-
1. Data: 2013-05-14 22:02:42
Temat: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: T...@s...in.the.world
Uwaga crosspost!
Witam,
Pogoda sie zrobila fotograficzna, wiec wyciagnalem rowerek i aparat zeby
popstrykac. Wieczorkiem, zaraz po zachodzie, bo wtedy swiatlo fajne.
Jak wracalem do domu zatrzymalem sie przy pomniku Pilsudzkiego przy
Belwederze, rozstawilem statyw i tez pstryknalem kilka razy.
Jade dalej i sobie przypomnialem ze nie mam zdjecia Belwederu, choc od
30 lat mieszkam o rzut beretem dalej.
Stanalem, przymierzam sie do kadru, a tu ze srodka jakis mudurowy
podchodzi i zagaja przez kraty rozmowe.
-Co pan tu robi?
-Mowie, ze przeciez widzi ze robie zdjecia.
-No tak, ale my pana juz od pewnego czasu obserwujemy jak pan robil
zdjecia pod pomnikiem.
-Ale co konkretnie bylo w tym podejrzanego? No bo przeciez setki ludzi
tu robi zdjecia?
-No, pan dlugo robil i ten statyw...
-Ja na to, ze ciezko po zmroku robic z reki.
-On na to, zebym sie oddalil, bo oni ten obiekt, znaczy Belweder,
ochraniaja.
-Ja na to, ze ma podac podstawe prawna, a poza tym, moglby mnie pouczac,
jakbym byl na terenie obiektu, a ja jestem na publiczncym chodniku
przed obiektem.
-On na to, 'a pan wie kto tu mieszka'?
-Ja mowie, ze o ile wiem tutaj mieszkal Marszalek, ale to bylo dawno.
No i w czasie rozmowy skrecam sobie statyw.
Ja, swoje, on swoje.
Potem pyta mnie o dokumenty - caly czas przez ta krate.
-Ja na to, ze mu nie pokaze.
Zawezwal jakiegos tajniaka z policjantem z drogowki.
Pokazalem dowod - oni na to ze powinienienem natychamiast sie oddalic bo
bedzie 'Glowa Panstwa' przyjezdzala.
Ja na to - czy to oznacza, zezwykle obywatel nie ma prawa ogladac Glowy
Panstwa?
-Bo Pan stwarza zagrozenie.
-Ale prosze uzasadnic. ja na to.
I zaczeli mi z wazna mowic ze chronia obiekt a ja sie nie stosuje do
polecen. Ja na to, ze polecenia sa bezsensowne i oni naduzywaja wladzy.
W miedczasie wezwali patrol, ktory przyjechal, tez mnie wylegitymyowal
a nawet na koniec (bo chyba nie mieli juz zadnych pomyslow) poddal
rewizji zawartosc mojego plecaka.
Caly incydent trwal jakies 40 minut zadna Glowa Panstwa ani inni VIP nie
wjezdzali ani nie wyjezdzali z terenu Belvederu.
Niestety, potwierdza sie moje wrazenie, ze zachowanie nizszych
funkcjonariuszy sluzb mundurowych nie zmienilo sie wiele od czasow Barei
i dowcipy o policjantach maja mocne uzasanienie w zyciu codziennym.
No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze
wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je ukladal?
--
TA
-
2. Data: 2013-05-14 22:10:21
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: Polak Catholic <s...@i...pl>
W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world pisze:
> Uwaga crosspost!
ciach
> Niestety, potwierdza sie moje wrazenie, ze zachowanie nizszych
> funkcjonariuszy sluzb mundurowych nie zmienilo sie wiele od czasow Barei
> i dowcipy o policjantach maja mocne uzasanienie w zyciu codziennym.
> No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze
> wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
> A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je ukladal?
Jakie państwo, takie służby...
-
3. Data: 2013-05-14 22:23:01
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: StaM <k...@y...com>
<>On 14 Maj, 22:10, Polak Catholic <s...@i...pl> wrote:
<> W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world
pisze:
< > A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je
ukladal?
>
> Jakie państwo, takie służby...
Jacy obywatele takie panstwo.
StaM
-
4. Data: 2013-05-14 22:41:47
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: T...@s...in.the.world
In article <51929a2e$0$1267$65785112@news.neostrada.pl>,
Polak Catholic <s...@i...pl> wrote:
> W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world pisze:
> > Uwaga crosspost!
> ciach
> > Niestety, potwierdza sie moje wrazenie, ze zachowanie nizszych
> > funkcjonariuszy sluzb mundurowych nie zmienilo sie wiele od czasow Barei
> > i dowcipy o policjantach maja mocne uzasanienie w zyciu codziennym.
> > No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze
> > wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
> > A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je ukladal?
>
> Jakie państwo, takie służby...
E, slaby koment. Na przyszlosc prosze o cos bardziej merytorycznego.
--
TA
-
5. Data: 2013-05-14 22:53:48
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world pisze:
> Uwaga crosspost!
> Witam,
> Pogoda sie zrobila fotograficzna, wiec wyciagnalem rowerek i aparat zeby
> popstrykac. Wieczorkiem, zaraz po zachodzie, bo wtedy swiatlo fajne.
