-
1. Data: 2012-07-26 12:34:37
Temat: przekroczenie obrony koniecznej
Od: m <m...@g...com>
http://prawo.rp.pl/artykul/757715,918868.html
"Dostrzegł, że jego kuzyn, także gość weselny, leżał na ziemi i był bity
przez kilku innych uczestników wesela. Radosław W. ruszył mu na pomoc.
Mężczyźni uniemożliwili mu obronę kuzyna.
Wtedy Radosław W. kopnął jednego z nich w twarz (sam otrzymał także
kilka ciosów). [...]
Sąd Rejonowy w Łukowie w sprawie karnej[...] przyjął, że działał on w
warunkach obrony koniecznej z przekroczeniem granic tej obrony."
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć - skąd tutaj przekroczenie obrony koniecznej?
p. m.
-
2. Data: 2012-07-26 13:22:50
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-07-26 12:34, m pisze:
> Wtedy Radosław W. kopnął jednego z nich w twarz (sam otrzymał także
> kilka ciosów). [...]
> Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć - skąd tutaj przekroczenie obrony koniecznej?
Zapewne nie wezwał przeciwników do poddania się, nie kopnął trzy razy w
powietrze, nie zdjął butów (może przeciwnicy byli boso) itp itd ;-)
PS: Dostęp do treści limitowany.
--
Pozdrawiam
Maciek
-
3. Data: 2012-07-26 13:25:41
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: zly <b...@N...fm>
Dnia Thu, 26 Jul 2012 12:34:37 +0200, m napisał(a):
> Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć - skąd tutaj przekroczenie obrony koniecznej?
Czy był w Europie taki okres, że sędziów wieszano za bzdurne wyroki? Może
należałoby do tego wrócić? A jak nie było to wyjść z jakąś inicjatywą...
--
marcin
-
4. Data: 2012-07-26 21:44:43
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: SQLwiel <_...@g...com>
W dniu 2012-07-26 12:34, m pisze:
> http://prawo.rp.pl/artykul/757715,918868.html
> "Dostrzegł, że jego kuzyn, także gość weselny, leżał na ziemi i był bity
> przez kilku innych uczestników wesela. Radosław W. ruszył mu na pomoc.
> Mężczyźni uniemożliwili mu obronę kuzyna.
>
> Wtedy Radosław W. kopnął jednego z nich w twarz (sam otrzymał także
> kilka ciosów). [...]
>
> Sąd Rejonowy w Łukowie w sprawie karnej[...] przyjął, że działał on w
> warunkach obrony koniecznej z przekroczeniem granic tej obrony."
>
> Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć - skąd tutaj przekroczenie obrony
> koniecznej?
Bo może należało powiedzieć "drogi kolego, nie powinieneś kopać leżącego
na ziemi mojego kuzyna, gdyż grozi to sankcją karną"?
Wtedy może napastnik zaniechałby bezprawnych czynności - i nie byłoby
przekroczenia granic?
--
Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel.
-
5. Data: 2012-07-26 21:44:54
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: SQLwiel <_...@g...com>
W dniu 2012-07-26 13:25, zly pisze:
> Dnia Thu, 26 Jul 2012 12:34:37 +0200, m napisał(a):
>
>> Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć - skąd tutaj przekroczenie obrony koniecznej?
>
> Czy był w Europie taki okres, że sędziów wieszano za bzdurne wyroki? Może
> należałoby do tego wrócić? A jak nie było to wyjść z jakąś inicjatywą...
>
>
Zdecydowanie popieram. Nie tylko sędziów... Sędziów jednak nawet trochę
szanuję. Proponuję zacząć od parlamentarzystów. Bez jakiegoś
szczególnego dociekania powodów. Po prostu wieszać za "niemanie", czy
"stan państwa".
Latarń w Warszawie wystarczy.
--
Dziękuję i pozdrawiam. Sqlwiel.
