taki sam napisał(a):
>>> policja w takim wypadku ejst zobowiazana przyjsc ze specjalista.
>> no to jak to w koncu jest: policja przychodzi ze _swoim_ specem czy ja mam
>> prawo powolac swojego bezstronnego swiadka ?
>
> Jakim specem? Co wy wypisujesie?

tzw bieglym

ZARZADZENIE Nr 1426 KOMENDANTA GLOWNEGO POLICJI
paragraf 99 punkt. 9.

--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

Marcin Debowski wrote:

> Umówimy się, Ty mi podasz podstawę prawną zobowiązującą mnie do naklejenia
> wymienionej naklejki, a ja Ci podam podstawę prawną która nakłada
> obowiązek posiadania dowodu rejestracyjnego użytkowanego pojazdu. Zgoda?

zaraz - zaraz. Z mojej strony wyglada to tak: kupujac oprogramowanie
zgadzasz sie na warunki licencji swiadczace o tym ze oprogramowanie to jest
legalne. Akceptujesz ten dokument automatycznie podczas instalacji systemu
(na etapie wpisywania numeru seryjnego).

Jesli cos akceptujesz, a pozniej sie z tego nie wywiazujesz to znaszy ze nie
uzywasz oprogramowania zgodnie z licencja - a wiec uzywasz go nielegalnie,
a na to z kolei jest juz jakas podstawa prawna - prawda ? Dostarczyciel
oprogramowania wywiazuje sie ze swojej czesci umowy (dajac ci
oprogramowanie), ty musisz sie wywiazac ze swojej czesci zawartej w
warunkach umowy licencyjnej


--
pozdro
Dr Dex

do góry

> > Jakim specem? Co wy wypisujesie?
> tzw bieglym
> ZARZADZENIE Nr 1426 KOMENDANTA GLOWNEGO POLICJI
> paragraf 99 punkt. 9.
>
:) prawo :)
teoretyzujesz.
a wiesz, że człowiek ma prawo do życia? Motocyklisci też.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W wiadomości: news:7vg993tooumj.vh86qjoimbtj$.dlg@40tude.net
użytkownik *scream* napisał(a):

> Inny przyklad. Ktos oskarżył Cie o kradzież treblinki do kombajnu,
> przyjeżdża policja, robia przeszukanie, szukanego zlomu nie ma ale
> jest 10 torebek z białym proszkiem! Pewnie narkotyki! i zabierają.

A okazało się, że to był poporcjowany w woreczkach strunowych proszek do
pieczenia. Ale wszystko jest ok, bo policjantom się zdawało, że to amfa
i prewencyjnie zrobili mu kipisz w chacie, a później ani przepraszam,
ani pocałuj mnie w dupe. Policja już tak (nie)jednego odprawiła do
krainy wiecznych łowów i (nie)jednego przyprawiła o kalectwo, bo coś im
się zdawało.

--
Big Jack
//////
( o o) GG: 660675
--ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT11*

do góry

Przemek R. wrote:

> Dr Dex napisał(a):
>> Przemek R. wrote:
>>
>>>> w szczegolnosci: jak mam go poinformowac i ile ma czasu na pojawienie
>>>> sie w miejscu przeszukania ?
>>
>>> policja w takim wypadku ejst zobowiazana przyjsc ze specjalista.
>>
>> no to jak to w koncu jest: policja przychodzi ze _swoim_ specem czy ja
>> mam prawo powolac swojego bezstronnego swiadka ?
>
> i jedno i drugie.

no to wracamy do pytania postawionego kilka postow wyzej:

Sytuacja: przychodzi do mojego mieszkania Policja na przeszukanie.
Przyprowadzaja swojego speca. Ja mam prawo rowniez do swojego. Oczywiscie
nie wiedzialem ze nawiedzi mnie Policja wiec tego mojego nie ma w
mieszkaniu.

Pytanie: Ile w takim razie mam czasu na sprowadzenie swojego bezstronnego
swiadka i czy do tego czasu Policja ma prawo cokolwiek robic w moim
mieszkaniu ?


--
pozdro
Dr Dex

do góry

Dr Dex napisał(a):
> Przemek R. wrote:
>
>> Dr Dex napisał(a):
>>> Przemek R. wrote:
>>>
>>>>> w szczegolnosci: jak mam go poinformowac i ile ma czasu na pojawienie
>>>>> sie w miejscu przeszukania ?
>>>> policja w takim wypadku ejst zobowiazana przyjsc ze specjalista.
>>> no to jak to w koncu jest: policja przychodzi ze _swoim_ specem czy ja
>>> mam prawo powolac swojego bezstronnego swiadka ?
>> i jedno i drugie.
>
> no to wracamy do pytania postawionego kilka postow wyzej:
>
> Sytuacja: przychodzi do mojego mieszkania Policja na przeszukanie.
> Przyprowadzaja swojego speca. Ja mam prawo rowniez do swojego. Oczywiscie
> nie wiedzialem ze nawiedzi mnie Policja wiec tego mojego nie ma w
> mieszkaniu.

do swojego swiadka

>
> Pytanie: Ile w takim razie mam czasu na sprowadzenie swojego bezstronnego
> swiadka i czy do tego czasu Policja ma prawo cokolwiek robic w moim
> mieszkaniu ?

przeczytaj rozdzial 25 kpk (isip.sejm.gov.pl - kodeks postępowania karnego)


P.


