-
11. Data: 2011-05-10 09:53:44
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: w...@a...pl (Wemif)
Tak abstrahujac od pytania, czy gdyby minelo wiecej niz 20 lat (tyle
chyba jest na zasiedzenie w dobrej wierze) lub 30 (w zlej) to plot
bylby juz wlasnoscia sasiada, i moglby sobie z nim robic co chce
(zabrac) ?
a.
-
12. Data: 2011-05-10 10:16:17
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: jureq <j...@X...to.z.adresu.Xop.pl>
Dnia Tue, 10 May 2011 09:53:44 +0000, Wemif napisał(a):
> Tak abstrahujac od pytania, czy gdyby minelo wiecej niz 20 lat (tyle
> chyba jest na zasiedzenie w dobrej wierze) lub 30 (w zlej) to plot bylby
> juz wlasnoscia sasiada, i moglby sobie z nim robic co chce (zabrac) ?
To raczej ten kawałek gruntu byłby własnością autora 1-ego postu ;)
A płot byłby umieszczony w granicy....
-
13. Data: 2011-05-10 10:22:28
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: mvoicem <m...@g...com>
(10.05.2011 09:42), kris kris wrote:
> Witam
>
> Mam nagły problem - sąsiad nagle przedstawił mi dokumenty, mapki wg.
> których płot graniczny postawiony 17 lat temu pomiędzy naszymi
> działkami przebiega o 1,3m w głąb działki sąsiada. Koszty stawiania
> płotu poniosła nasza rodzina (sąsiad nic).
>
> Dokumenty są autentyczne i nie ma co z nimi dyskutować - jeżeli nie
> zrobimy tego w ciągu 2 tygodni wniesie sprawę do sądu.
> Niedawno robiono u nas pomiary geodezyjne i te nieścisłości wyszły z
> niedokładności pomiarów 17 lat temu a aktualnymi.
Płot płotem, ale może są dokumenty na to że użytkowałeś te 1.3 m od 20
lat? Wtedy miałbyś to zasiedzone(zasiedziane?)
p. m.
-
14. Data: 2011-05-10 10:43:24
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: kris kris <k...@g...com>
On 10 Maj, 12:22, mvoicem <m...@g...com> wrote:
> (10.05.2011 09:42), kris kris wrote:
>
> > Witam
>
> > Mam nagły problem - sąsiad nagle przedstawił mi dokumenty, mapki wg.
> > których płot graniczny postawiony 17 lat temu pomiędzy naszymi
> > działkami przebiega o 1,3m w głąb działki sąsiada. Koszty stawiania
> > płotu poniosła nasza rodzina (sąsiad nic).
>
> > Dokumenty są autentyczne i nie ma co z nimi dyskutować - jeżeli nie
> > zrobimy tego w ciągu 2 tygodni wniesie sprawę do sądu.
> > Niedawno robiono u nas pomiary geodezyjne i te nieścisłości wyszły z
> > niedokładności pomiarów 17 lat temu a aktualnymi.
>
> Płot płotem, ale może są dokumenty na to że użytkowałeś te 1.3 m od 20
> lat? Wtedy miałbyś to zasiedzone(zasiedziane?)
>
> p. m.
dokumentem jest akt notarialny ale to chyba w tym przypadku nie ma
znaczenia
Co do użytkowania pasa ziemi pod płotem 1,3m to użytkował go tylko mój
pies biegając wzdłuż niego :)
-
15. Data: 2011-05-10 10:58:59
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: Kuba <...@...pl>
jeżeli nie chcesz się z nim (sąsiadem) bujać to postaw sobie nowy płot w
rzeczywistej granicy a starego nie ruszaj - przecież nie na twojej
działce stoi ;)
-
16. Data: 2011-05-10 13:08:24
Temat: Odp: przesunięcie płotu
Od: "m4rkiz" <a...@b...cpl>
Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak" <e...@3...lp> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:iqaup4$cjh$...@n...dialog.net.pl...
>> Ale taka wersja :economy" odpada - facet ma syna i żonę z jakąś
>> choroba psychiczną i ja dla własnego bezpieczeństwa muszę się
>> odgrodzić.