-
6. Data: 2012-07-26 21:45:53
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
W dniu 26.07.2012 21:44, SQLwiel pisze:
> Bo może należało powiedzieć "drogi kolego, nie powinieneś kopać leżącego
> na ziemi mojego kuzyna, gdyż grozi to sankcją karną"?
> Wtedy może napastnik zaniechałby bezprawnych czynności - i nie byłoby
> przekroczenia granic?
Och, nie, nie!
Nie wolno się sprzeciwiać bezprawnych czynnościom, ponieważ (w ocenie
sądu) może to doprowadzić (i doprowadziło) do zaognienia sytuacji!
-
7. Data: 2012-07-26 22:03:19
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
>...Sędziów jednak nawet trochę szanuję. Proponuję zacząć od
>parlamentarzystów.
Dlaczego uważasz , że sędzia jest lepszy od parlamentażysty?
Sędzia to mafioza, to w Polsce już każdy kto miał do czynienia z sędziami
wie. Na dodatek prawnik, a więc człowiek, od pokoleń w każdym dowcipie ,
głęboko zdemoralizowany.
A parlamentarzysta jednak wybrany.
Może wybory nie są sprawiedliwe, ale na pewno sprawiedliwsze od wymiaru
sprawiedliwości.
--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/
-
8. Data: 2012-07-27 12:28:11
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: Sonn <c...@p...pl>
W dniu 2012-07-26 22:03, Stokrotka pisze:
>
> parlamentażysty (..)
> parlamentarzysta
Zdecyduj się. A tak w ogóle to http://13k.pl/-/sugestia.php
--
Sonn
-
9. Data: 2012-07-27 16:59:08
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "Stokrotka" napisał w wiadomości
news:jus7qe$g7b$1@inews.gazeta.pl...
> A parlamentarzysta jednak wybrany.
A że sie tak gupio spytam... Przez kogo wybrany?
Jak ostanio bylem na wyborach, to nie wybieralem tych, ktorych bym chcial,
tylko dostalem gotowe listy z nazwiskami
wybranymi przez szefow maf.. znaczy partii. Moglem jedynie postawic krzyzyk
przy ktoryms z tych wybranych wczsniej.
Taki sam wybor, jak miedzy mafia pruszkowska, a wolominska.
Albo przychodzisz do lodziarni. Chciala bys loda kakaowego, a tu tylko
owocowe cukierki i kielbasa. I se wybieraj.
-
10. Data: 2012-07-27 17:04:57
Temat: Re: przekroczenie obrony koniecznej
Od: "Ajgor" <n...@...pl>
Użytkownik "SQLwiel" <_...@g...com> napisał w wiadomości
news:jus6nd$4gv$1@inews.gazeta.pl...
> Bo może należało powiedzieć "drogi kolego, nie powinieneś kopać leżącego
> na ziemi mojego kuzyna, gdyż grozi to sankcją karną"?
> Wtedy może napastnik zaniechałby bezprawnych czynności - i nie byłoby
> przekroczenia granic?
W ogole nie byliscie w wojsku, i nie wiecie jak to powinno wygladac.
Przytocze jednego mojego kolege jak zdawal egzamin z regulaminu sluzby
wartowniczej:
Najpierw krzyczymy: "STOJ! SŁUŻBA WAROWNICZA" (jesli w nocy, to "STOJ, KTO
IDZIE!"). W tym przypadku chyba "STÓJ SŁUŻBA RODZINNA", a w nocy "STOJ, KTO
KOPIE!!" czy coś w tym guście.
Nastepnie oddajemy strzal ostrzegawczy w powietrze (w tym przypadku kopniak
ostrzegawczy w powietrze), a na koniec trzy krotkie serie po nogach, i
udzielamy pierwszej pomocy :)
Jesłi przeciwnik ma noz, to przepraszamy na chwile, wyjmujemy centymetr
krawiecki, mierzymy rozmiar jego noza i wyciagamy identyczny (o centymetr
dluzszy moze byc przekroczeniem warunkow obrony koniecznej).