-
11. Data: 2006-04-04 19:09:36
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>
Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:emg53255ghaaqluf3q6covl1rvh2hosir5@4ax.com...
> "Krzysztof" <o...@w...pl> napisał:
>
>> jezeli mocyklista zaczalby mnie omijac moim pasem , a
>>ja musialbym ominac jakis obiekt (np dziure)
> Jeśli TY omijasz, to ON cię wyprzedza, a nie omija.
> Jeśli On cię omija, to Ty nie poruszasz się.
Dokladnie a wtedy musi zachowac szczegolna ostroznosc i odstep :)
K.
-
12. Data: 2006-04-04 19:32:57
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: "Pawel" <p...@p...onet.pl>
Użytkownik "Krzysztof" <o...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e0ug9f$l4m$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
> news:emg53255ghaaqluf3q6covl1rvh2hosir5@4ax.com...
>> "Krzysztof" <o...@w...pl> napisał:
>>
>>> jezeli mocyklista zaczalby mnie omijac moim pasem , a
>>>ja musialbym ominac jakis obiekt (np dziure)
>> Jeśli TY omijasz, to ON cię wyprzedza, a nie omija.
>> Jeśli On cię omija, to Ty nie poruszasz się.
>
> Dokladnie a wtedy musi zachowac szczegolna ostroznosc i odstep :)
> K.
>
Wciaż dalej nie wiem czy moge sie wpychać "na pierwszego" nie przekraczając
pasa ruchu,
zakłądam ze w tym korku stoi radiowóz, wiec nie chcę - zeby oni mi
wytłumaczyli kto ma racje.
-
13. Data: 2006-04-04 19:35:51
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Krzysztof wrote:
>>Poza tym ty się martwisz o lakier, a motocyklistę być prawdopodobnie mocno
>>poturbował albo nawet zabił - takim jak ty nie powinni wydawać nawet karty
>>rowerowej.
>
> Inaczej mowilbys jakbys mial porysowane auto lub urwane lusterko przez
> takiego co myslal , ze sie zmiesci.
W opisywanej sytuacji - jak ty zajeżdżasz motocykliście drogę - sam
jesteś sobie winien.
> Ja jezdzac uwazam i mam oczy rowniez "z tylu" , ale nie wszystko zawsze
> mozna przewidziec - po prostu takiego klient mozna nie zobaczyc. Poruszajac
> sie w granicy "mojego" pasa nie mam obowiazku wlaczania kierunkowskazu.
Ale nie masz prawa wymuszać pierwszeństwa. A jak ktoś sobie jedzie
prosto, a ty mu nagle zajedziesz drogę bo przegapiłeś jakąś dziurę -
wina jest bezsprzecznie twoja.
[ciach brednie]
> PS na motocyklu zrobilem troche kilometrow , jednak moze zdanie jest inne
Widać za mało i wieki temu.
> niz Twoje. A zdanie co nie jest "zabronione jest dozwolone" swiadczy
> dobitnie o Twojej kulturze jazdy - zapomniales ze jest cos takiego jak dobry
> zwyczaj.
Jeśli mentalność psa ogrodnika (sam się nie zmieszczę, więc innemu nie
dam) to dla ciebie dobry zwyczaj, to ja wysiadam.
> PS2
> Omijanie samochodow skrecajacych w lewo lub prawo i zajezdzanie im drogi , a
A u was biją Murzynów.
> zazwyczaj wyjezdzanie przed linie stop`u uwazam za wybitne bandyctwo na
> drodze.
Wyjechanie przed linię zatrzymania na światłach to wg, ciebie bandyctwo?
Idź się lecz - jak nie wyjadę przed linię samochodów, to potem przy
ruszaniu mnie zmiażdżą, bo gapią się tylko do przodu i nie mają pojęcia,
że ktoś obok nich na zielonym rusza.
> Zrodlo
>
> http://www.gimnazjum.pl/karta/prawo/manewry/manewry_
wyp.html
> http://www.gimnazjum.pl/karta/prawo/manewry/manewry_
omij.html
Żródłem prawa w Polsce są ustawy i stosowne rozporządzenia do tych
ustaw. A nie amatorskie teksty dla dzieci z gimnazjum.
Dla twojej informacji: jakbyś znał przepisy wiedziałbyś, że limit 1m
obowiązuje przy wyprzedzaniu jednośladów - a nie przy wyprzedzaniu
_przez_ jednoślady.
-
14. Data: 2006-04-04 19:42:21
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Pawel wrote:
> Wciaż dalej nie wiem czy moge sie wpychać "na pierwszego" nie
> przekraczając pasa ruchu,
> zakłądam ze w tym korku stoi radiowóz, wiec nie chcę - zeby oni mi
> wytłumaczyli kto ma racje.
>
Jak pisałem - jedyne "haczyki" to "dotknięcie" ciągłej linii,
przekroczenie linii zatrzymania przed światłami czy ominięcie z
niewłaściwej strony pojazdu sygnalizującego zamiar skrętu.
-
15. Data: 2006-04-04 19:43:20
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: "Vasco" <v...@p...fmfm>
> A kto przed manewrem nie popatrzył w lusterko i nie zasygnalizował
> zamiaru jego wykonania?
Czy mamy obowiazek wlaczac kierunkowskaz, jezeli miescimy sie caly czas na
'swoim' pasie?
Vasco
-
16. Data: 2006-04-04 19:48:21
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Vasco wrote:
> Czy mamy obowiazek wlaczac kierunkowskaz, jezeli miescimy sie caly czas na
> 'swoim' pasie?