>
> A jak wygląda usytuowanie tego płotu względem zabudowań po obu stronach i
> orientacja względem stron świata?
> Bo może warto by było przestawić płot, stawiając nowy, mający tak ze 4-5m? :>
powyzej 2,2 trzeba zglosic, a jak bedzie mialo okna zaslaniac to na bank
bedzie sprzeciw
-
17. Data: 2011-05-10 13:23:49
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: "dK" <c...@c...pl>
Użytkownik "kris kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
news:8cbd4b0a-8d08-4e55-807e-ac57d7c93da1@24g2000yqk
.googlegroups.com...
Witam
Mam nagły problem - sąsiad nagle przedstawił mi dokumenty, mapki wg.
których płot graniczny postawiony 17 lat temu pomiędzy naszymi
działkami przebiega o 1,3m w głąb działki sąsiada. Koszty stawiania
płotu poniosła nasza rodzina (sąsiad nic).
================
A masz jakiś papier, że to Twój płot?
Ewentualnie może jakaś darowizna płotu? :)
dK
-
18. Data: 2011-05-10 14:07:20
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: to <t...@a...xyz>
begin Kuba
> jeżeli nie chcesz się z nim (sąsiadem) bujać to postaw sobie nowy płot w
> rzeczywistej granicy a starego nie ruszaj - przecież nie na twojej
> działce stoi ;)
A nowym płotem niech będą kijki powiązane sznurkiem. ;)
--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway
-
19. Data: 2011-05-10 15:18:55
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: w...@a...pl (Wemif)
In pl.soc.prawo jureq <j...@x...to.z.adresu.xop.pl> wrote:
>
> To raczej ten kawałek gruntu byłby własnością autora 1-ego postu ;)
>
> A płot byłby umieszczony w granicy....
To może autor posta może wykazać, że używał w dobrej wierze ten fragment
gruntu jeszcze 3 lata przed zbudowaniem płotu, wtedy nabyłby przez
zasiedzenie.
a.
-
20. Data: 2011-05-10 17:01:32
Temat: Re: przesunięcie płotu
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris kris wrote:
> Witam
>
> Mam nagły problem - sąsiad nagle przedstawił mi dokumenty, mapki wg.
> których płot graniczny postawiony 17 lat temu pomiędzy naszymi
> działkami przebiega o 1,3m w głąb działki sąsiada. Koszty stawiania
> płotu poniosła nasza rodzina (sąsiad nic).
>
> Dokumenty są autentyczne i nie ma co z nimi dyskutować - jeżeli nie
> zrobimy tego w ciągu 2 tygodni wniesie sprawę do sądu.
> Niedawno robiono u nas pomiary geodezyjne i te nieścisłości wyszły z
> niedokładności pomiarów 17 lat temu a aktualnymi.
>
> Czy są jakieś możliwości prawne, czy jakikolwiek sposób żeby wybrnąć z
> tej sytuacji - chociaż przeciągnąć ile się da (za miesiąc urodzi mi
> się dziecko i nie mam głowy do tego :)
>
> Dziękuję za wszelką poradę
ja bym jednak poszedł do prawnika, może to wyjdzie taniej niż przenoszenie
płotu.
czy masz dokumenty z których wynika że ten płot jest an twojej działce?
jakaś mapka akty notarialne itp...?
jeśli masz to sprawa imho nie jest taka oczywista jakby sie mogło wydawać.
Jeśli w danych wytoczeniach były błędy to nie sadzę abyś ty miał ponosić za
nie odpowiedzialność.
rozumiem że 17 lat temu przy jakiejś okazji odbyło sie tyczenie granic i
geodeta popełnił błędy, lub teraz geodeta popełnił błędy, bo to wcale nei
jest wykluczone.
U mnie geodeta też przy okazji ostatniego podziału działki coś popieprzył i
wyszło mu że mam jeszcze 1.5 metra działki u sąsiadki. Potem sprawdził
jeszcze raz i okazało sie że źle przyjął punkt stały.
IMHO jeśli masz papiery wg których ten pas jest twój to wnoś sprzeciw
przeciwko nowemu tyczeniu.