eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoprzepadek naprawianego urządzenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2011-06-18 13:43:25
    Temat: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: Czesławek <c...@o...wytnij.pl>

    Witam,
    Czy istnieje jakikolwiek przepis polskiego prawa, który by określał
    możliwość przejęcia przez serwis naprawczy, prawa własności do
    naprawianego urządzenia, w przypadku nieodebrania tego urządzenia w
    określonym terminie, od otrzymania powiadomienia o zakończeniu naprawy?
    --
    Pozdrawiam
    Czesławek


  • 2. Data: 2011-06-18 14:13:42
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 18 Jun 2011 15:43:25 +0200, Czesławek napisał(a):

    > Witam,
    > Czy istnieje jakikolwiek przepis polskiego prawa, który by określał
    > możliwość przejęcia przez serwis naprawczy, prawa własności do
    > naprawianego urządzenia, w przypadku nieodebrania tego urządzenia w
    > określonym terminie, od otrzymania powiadomienia o zakończeniu naprawy?

    Po co zaraz "polskie prawo"? Zlecenie naprawy to umowa między Tobą a
    serwisem. Jesli serwis ma w swoim regulaminie taki zapis (o przejęciu), to
    zlecając naprawę akceptujesz to.
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 3. Data: 2011-06-18 14:18:46
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 18 Jun 2011 15:43:25 +0200, Czesławek napisał(a):

    > Witam,
    > Czy istnieje jakikolwiek przepis polskiego prawa, który by określał
    > możliwość przejęcia przez serwis naprawczy, prawa własności do
    > naprawianego urządzenia, w przypadku nieodebrania tego urządzenia w
    > określonym terminie, od otrzymania powiadomienia o zakończeniu naprawy?

    Dokladniej tutaj - przytoczone przepisy, które Ci się przydadzą, o ile nie
    na pokwitowaniu zastrzeżenia :
    http://polphone.com/blog/index.php/2009/07/terminy-o
    dbioru-rzeczy-z-naprawy-i-serwisu/
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 4. Data: 2011-06-18 14:22:15
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: Czesławek <c...@o...wytnij.pl>

    W dniu 2011-06-18 16:13, Ikselka pisze:
    > Po co zaraz "polskie prawo"? Zlecenie naprawy to umowa między Tobą a
    > serwisem. Jesli serwis ma w swoim regulaminie taki zapis (o przejęciu), to
    > zlecając naprawę akceptujesz to.

    A jeśli naprawa była zlecona w ramach niezgodności z umową i nie
    zostałem poinformowany o możliwości utraty praw do urządzenia?

    --
    Pozdrawiam
    Czesławek


  • 5. Data: 2011-06-18 14:27:27
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 18 Jun 2011 16:22:15 +0200, Czesławek napisał(a):

    > W dniu 2011-06-18 16:13, Ikselka pisze:
    >> Po co zaraz "polskie prawo"? Zlecenie naprawy to umowa między Tobą a
    >> serwisem. Jesli serwis ma w swoim regulaminie taki zapis (o przejęciu), to
    >> zlecając naprawę akceptujesz to.
    >
    > A jeśli naprawa była zlecona w ramach niezgodności z umową i nie
    > zostałem poinformowany o możliwości utraty praw do urządzenia?

    Przeczytaj artykuł pod linkiem - mój post przed chwilą. Pewnie Ci się
    przyda.
    --
    XL
    "Dzisiaj żyjemy w czasach, w których najgorsze występki są wpisane w prawa
    człowieka." Roberto de Mattei

    Prawda o GMO:
    http://www.gmowpolsce.com.pl/custom/Lisowska%20J%20o
    f%20Ecol%20and%20Health%202010.pdf


  • 6. Data: 2011-06-19 00:48:35
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Czesławek" <c...@o...wytnij.pl> napisał w wiadomości
    news:itia1u$j3g$1@news.onet.pl...
    > Witam,
    > Czy istnieje jakikolwiek przepis polskiego prawa, który by określał
    > możliwość przejęcia przez serwis naprawczy, prawa własności do
    > naprawianego urządzenia, w przypadku nieodebrania tego urządzenia w
    > określonym terminie, od otrzymania powiadomienia o zakończeniu naprawy?

    Są dwie możliwości. Umowa wzajemna (jakiś regulamin) albo poprzez
    zasiedzenie rzeczy ruchomej.


