopelnienie tego jest $51.1 :
"...oznaczają miejsce zatrzymywania się wskazanych na znaku pojazdów
wykonujących odpłatny przewóz osób na regularnych liniach." Problem w tym,
ze ten sam znak (przystanek autobusowy), zgodnie z PoRD, oznacza zakaz
zatrzymywania sie w odl. 15m od niego. Co jest zatem wazniejsze?
>> maja grzecznie czekac
> Podasz konkretny art. który tego nakazuje ?
Grzecznosc wynika z dobrych manier a nie z artykulow.
>>To co robi autobus to unieruchomienie pojazdu a nie jest zatrzymanie.
> Oczywiście jest to zatrzymanie-poczytaj definicję zatrzymania w PoRD.
Wlasnie z tego miejsca cytowalem ... ech. W pierwszym akapicie jest
wyjasnione dlaczego tak uwazam. Unieruchomienie moze potrwac wiecej niz
minute gdy kierowca np. sprzedaje bilety (jak bylo w przykladzie). Wtedy
juz to nie jest zatrzymanie.
Pozdrawiam
Jasko Bartnik
-
23. Data: 2005-11-27 18:25:05
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl>
Dnia Sun, 27 Nov 2005 16:40:25 +0100, r...@a...net.pl napisał(a):
> 3. Pisz do Zarządu Dróg, by namalowali w tym miejscu linię przerywaną.
Na to raczej nie powinni sie zgodzic. Stwarza za duze zagrozenie. Zza
autobusu niewiele widac a przez ulice moge przechodzic (niezgodnie z
przepisami) pasazerowie.
-
24. Data: 2005-11-27 19:47:53
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
r...@a...net.pl wrote:
> 3. Pisz do Zarządu Dróg, by namalowali w tym miejscu linię przerywaną.
Ja bym raczej żądał zatoczki.
Omijanie stojącego autobusu tam, gdzie normalnie jest linia ciągła (z
jakiegoś powodu zapewne) będzie mało bezpieczne - przynajmniej dla
samochodów (jednośladem łatwiej się zorientować i przemknąć - czasem
nawet starczy miejsca między linią a takim stojącym autobusem).
-
25. Data: 2005-11-27 20:17:59
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Artur Golanski <A...@w...net.pl>
Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl> napisał:
>Tu widze drobna niejasnosc.
A ja sie dziwię, że ty widzisz ;-)
>Zakladam, ze jako dopelnienie tego jest $51.1 :
Nie tylko, może to być np. znak parking dotyczący zatoczki.
> Co jest zatem wazniejsze?
Pytasz jak przybysz z innej planety :-(
Przystanek jest przeznaczony dla autobusu, więc trudno oczekiwać, ze
ten przepis ma zastosowanie do jego kierowcy. Inni powinni się do
niego (przepisu) stosować, a ponieważ nie ma sprzeczności, to i nie ma
'ważniejszy'.
>Grzecznosc wynika z dobrych manier a nie z artykulow.
Nikt nie kwestionował 'grzecznie', a 'mają czekać'!
>>>To co robi autobus to unieruchomienie pojazdu a nie jest zatrzymanie.
> Wtedy juz to nie jest zatrzymanie.
Jednak i zatrzymanie i postój to 'unieruchomienie' pojazdu, czemu
zaprzeczyłeś.
Artur Golański
-
26. Data: 2005-11-27 21:20:43
Temat: Re: przystanek autobusowy na zakazie zatrzymywania
Od: Jasko Bartnik <b...@j...waw.pl>
Dnia Sun, 27 Nov 2005 21:17:59 +0100, Artur Golanski napisał(a):
>>Zakladam, ze jako dopelnienie tego jest $51.1 :
> Nie tylko, może to być np. znak parking dotyczący zatoczki.
Chodzilo o ten konkretny przypadek :)
>> Co jest zatem wazniejsze?
> Pytasz jak przybysz z innej planety :-(
> Przystanek jest przeznaczony dla autobusu, więc trudno oczekiwać, ze
> ten przepis ma zastosowanie do jego kierowcy. Inni powinni się do
> niego (przepisu) stosować, a ponieważ nie ma sprzeczności, to i nie ma
> 'ważniejszy'.
Trudno jak trudno ... krzaczaste jest nasze prawo :)
>>Grzecznosc wynika z dobrych manier a nie z artykulow.
> Nikt nie kwestionował 'grzecznie', a 'mają czekać'!
Do tego mozna bylo dojsc droga eliminacji : jest jeden pas, linia ciagla,
zakaz wyprzedzania i stojacy pojazd z przodu. Jedyne artykuly jakie mozna
tu zastosowac dotyczna wlasnie znaku zakazu wyprzedzania i lini ciaglej.
>>>>To co robi autobus to unieruchomienie pojazdu a nie jest zatrzymanie.
>> Wtedy juz to nie jest zatrzymanie.
> Jednak i zatrzymanie i postój to 'unieruchomienie' pojazdu, czemu
> zaprzeczyłeś.
[pomine fakt, ze dla wlasnej wygody 'ktos' tu wycial kompromitujacy go
fragment wypowiedzi]
Kiedys slyszalem taki glupi dowcip (dotyczyl dowodu na to, ze kobieta nie
jest czlowiekiem) : "Czy mezczyzna jest czlowiekiem? Oczywiscie. Czy
kobieta jest mezczyna? Nie. Wniosek : kobieta nie jest czlowiekiem."
Wlasnie zrobiles cos identycznego. Teraz ja musze Ciebie odeslac do
definicji z PoRD.
[ponizej moja wersja przebiegu rozmowy, z ktorej _jasno_ wynika o co
chodzi]
>>>>To co robi autobus to unieruchomienie pojazdu a nie jest zatrzymanie.
>>> Oczywiście jest to zatrzymanie-poczytaj definicję zatrzymania w PoRD.
>> Unieruchomienie moze potrwac wiecej niz minute gdy kierowca np.
>> sprzedaje bilety (jak bylo w przykladzie). Wtedy juz to nie jest
>> zatrzymanie.
> Jednak i zatrzymanie i postój to 'unieruchomienie' pojazdu, czemu
> zaprzeczyłeś.
Ostatnia wypowiedz z gatunku 'co ma piernik do wiatraka' :) Ale nie ma sie
co sprzeczac o drobnostki. Zaczyna sie OT.
Pozdrawiam,
Jasko Bartnik