-
31. Data: 2011-02-28 15:39:27
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: krys <k...@p...onet.pl>
qwerty wrote:
> Użytkownik "krys" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4d6bb99c$0$2492$6...@n...neostrada
.pl...
>> Strawiam dolary przeciw orzechom, że moje upodobania do jedzenia zamiast
>> paszy, nie byłyby w mniejszosci, gdyby ludzie zwracali uwagę i mieli
>> swiadomośc tego, co jedzą. A nie dawali się po prostu paść. Jak nie
>> przymierzając trzoda;-P
>
> Ale ile ludzi wie co kupuje, ale i tak woli jeść te za przeproszeniem
> gówno, bo jest tanie? Wystarczy popatrzeć w czasie świąt. Myślisz, że nikt
> nie wie, że to sama chemia? Skoro potrafią zrobić wino w proszku to o czym
> mówimy.
No ok, ja nie mam nic przeciwko temu, żeby ludzie jedli co chcą, jesli im to
pasuje. Mnie się nie podoba, że jakieś diabliwiedząco nazywa się serem,
śmietaną, szynką, skoro w składzie ma soję z bambusem i tablicą Mendelejewa,
a mleko, śmietana i mięso są tylko dodatkiem.
> Od czasu do
> czasu mam okazję zjeść wiejskiego chleba (rośnie kilka dni,a nie kilka
> godzin). Znacznie lepszy (i dłużej zachowuje świeżość), niż ten
> przemysłowy.
Jem taki na co dzień. Sama sobie piekę, składa się z mąki, wody, soli i
zakwasu.
> Identyczna sytuacja jest z wędliną. Jak na wiosce było
> świniobicie to się bez przerwy jadło kiełbasę. :)
Wracamy do źródeł;-). Sklepy pełne, a ludzie szukaja "lewego" mięsa;-)
J.
-
32. Data: 2011-02-28 15:41:02
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: krys <k...@p...onet.pl>
qwerty wrote:
> Użytkownik "krys" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4d6bba2f$0$2449$6...@n...neostrada
.pl...
>> E tam. Skusiłam sie na pomidorka niedawno. Plastik. Poczekam, aż pojawią
>> się szklarniowe krajowe.
>
> Podobnie jest z bananami. Unia dopuściła tylko jeden gatunek, który w
> ameryce łacińskiej dają jako paszę dla zwierząt (czyli najgorsza z
> odmian). Za to bez problemu dopuścili kukurydzę GMO z usa.
Ale w nagrodę zakażą stosowania ziół. Dobrze, ze wiem, gdzie rośnie
mięta;-). Lipę też sobie znajdę.
J.
-
33. Data: 2011-02-28 16:09:43
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: mvoicem <m...@g...com>
(28.02.2011 16:05), krys wrote:
>> Jestem przekonany że PN głęboko wszystkim wisiała niskim kalafiorem.
> A ja jakoś nie. Jeszcze pamietam tato jedzenie. Nawet parówki były jadalne,
> bo były z papieru toaletowego, a nie z soi i ściegien;-)
Zapytali się babci, kiedy było najlepiej: za Piłsudskiego, Hitlera czy
Stalina. Odpowiedź była "za Hitlera". A dlaczego? "Bo się chłopcy za mną
uganiali".
>
>> >
>> > Jak się jest w mniejszości z upodobaniami, to trzeba albo być amiszem
>> > albo się dostosować :).
>> >
> Strawiam dolary przeciw orzechom, że moje upodobania do jedzenia zamiast
> paszy, nie byłyby w mniejszosci, gdyby ludzie zwracali uwagę i mieli
> swiadomośc tego, co jedzą.
Ale widać to nie jest jakoś szczególnie dla ludzi ważne, skoro nie
zwracają uwagi i nie mają świadomości. Za to dla ludzi jest *bardzo*
ważna cena, na nią głownie zwracają uwagę.
Skutek jest taki w większości przypadków dla niskiej ceny spada jakość.
p. m.
-
34. Data: 2011-02-28 16:13:01
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: mvoicem <m...@g...com>
(28.02.2011 16:16), Tomasz Kaczanowski wrote:
> mvoicem pisze:
>
>> Z mlekiem był ten problem że się szybko psuło, więc różnie sobie ludzie
>> radzili. Ze znanych mi sposobów - sikanie do mleka i dosypywanie proszku
>> do prania.
>
> A sposób jest banalnie prosty - nie mieszać mleka z różnych dojen i od
> różnych krów, w lodówce postoi tydzień.
Gdyby to było takie proste - to by sąsiadka ciotki, wyposażona w jedną
krowę i sprzedająca wszystko co udoi na targu, nie dosypywała jednej
łyżki "cypiska" na bańkę mleka dla zachowania świeżości.
A może to jest takie proste i dosypywała z niewiedzy - tak czy inaczej,
mleko było z małym dodatkiem.
p. m.
-
35. Data: 2011-02-28 16:14:26
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: mvoicem <m...@g...com>
(28.02.2011 15:50), Henry(k) wrote:
> Dnia Sun, 27 Feb 2011 19:32:37 +0100, mvoicem napisał(a):
>
>> Wiesz, w dzieciństwie wszystko smakuje wspaniale, zwłaszcza wspominane
>> po 2x latach.
