-
1. Data: 2008-05-05 14:08:26
Temat: przeniesienie praw autorskich - pytanie
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
Witam, mam takie pytanie...
Otóż, ostatnio, na potrzeby pewnego klienta firmy, w której pracuję,
napisałem mały program.
Program został napisany przeze mnie w domu - w tym czasie (około 2 tygodni)
nie chodziłem do firmy (ale formalnie nie byłem na urlopie), na moim
sprzęcie.
Ale to wszystko może nie jest specjalnie ważne.
Interesuje mnie coś innego. Mianowicie, podpisaliśmy umowę o przeniesienie
autorskich praw majątkowych, której 1par. wygląda tak:
"Strony oświadczają, że Pracoownik jest twórcą programu komputerowego
służącego do zarządzania i przetwarzania informacji dotyczących bieżących
wydarzeń na salach konferencyjnych w oddziale klienta Pracodawcy, zwany
dalej utworem"
I to jest wszystko, co w tej umowie precyzuje "przedmiot" umowy.
Ciekaw jestem, czy z punktu widzenia pracodawcy - to jest wystarczająco
procyzyjne ? Nie ma nazwy programu ani jego dokładniejszych danych, nie ma
nazwy klienta, dla którego jest program, nie ma określonego czasu kiedy
program powstał.
Zatem - czy jeśli kiedyś się wkurzę i postanowię zrobić pracodawcy wbrew (na
przykład sprzedać program konkurencji :) - mógłbym wykorzystać te
niejasności ?
Nie ma takiej sytuacji - i nie spodziewam się aby była - jak na razie
pracuje mi się nienagorzej :) Ale, tak z ciekawości - dobrze by wiedzieć
chyba...
Co Wy na to ?
-
2. Data: 2008-05-05 14:12:38
Temat: Re: przeniesienie praw autorskich - pytanie
Od: Olgierd <n...@r...org>
Dnia Mon, 05 May 2008 16:08:26 +0200, sundayman napisał(a):
> Ciekaw jestem, czy z punktu widzenia pracodawcy - to jest wystarczająco
> procyzyjne ? Nie ma nazwy programu ani jego dokładniejszych danych, nie
> ma nazwy klienta, dla którego jest program, nie ma określonego czasu
> kiedy program powstał.
Jest.
> Zatem - czy jeśli kiedyś się wkurzę i postanowię zrobić pracodawcy wbrew
> (na przykład sprzedać program konkurencji - mógłbym wykorzystać te
> niejasności ?
Zacytowany przez Ciebie fragment umowy nic nie wnosi jeśli chodzi o
kwestię ew. przeniesienia praw do tego utworu.
--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
czytej Lege Artis ==> http://olgierd.bblog.pl/ <==
-
3. Data: 2008-05-05 14:39:05
Temat: Re: przeniesienie praw autorskich - pytanie
Od: "sundayman" <s...@p...onet.pl>
> Zacytowany przez Ciebie fragment umowy nic nie wnosi jeśli chodzi o
> kwestię ew. przeniesienia praw do tego utworu.
To to ja wiem :) To jest dalej, ale co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
Zainteresowało mnie to, że umowa moim zdaniem nie określa czego dotyczy. Bo
przecież - z treści to jasno nie wynika.
Jest "jakiś program dla jakiegoś klienta".
Chyba że na zasadnie - " w tym okresie to był tylko ten program a nie żaden
inny" - ale to jakoś tak na zasadzie "domyślania się".
Wydaje mi się, że to powinno być określone precyzyjnie..moim skromnym
zdaniem - i o to pytam mądrzejszych :)
pozdr.
-
4. Data: 2008-05-05 18:27:58
Temat: Re: przeniesienie praw autorskich - pytanie
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Witam
sundayman napisał(a) :
>> Zacytowany przez Ciebie fragment umowy nic nie wnosi jeśli chodzi o
>> kwestię ew. przeniesienia praw do tego utworu.
>
> To to ja wiem :) To jest dalej, ale co do tego nie mam żadnych wątpliwości.
> Zainteresowało mnie to, że umowa moim zdaniem nie określa czego dotyczy. Bo
> przecież - z treści to jasno nie wynika.
> Jest "jakiś program dla jakiegoś klienta".
> Chyba że na zasadnie - " w tym okresie to był tylko ten program a nie żaden
> inny" - ale to jakoś tak na zasadzie "domyślania się".
>
> Wydaje mi się, że to powinno być określone precyzyjnie..moim skromnym
> zdaniem - i o to pytam mądrzejszych :)
Nie znam się akurat na prawie autorskim. W sumie zaprezentowałeś
ciekawe zagadnienie - udowodnienia, że program to właśnie TEN
program. Myślę, że można by się zabezpieczyć przed podmiankami,
wpisując w ostateczną umowę przekazania programu sumę kontrolną
programu lub źródeł. Zajmie to kilkanaście znaków, i jest w
zasadzie niepodważalne. Że też na taki prosty pomysł nie wpadłeś :-)
Co innego, gdy program podlega ciągłej ewolucji i poprawkom na
bieżąco. Ciężko by wtedy pamiętać o wykonywaniu takich rzeczy.
Ale i na to jest metoda.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B
-
5. Data: 2008-05-06 06:53:38
Temat: Re: przeniesienie praw autorskich - pytanie
Od: "Troll" <w...@d...mnie>
Użytkownik "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:fvnjjj$h9j$1@news.onet.pl...
> Witam
>
> sundayman napisał(a) :
>>> Zacytowany przez Ciebie fragment umowy nic nie wnosi jeśli chodzi o
>>> kwestię ew. przeniesienia praw do tego utworu.
>>
>> To to ja wiem :) To jest dalej, ale co do tego nie mam żadnych
>> wątpliwości.
>> Zainteresowało mnie to, że umowa moim zdaniem nie określa czego dotyczy.
>> Bo przecież - z treści to jasno nie wynika.
>> Jest "jakiś program dla jakiegoś klienta".
>> Chyba że na zasadnie - " w tym okresie to był tylko ten program a nie
>> żaden inny" - ale to jakoś tak na zasadzie "domyślania się".
>>
>> Wydaje mi się, że to powinno być określone precyzyjnie..moim skromnym
>> zdaniem - i o to pytam mądrzejszych :)
>
> Nie znam się akurat na prawie autorskim. W sumie zaprezentowałeś ciekawe
> zagadnienie - udowodnienia, że program to właśnie TEN program. Myślę, że
> można by się zabezpieczyć przed podmiankami, wpisując w ostateczną umowę
> przekazania programu sumę kontrolną programu lub źródeł. Zajmie to
> kilkanaście znaków, i jest w zasadzie niepodważalne. Że też na taki prosty
> pomysł nie wpadłeś :-)
> Co innego, gdy program podlega ciągłej ewolucji i poprawkom na bieżąco.
> Ciężko by wtedy pamiętać o wykonywaniu takich rzeczy. Ale i na to jest
> metoda.
to piwsz sume kontrolna gdy podpisujesz umowe (co zazwyczaj am miejsce)
przed wykoanniem :)
P.
-
6. Data: 2008-05-06 09:02:32
Temat: Re: przeniesienie praw autorskich - pytanie
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Troll napisał(a) :
>
> to piwsz sume kontrolna gdy podpisujesz umowe (co zazwyczaj am miejsce)
> przed wykoanniem :)
:-D
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xC62E926B
P.S.
Tak się śpieszyłeś z tym dowcipem, że paluszki Ci się mieszały
nad klawiaturą :-P