Zasadniczo nie (o ile nic ostatnio nie zmienili), niemniej jednak
ponieważ przepisy dopuszczają coś takiego, jak nie wyznaczone pasy ruchu
(czyli masz 3 pasy, ale znaków poziomych ich wydzielających już nie ma)
jest to IMHO luka w przepisach.
Ja każdy zamiar manewru sygnalizuję. Nigdy też nie wykonuję na widok
dziury gwałtownych manewrów dla "zaoszczędzenia" amortyzatorów - lepiej,
żeby szybciej poszły amortyzatory, niż żebym się na kogoś władował
wykonująć na ślepo manewr.
Jeśli ktoś ma problemy z bezpiecznym ominięciem przeszkody typu dziura -
najprawdopodobniej jedzie za szybko.
-
17. Data: 2006-04-04 19:58:32
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>
> Wyjechanie przed linię zatrzymania na światłach to wg, ciebie bandyctwo?
> Idź się lecz - jak nie wyjadę przed linię samochodów, to potem przy
> ruszaniu mnie zmiażdżą, bo gapią się tylko do przodu i nie mają pojęcia,
> że ktoś obok nich na zielonym rusza.
Tak, typowe wiejskie chamskie bandyctwo - ta linia jest po to aby sie przed
nia zatrzymac, a nie stac na pasach dla pieszych i ryc sie przed innych.Na
szczescie policja solidnie kara takich kierowcow. Dodatkowo niszczenie
cudzego mienia - np obijanie lusterek przy watpliwym "omijaniu" uwazam za
typowe chamstwo - rownie dobrze moglbym wysiasc z auta i kopnac Ci w motor ,
co powiedzialbys wtedy????
Troche OT. Ja Ci nie ublizam, nie zycze sobie abys mnie ublizal - jezeli
masz jakies problemy ze spokojnym pisaniem to moze lepiej nie pisz , szkoda
nerwow.
K.
-
18. Data: 2006-04-04 20:13:42
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Krzysztof wrote:
> Tak, typowe wiejskie chamskie bandyctwo - ta linia jest po to aby sie przed
> nia zatrzymac, a nie stac na pasach dla pieszych i ryc sie przed innych.Na
Jak pisałem - mogę stanąć równolegle, ale wtedy ryzykuję. Wchodzi więc
"siła wyższa" i muszę się wysforować choć kawałek przed.
> szczescie policja solidnie kara takich kierowcow. Dodatkowo niszczenie
> cudzego mienia - np obijanie lusterek przy watpliwym "omijaniu" uwazam za
To się może zdarzyć w korku i przy samochodach jadących "swoimi" pasami
jak się za bardzo w "swoich" pasach kręcą - mogą sobie wzajemnie urwać
lusterka, więc czego się czepiasz akurat motocykli?
> typowe chamstwo - rownie dobrze moglbym wysiasc z auta i kopnac Ci w motor ,
> co powiedzialbys wtedy????
Dostałbyś w ryj gazem pieprzowym, a a potem zostałbyś oddany w ręce
policji. I byś miał dość na jeden dzień.
Primo: co innego działanie celowe, a co innego "wypadek przy pracy".
Secundo: to co wyżej - czego czepiasz się motocyklistów przemykających
się przez korki? Jak się jedzie nieumiejętnie, to nawet jadąc samochodem
"swoim" pasem i to z przeciwnego kierunku można komuś urwać lusterko...
> Troche OT. Ja Ci nie ublizam, nie zycze sobie abys mnie ublizal - jezeli
Ubliżasz mi - wyzywasz mnie od chamów i bandytów, bo bojąc się
półślepych "sportowców" starujących z piskiem opon wolę wysunąć się
kapkę do przodu przed tę twoją "swiętą" linię zatrzymania i być widocznym.
-
19. Data: 2006-04-04 20:22:46
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: "Easy" <e...@m...NOSPAM.org>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:4432bde6$1@news.home.net.pl...
> Krzysztof wrote:
>
> > Mozesz wytlumaczyc dlaczego ( jestem ciekaw), jezeli wszystkie pasy sa
> > zajete , to chyba nie wolno mu wjechac.
>
> A pokaż mi przepis, który tego by zabraniał.
>
> Jeśli masz legalnie zdobyte prawo jazdy powinieneś wiedzieć, że takiego
> zakazu nie ma.
a dokladniej to jest przeis zabraniajacy jednemu pojazdowi zajmowanie dwoch
pasow ruchu ( jazda "okrakiem) ale nie ma przepisu zabraniajacego jazdy na
jednym pasie dwoch pojazdow.
Easy
-
20. Data: 2006-04-04 20:43:14
Temat: Re: przepisy drogowe- wpychanie sie miedzy auta.
Od: Marcin Żyła <m...@m...com>
Andrzej Lawa wrote:
> witek wrote:
>
>>> Czy miedzy dwa rzedy aut stojących na światłach - na skrzyzowaniu -
>>> mozna wjechać motocyklem zeby nie stać w korku - jeżeli jest
>>> sporomiejsca ? ( zakładam trzy mozliwosci- po lewej stronie
>>> samochodów, po miedzy dwa rzedy lub po prawej)
>>
>>
>> Nie.
>
>
> Kłamiesz.
Nie kłamie.
Ale zawsze może nadziać się na otwarte drzwi etc.
Poczytaj o:
- zachowaniu bezpiecznej odległości
- omijaniu pojazdów
- omijaniu pojazdów stojących w kolumnie
MZ
MZ