>
> To prawda... chociaż z drugiej strony nie wierzę że budyń kiedyś był tak
> samo ohydny jak te współczesne i tak mi wtedy smakował ;-)
To była jedna z niewielu smacznych rzeczy wtedy chyba, mogło Ci smakować
na zasadzie kontrastu.
p. m.
-
36. Data: 2011-02-28 16:15:14
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ikge96$n54$...@n...onet.pl...
> A sposób jest banalnie prosty - nie mieszać mleka z różnych dojen i od różnych
> krów, w lodówce postoi tydzień.
Prawdziwe mleko od polskiej krowy jest tłuste. Niestety unia narzuciła gust na
mleko chude.
Żeby nie było - piłem tłuste mleko i nie miałem nadwagi.
-
37. Data: 2011-02-28 16:24:21
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: januszek <j...@p...irc.pl>
mvoicem napisa?(a):
> Jednak teraz masz skład wypisany na etykietce. Czy 25 lat temu kupując
> ser - miałeś pewność co jest w środku?
A slyszales o jednym chociaz przypadku rzetelnej kontroli czy to co jest
napisane na etykiecie odpowiada rzeczywistosci?
j.
--
http://www.predkosczabija.pl/
"Prędkość zabija. Włącz myślenie!"
-
38. Data: 2011-02-28 17:27:56
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: "fatima" <f...@m...pl>
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:4d6b8ebf$0$2455$65785112@news.neostrada.pl...
> śmietanę mąką, to była okrzyknięta wielką oszustką, a dziś "śmietana"
> zawiera pektyny, mączkę chleba świętojańskiego, diabli wiedzą , co jeszcze
> i
i z proszku są robione z tego wiem wszsytkie śmietany obecnie. Ta popularna
od wieków śmietana w niebieskim pudełku - kiedyś palce lizać - dziś
bezpłciowe coś strasznego.
"mvoicem" <m...@g...com> wrote in message
news:4d6bb44c$0$2498$65785112@news.neostrada.pl...
> Jak się jest w mniejszości z upodobaniami, to trzeba albo być amiszem
> albo się dostosować :).
kiedyś Żydów do gazu dostosowywano.
"qwerty" <q...@p...fm> wrote in message
news:ikge4j$a66$1@inews.gazeta.pl...
> Ale ile ludzi wie co kupuje, ale i tak woli jeść te za przeproszeniem
> gówno, bo
> jest tanie?
a na co niby to ma być argument! no proszę Cię
Niewiedza zawsze będzie widła prymw społeczeństwie, więc nieuniknione jewst
wsaprcie syfu przez większość. Dlatego rządzić nie powinna więkoszość.
"krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
news:4d6bc1b0$0$2457$65785112@news.neostrada.pl...
> No ok, ja nie mam nic przeciwko temu, żeby ludzie jedli co chcą, jesli im
> to
> pasuje.
a ja mam z powodu jw. Niska edukacja/wiedza/świadmość większości powoduje
swoje, ale to NTG.
Poza tymz kim mająsię bawić (a potem żenić) moje dzieci :ppp - z jakimiś -
za przeproszeniem - mutantami? (bez urazy dla mamutów, fajne zwierzątka :p)
> Sklepy pełne, a ludzie szukaja "lewego" mięsa;-)
:_))))))
-
39. Data: 2011-03-01 07:20:16
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
mvoicem pisze:
> (28.02.2011 16:16), Tomasz Kaczanowski wrote:
>> mvoicem pisze:
>>
>>> Z mlekiem był ten problem że się szybko psuło, więc różnie sobie ludzie
>>> radzili. Ze znanych mi sposobów - sikanie do mleka i dosypywanie proszku
>>> do prania.
>> A sposób jest banalnie prosty - nie mieszać mleka z różnych dojen i od
>> różnych krów, w lodówce postoi tydzień.
>
> Gdyby to było takie proste - to by sąsiadka ciotki, wyposażona w jedną
> krowę i sprzedająca wszystko co udoi na targu, nie dosypywała jednej
> łyżki "cypiska" na bańkę mleka dla zachowania świeżości.
>
> A może to jest takie proste i dosypywała z niewiedzy - tak czy inaczej,
> mleko było z małym dodatkiem.
Jest takie proste - sprawdzone doświadczalnie :) W drzewniejszych
czasach spędzałem trochę wakacji u krewnych po za miastem, jak również z
racji że mieszkałem na obrzeżu - to jeździłem do zaprzyjaźnionych
chłopo-robotników po mleko...
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl
-
40. Data: 2011-03-01 07:21:23
Temat: Re: przepisy dotyczące żywności
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
qwerty pisze:
> Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ikge96$n54$...@n...onet.pl...
>> A sposób jest banalnie prosty - nie mieszać mleka z różnych dojen i od
>> różnych krów, w lodówce postoi tydzień.
>
> Prawdziwe mleko od polskiej krowy jest tłuste. Niestety unia narzuciła
> gust na mleko chude.
> Żeby nie było - piłem tłuste mleko i nie miałem nadwagi.
A to juz zupełnie inna sprawa - z takiego mleka po kilku dniach mozna
zlac ok szklanki śmietany, która odłoży się na wierzchu.
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl