-
11. Data: 2006-01-31 20:11:09
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: "[edymon]" <m...@a...pl>
Dnia 2006-01-31 19:35 +0200, Użytkownik Gargamel napisał :
[ciach]
> p.s. jak ktoś nie potrafi sobie kota czy psa wychować to tym bardziej nie
> powinien prowadzić pojazdów, bo na 99% też nie potrafi.
>
>
WJestem jak najbardziej za pasami czy kratkami. Wyobraz sobie, ze ostro
hamujesz, a pies siedzi na srodku na tylnej kanapie. I ten Twoj
ulubieniec jak to dziecko bez fotelika wylatuje na przednia szybe. I to
nie ma nic do rzeczy z wychowaniem psa. To kwestia bezpieczenstwa
swojego i pupila.
--
Edytka [edymon]
http://labradory.info/
-
12. Data: 2006-01-31 21:58:40
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: Kocureq <a...@...stopce.pl>
[edymon] napisał(a):
> WJestem jak najbardziej za pasami czy kratkami. Wyobraz sobie, ze ostro
> hamujesz, a pies siedzi na srodku na tylnej kanapie. I ten Twoj
> ulubieniec jak to dziecko bez fotelika wylatuje na przednia szybe. I to
Ulubieniec niestety nie wyleci na przednia szybe tylko predzej na
dzwignie zmiany biegow i ci uniemozliwi manewry albo zlamie sobie zebra
i bedzie skamlal i cie tym odciagnie od tego co sie dzieje na drodze.
--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ k...@k...com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)
-
13. Data: 2006-02-01 01:10:21
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Użytkownik "Kocureq" <a...@...stopce.pl> napisał w wiadomości
news:drli7j$s41$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Dzisiaj znajomy twierdzil, ze w Polsce przewozac zwierzeta w
samochodzie
> osobowym (psa, kota, etc.) nalezy miec te zwierzaki zapiete w
specjalne
> dla nich pasy. Przekopalem PoRD i nic nie znalazlem na ten temat.
>
> Jest to prawda? Gdzie lezy zrodlo?
nie jest to prawda.
jednak dla wlasnego bezpieczenstwa warto kota chwycic za kudly i cisnac
gdzies do bagaznika
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
-
14. Data: 2006-02-01 09:40:15
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: l...@w...pl (Łukasz Kuźma)
Dnia 31-01-2006 o godz. 19:35 Gargamel napisał(a):
> > A tak ciezko wyobrazic sobie, ze kot czy inny ratlerek wlezie pod
> pedal
> > hamulca a przed toba bedzie przejscie dla pieszych z wycieczka szkolna?
>
> wybacz, bardzo ciężko, a jeśli już to kopa dostanie i migiem na miejsce
rok 2000, przewozilem malego kota kolezanki, jechalem szybko, zakret, a kot pod
pedalem hamulca. Mam do wyboru - zgniesc gota lub wypasc z zakretu.
I tu nastapil cud, nikt z naprzeciwka nie jechal, bylo sucho... i sam nie wiem jak z
tego wyszedlem, wiecej szczescia niz rozumu.
swoja droga wiem ze powinienem kota zgniesc, ale chyba nawet dzisiaj tego bym nie
zrobil, instyktoownie...
za to pies sobie spokojnie lezy lub wyglada przez okno, najmniejszych problemow.
Łukasz Kuźma
---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.
----------------------------------------------------
Poczuj siłę prawdziwych eksplozji! Przetestuj swoje kino domowe!
Niewidzialny na DVD!
http://klik.wp.pl/?adr=http%3A%2F%2Fadv.reklama.wp.p
l%2Fas%2Fniewidzialny.html&sid=647
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
15. Data: 2006-02-01 12:44:12
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: "Grzesiex" <s...@g...pl>
Pies powinien mieć kaganiec dla bezpieczeństwa, w razie wypadku zwierzę
morze być w szoku i utrudni pracę ratowników, wyobraź sobie jakiegoś
rotwailerka który szaleje w zgniecionym samochodzie i kąsa wszystkich którzy
chcą pomóc ofiarą wypadku. Obowiązku nie ma ale zdrowy rozsądek nakazuje
jednak kaganiec i smycz w widocznym miejscu aby zwierzę nie przeszkadzało i
policjant nie musiał go np zastrzelić.
Grzesiex
-
16. Data: 2006-02-02 20:46:17
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Tue, 31 Jan 2006 19:35:44 +0100, Gargamel napisał(a):
> p.s. jak ktoś nie potrafi sobie kota czy psa wychować to tym bardziej nie
> powinien prowadzić pojazdów, bo na 99% też nie potrafi.
Mylisz się - tylko na 92,5% (osobowymi), 94,2% (do 3,5T) i 95,7%
(wysokotonażowymi)
--
pozdro
poreba
-
17. Data: 2006-02-02 21:01:32
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: scream <n...@p...pl>
poreba napisał(a):
> Mylisz się - tylko na 92,5% (osobowymi), 94,2% (do 3,5T) i 95,7%
> (wysokotonażowymi)
A 87,49% statystyk jest wyssanych z palca :D
--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
18. Data: 2006-02-02 22:41:56
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: poreba <d...@p...com>
Dnia Thu, 02 Feb 2006 22:01:32 +0100, scream napisał(a):
>> Mylisz się - tylko na 92,5% (osobowymi), 94,2% (do 3,5T) i 95,7%
>> (wysokotonażowymi)
> A 87,49% statystyk jest wyssanych z palca :D
Mylisz się - tylko na 82,5% (z palca), 4,2% (z ołówków) i 5,7%( z
długopisów), pozostałe nie są wysysane tylko wypatrywane z sufitów.
Podziału wg technologii wykonania nie mogę niestety udostępnić, gdyż
kontent ten jest objęty prawami autorskimi pewnego twórcy interetowego (a
nie chcioałbym przetwarzać tu jego danych osobowych) ;)))
--
pozdro
poreba
-
19. Data: 2006-02-04 18:21:14
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: "Gargamel" <s...@d...pl>
> Mam do wyboru - zgniesc gota lub wypasc z zakretu.
gnieciesz kota, to dla ciebie jakiś problem? no chyba że kot jest dla ciebie
ważniejszy od ciebie i innych ludzi.
p.s. a jak ci mrówka znajdzie na drodze to skręcasz w lewo, czy idziesz
dalej?
-
20. Data: 2006-02-04 18:29:12
Temat: Re: przewozenie zwierzat w samochodzie osobowym
Od: "Gargamel" <s...@d...pl>
> WJestem jak najbardziej za pasami czy kratkami. Wyobraz sobie, ze ostro
> hamujesz, a pies siedzi na srodku na tylnej kanapie. I ten Twoj ulubieniec
> jak to dziecko bez fotelika wylatuje na przednia szybe.
pozwól że sam zadbam o bezpieczeństwo swoje i mojego pupila.