  • 7. Data: 2011-06-19 06:43:46
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (19.06.2011 02:48), Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "Czesławek" <c...@o...wytnij.pl> napisał w wiadomości
    > news:itia1u$j3g$1@news.onet.pl...
    >> Witam,
    >> Czy istnieje jakikolwiek przepis polskiego prawa, który by określał
    >> możliwość przejęcia przez serwis naprawczy, prawa własności do
    >> naprawianego urządzenia, w przypadku nieodebrania tego urządzenia w
    >> określonym terminie, od otrzymania powiadomienia o zakończeniu naprawy?
    >
    > Są dwie możliwości. Umowa wzajemna (jakiś regulamin) albo poprzez
    > zasiedzenie rzeczy ruchomej.

    Czy można zasiedzieć coś co ma się na podstawie umowy?

    p. m.


  • 8. Data: 2011-06-19 11:45:12
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:4dfd9aa1$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
    > (19.06.2011 02:48), Robert Tomasik wrote:
    >> Użytkownik "Czesławek" <c...@o...wytnij.pl> napisał w wiadomości
    >> news:itia1u$j3g$1@news.onet.pl...
    >>> Witam,
    >>> Czy istnieje jakikolwiek przepis polskiego prawa, który by określał
    >>> możliwość przejęcia przez serwis naprawczy, prawa własności do
    >>> naprawianego urządzenia, w przypadku nieodebrania tego urządzenia w
    >>> określonym terminie, od otrzymania powiadomienia o zakończeniu naprawy?
    >>
    >> Są dwie możliwości. Umowa wzajemna (jakiś regulamin) albo poprzez
    >> zasiedzenie rzeczy ruchomej.
    >
    > Czy można zasiedzieć coś co ma się na podstawie umowy?

    Moim zdaniem tak. Na podstawie umowy, to on ma tę rzecz do chwili, gdy
    upływa określony w umowie termin odbioru naprawionego urządzenia. Potem już
    umowy nie ma.


  • 9. Data: 2011-06-19 12:08:23
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: mvoicem <m...@g...com>

    (19.06.2011 13:45), Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "mvoicem" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:4dfd9aa1$0$2441$65785112@news.neostrada.pl...
    >> (19.06.2011 02:48), Robert Tomasik wrote:
    >>> Użytkownik "Czesławek" <c...@o...wytnij.pl> napisał w wiadomości
    >>> news:itia1u$j3g$1@news.onet.pl...
    >>>> Witam,
    >>>> Czy istnieje jakikolwiek przepis polskiego prawa, który by określał
    >>>> możliwość przejęcia przez serwis naprawczy, prawa własności do
    >>>> naprawianego urządzenia, w przypadku nieodebrania tego urządzenia w
    >>>> określonym terminie, od otrzymania powiadomienia o zakończeniu naprawy?
    >>>
    >>> Są dwie możliwości. Umowa wzajemna (jakiś regulamin) albo poprzez
    >>> zasiedzenie rzeczy ruchomej.
    >>
    >> Czy można zasiedzieć coś co ma się na podstawie umowy?
    >
    > Moim zdaniem tak. Na podstawie umowy, to on ma tę rzecz do chwili, gdy
    > upływa określony w umowie termin odbioru naprawionego urządzenia. Potem
    > już umowy nie ma.

    Ale wszedł w posiadanie na mocy umowy, więc chyba jest nadal posiadaczem
    zależnym a nie samoistnym.

    p. m.


  • 10. Data: 2011-06-19 12:33:16
    Temat: Re: przepadek naprawianego urządzenia
    Od: Andy Niwiński <a...@i...pl>


    "mvoicem" <m...@g...com>
    > Ale wszedł w posiadanie na mocy umowy, więc chyba jest nadal posiadaczem
    > zależnym a nie samoistnym.
    >
    Ale, ale... Ale ja naprawiam komputery. I to nie tylko małe zgrabne laptopy.
    I jedno pomieszczenie mam zastawione komputerami, które stoją tam już czasem
    ponad rok. Niektórzy klienci są tak bezczelni, że zadzwonią nawet po pół
    roku i obiecują, że już jutro" odbiorą grata. I stoi dalsze pół roku. A jak
    mi miejsca brakuje, to wysyłam pismo z prośbą o odbiór w ciągu dwóch
    tygodni,a potem - złom...

    Więc jak się tu taki biedaczek o poradę prosi, co to grata w naprawie
    zostawie, a potem dupy mu sie ruszyć nie chce, aby w terminie odebrać, to
    jako poradę dał bym mu kopa w dupę....

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1