--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

taki sam napisał(a):
>>> Jakim specem? Co wy wypisujesie?
>> tzw bieglym
>> ZARZADZENIE Nr 1426 KOMENDANTA GLOWNEGO POLICJI
>> paragraf 99 punkt. 9.
>>
> :) prawo :)
> teoretyzujesz.

jezeli siebienie szanujesz to mozesz pisac o teoretyzowaniu, ja bym nie
odpuscil gdybym mial pewnosc ze ktos naruszyl moje prawa.

P.

P.

--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

Dr Dex napisał(a):
> Marcin Debowski wrote:
>
>> Umówimy się, Ty mi podasz podstawę prawną zobowiązującą mnie do naklejenia
>> wymienionej naklejki, a ja Ci podam podstawę prawną która nakłada
>> obowiązek posiadania dowodu rejestracyjnego użytkowanego pojazdu. Zgoda?
>
> zaraz - zaraz. Z mojej strony wyglada to tak: kupujac oprogramowanie
> zgadzasz sie na warunki licencji swiadczace o tym ze oprogramowanie to jest
> legalne. Akceptujesz ten dokument automatycznie podczas instalacji systemu
> (na etapie wpisywania numeru seryjnego).
>
> Jesli cos akceptujesz, a pozniej sie z tego nie wywiazujesz to znaszy ze nie
> uzywasz oprogramowania zgodnie z licencja - a wiec uzywasz go nielegalnie,
> a na to z kolei jest juz jakas podstawa prawna - prawda ? Dostarczyciel
> oprogramowania wywiazuje sie ze swojej czesci umowy (dajac ci
> oprogramowanie), ty musisz sie wywiazac ze swojej czesci zawartej w
> warunkach umowy licencyjnej

policje iteresuje czy program jest uzyskany legalnie, a o tym moze
swiadczyc chociazby przelew do sklepu, warunki licencji to umowa
cywilnoprawna ktora policje nie interesuje bo nie moze interesowac.
Jednych zainteresowalo i teraz polske czeka spore odszkodowanie bo firma
z tego powodu splajtowala.

P.


--
prawie jak rzetelna informacja
www.ZbigniewZiobro.pl
prawie robi wielką różnicę
www.ZbigniewZiobro.ORG (R) :-)

do góry

Witam

Dr Dex napisał(a) :
> Sytuacja: przychodzi do mojego mieszkania Policja na przeszukanie.
> Przyprowadzaja swojego speca. Ja mam prawo rowniez do swojego. Oczywiscie
> nie wiedzialem ze nawiedzi mnie Policja wiec tego mojego nie ma w
> mieszkaniu.
>
> Pytanie: Ile w takim razie mam czasu na sprowadzenie swojego bezstronnego
> swiadka i czy do tego czasu Policja ma prawo cokolwiek robic w moim
> mieszkaniu ?

No dobra, spec specem, a jeśli chcę rozmawiać tylko w obecności
swojego prawnika, który musi dojechać z drugiego końca wielkiego
miasta? Chyba, że to tylko w amerykańskich filmach ;-)

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xA10BD502
Ale jak możesz strzelać do kobiet i dzieci?!
Łatwo - wolniej uciekają (C) by S.C.

do góry

Dnia 29.07.2006 Dr Dex <d...@w...spamfree.pl> napisał/a:
> Marcin Debowski wrote:
>> Umówimy się, Ty mi podasz podstawę prawną zobowiązującą mnie do naklejenia
>> wymienionej naklejki, a ja Ci podam podstawę prawną która nakłada
>> obowiązek posiadania dowodu rejestracyjnego użytkowanego pojazdu. Zgoda?
> zaraz - zaraz. Z mojej strony wyglada to tak: kupujac oprogramowanie
> zgadzasz sie na warunki licencji swiadczace o tym ze oprogramowanie to jest
> legalne. Akceptujesz ten dokument automatycznie podczas instalacji systemu
> (na etapie wpisywania numeru seryjnego).
> Jesli cos akceptujesz, a pozniej sie z tego nie wywiazujesz to znaszy ze nie
> uzywasz oprogramowania zgodnie z licencja - a wiec uzywasz go nielegalnie,

Nie, używam go niezgodnie z licencją. Licencja nie jest wykładnią prawa.
Legalny bądź nie to domena tego co jest tą wykładnią czyli ustaw i
rozporządzeń.

> a na to z kolei jest juz jakas podstawa prawna - prawda ? Dostarczyciel
> oprogramowania wywiazuje sie ze swojej czesci umowy (dajac ci
> oprogramowanie), ty musisz sie wywiazac ze swojej czesci zawartej w
> warunkach umowy licencyjnej

Tak, a jeśli się nie wywiążę to dostarczyciel może mnie pozwać i dochodzić
swoich praw przed sądem cywilnym. Poza bardzo ograniczoną listą naruszenia
postanowień umowy licencyjnej (np. kopiowanie) reszta nie podlega
odpowiedzialności karnej i policji nic do tego.

--
Marcin

do góry