> Jak wracalem do domu zatrzymalem sie przy pomniku Pilsudzkiego przy
> Belwederze, rozstawilem statyw i tez pstryknalem kilka razy.
>
> Jade dalej i sobie przypomnialem ze nie mam zdjecia Belwederu, choc od
> 30 lat mieszkam o rzut beretem dalej.
> Stanalem, przymierzam sie do kadru, a tu ze srodka jakis mudurowy
> podchodzi i zagaja przez kraty rozmowe.
[...]
Po co się z nimi kłóciłeś. Oni mają takie zadania, boja się, żeby w
razie czego pracy nie stracić i wcale im się nie dziwię. Gdybyś im
grzecznie wytłumaczył, że tu mieszkasz i chcesz po prostu mieć
własnoręcznie zrobioną fotkę na pamiątkę to trudności by Ci nie stwarzali.
--
animka
-
6. Data: 2013-05-14 22:58:37
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world pisze:
> No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze
> wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
> A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je ukladal?
Po co zgłaszać? Było, minęło fotki zrobiłeś.
A za bramami teraz proste chłopy prawdopodobnie ze wsi ściągnięci, więc
trzeba było się jak najszybciej z uśmiechem, pożegnaniem (i fotkami)
oddalić, a nie prowadzić dyskusje, których oni nie rozumieją.
--
animka
-
7. Data: 2013-05-14 22:59:10
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-05-14 22:10, Polak Catholic pisze:
> W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world pisze:
>> Uwaga crosspost!
> ciach
>> Niestety, potwierdza sie moje wrazenie, ze zachowanie nizszych
>> funkcjonariuszy sluzb mundurowych nie zmienilo sie wiele od czasow Barei
>> i dowcipy o policjantach maja mocne uzasanienie w zyciu codziennym.
>> No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze
>> wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
>> A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je ukladal?
>
> Jakie państwo, takie służby...
Może byli myśliwi?
--
animka
-
8. Data: 2013-05-14 23:25:03
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: T...@s...in.the.world
In article <kmu8i6$f5e$1@node1.news.atman.pl>,
animka <a...@t...wp.pl> wrote:
> W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world pisze:
> > No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze
> > wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
> > A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je ukladal?
>
> Po co zgĹaszaÄ? ByĹo, minÄĹo fotki zrobiĹeĹ.
No, wlasnie nie zrobilem.
A po to zglaszac, zeby takie sytuacje sie nie powtarzaly.
Btw moze jednak tak codziennie by ktos tam ze statywem poszedl
wieczorkiem, to po pewnym czasie by sie jako przyzwyczaili?
> A za bramami teraz proste chĹopy prawdopodobnie ze wsi ĹciÄ gniÄci, wiÄc
> trzeba byĹo siÄ jak najszybciej z uĹmiechem, poĹźegnaniem (i fotkami)
> oddaliÄ, a nie prowadziÄ dyskusje, ktĂłrych oni nie rozumiejÄ .
No, tak to ja moge w jakims zagranicznym policyjnym kraju robic, ale nie
we wlasnym kraju. Gdzie na nich podatki place.
I chlopki roztropki czy nie, mogliby sie czyms pozytecznym zajac, a nie
strugac wazniakow.
--
TA
-
9. Data: 2013-05-14 23:55:13
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2013-05-14 23:25, T...@s...in.the.world pisze:
> In article <kmu8i6$f5e$1@node1.news.atman.pl>,
> animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>
>> W dniu 2013-05-14 22:02, T...@s...in.the.world pisze:
>>> No i teraz pytanie - gdzie to mozna zglosic, zeby ktos na gorze
>>> wyciagnal wnioski i takich sytuacje sie nie powtarzaly?
>>> A moze oni faktycznie maja takie idiotyczne procedury - kto je ukladal?
>>
>> Po co zgłaszać? Było, minęło fotki zrobiłeś.
> No, wlasnie nie zrobilem.
> A po to zglaszac, zeby takie sytuacje sie nie powtarzaly.
> Btw moze jednak tak codziennie by ktos tam ze statywem poszedl
> wieczorkiem, to po pewnym czasie by sie jako przyzwyczaili?
>
>> A za bramami teraz proste chłopy prawdopodobnie ze wsi ściągnięci, więc
>> trzeba było się jak najszybciej z uśmiechem, pożegnaniem (i fotkami)
>> oddalić, a nie prowadzić dyskusje, których oni nie rozumieją.
>
> No, tak to ja moge w jakims zagranicznym policyjnym kraju robic, ale nie
> we wlasnym kraju. Gdzie na nich podatki place.
> I chlopki roztropki czy nie, mogliby sie czyms pozytecznym zajac, a nie
> strugac wazniakow.
Nuuuuuuuuuu, ony tera pany w Warszawie. Przy myśliwym :-)
--
animka
-
10. Data: 2013-05-15 00:36:07
Temat: Re: przygody fotograficzne z BORem i policja
Od: "TW Dziobak" <d...@h...pl>
Użytkownik napisał
> No, tak to ja moge w jakims zagranicznym policyjnym kraju robic, ale nie
> we wlasnym kraju.
Własnym - oj Tytus, Tytus - ty to optymista jesteś. ;)
pozdrawiam
Pieszy