-
61. Data: 2010-11-25 10:07:51
Temat: Re: przekazanie pieniędzy przy kupnie mieszkania (kiedy?)
Od: ąćęłńóśźż <a...@i...pl>
Nie.
Notariusz nie może pozostawić stron w nieświadomości, czy podpisali czy nie podpisali
umowy.
Pismo Rady Notarialnej w W-wie, sprzed ponad 10 lat.
PS. Słuchajcie duraka Witusia to wyjdziecie jak Himmler na mydle.
-
62. Data: 2010-11-25 10:54:16
Temat: Re: przekazanie pieniędzy przy kupnie mieszkania (kiedy?)
Od: MZ <"mcold0[wyt]"@poczta.onet.pl>
W dniu 2010-11-12 20:56, mvoicem pisze:
> (11/12/2010 06:28 PM), witek wrote:
>> On 11/12/2010 10:01 AM, spp wrote:
>>> W dniu 2010-11-12 16:57, =rg= pisze:
>>>
>>>> Najprościej to przekazać kasę w obecności notariusza, w trakcie
>>>> podpisywania aktu.
>>>
>>> A co ma notariusz do tego?
>>>
>> moze nie podpisac aktu.
>
> Ponoć nie ma prawa.
Ma prawo. W moim przypadku pani notariusz bardzo starej daty i z
tradycjami kancelarii od 3 pokoleń uparła się (mimo że i my z żoną jako
kupujący razem ze sprzedającymi nalegaliśmy) że nie podpisze aktu jeśli
sprzedający nie dostarczą aktualnego kwitu o niezaleganiu ze spółdzielni
- poprzedni miał ze 3 miesiące. Mimo że jako kupujący chcieliśmy "brać
to na siebie" bo sprzedający już nie mieszkali w tym samym mieście i
kolejny termin był problematyczny. Nie i tyle, bo ona ma ustalone zasady
i już, kwit ma być. Wtedy byliśmy wszyscy w stresie, spółdzielnia
marudziła, trzeba było różnymi perswazjami przyspieszać wypisanie kwitu
na miejscu (normalnie się czeka 3 dni). W końcu się udało. Patrząc na to
dziś, znając realia spółdzielcze, notariuszkę szczerze podziwiam i
doceniam, chociaż wtedy dała nam popalić. Jak widać więc notariusz może
odmówić podpisania aktu.
--
MZ
-
63. Data: 2010-11-25 12:59:31
Temat: Re: przekazanie pieniędzy przy kupnie mieszkania (kiedy?)
Od: mvoicem <m...@g...com>
(11/25/2010 11:54 AM), MZ wrote:
> W dniu 2010-11-12 20:56, mvoicem pisze:
>> (11/12/2010 06:28 PM), witek wrote:
>>> On 11/12/2010 10:01 AM, spp wrote:
>>>> W dniu 2010-11-12 16:57, =rg= pisze:
>>>>
>>>>> Najprościej to przekazać kasę w obecności notariusza, w trakcie
>>>>> podpisywania aktu.
>>>>
>>>> A co ma notariusz do tego?
>>>>
>>> moze nie podpisac aktu.
>>
>> Ponoć nie ma prawa.
>
> Ma prawo. W moim przypadku pani notariusz bardzo starej daty i z
> tradycjami kancelarii od 3 pokoleń uparła się (mimo że i my z żoną jako
> kupujący razem ze sprzedającymi nalegaliśmy) że nie podpisze aktu jeśli
> sprzedający nie dostarczą aktualnego kwitu o niezaleganiu ze spółdzielni[...]
Ale to chyba o czym innym mowa.
Ty mówisz o tym że notariusz odmówił sporządzenia aktu. Ja (i jak sądzę
przedpiścy) o tym że akt już został sporządzony, podpisany przez strony
i tylko notariusz ma podpisać.
Wg opinii wyczytanych na grupie, to nie ma do czegoś takiego prawa. Ale
jak widać są też opinie odmienne :).
p. m.
-
64. Data: 2010-11-25 13:07:25
Temat: Re: przekazanie pieniędzy przy kupnie mieszkania (kiedy?)
Od: witek <w...@g...pl>
On 11/25/2010 4:07 AM, ąćęłńóśźż wrote:
> Nie.
> Notariusz nie może pozostawić stron w nieświadomości, czy podpisali czy nie
podpisali umowy.
> Pismo Rady Notarialnej w W-wie, sprzed ponad 10 lat.
a jaka to nieświadomość.
notariusz oświadcza, że aktu nie sporządzi i już.
>
> PS. Słuchajcie duraka Witusia to wyjdziecie jak Himmler na mydle.
>
cos na temat jeszcze potrafisz napisac, czy juz ci zabrakło argumentow?
-
65. Data: 2010-11-25 13:08:32
Temat: Re: przekazanie pieniędzy przy kupnie mieszkania (kiedy?)
Od: witek <w...@g...pl>
On 11/25/2010 6:59 AM, mvoicem wrote:
>
> Ty mówisz o tym że notariusz odmówił sporządzenia aktu. Ja (i jak sądzę
> przedpiścy) o tym że akt już został sporządzony, podpisany przez strony
> i tylko notariusz ma podpisać.
>
akto notarialny ma zawierac podpisy strony i podpis notariusza.
bez tego trzeciego nie ma aktu.
-
66. Data: 2011-02-03 09:40:49
Temat: Re: przekazanie pieniędzy przy kupnie mieszkania (kiedy?)
Od: Tomasz Kaczanowski <kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl>
Tomasz Kaczanowski pisze:
> cef pisze:
>> Tomasz Kaczanowski wrote:
>>
>>>> Gdyby zdawała sobie sprawę, to nie warunkowała by tak umowy,
>>>> wiedząc, że nie ma to żadnej mocy prawnej.
>>>
>>> O jakim warunkowaniu piszesz? Nie było żadnego warunkowania, a jedynie
>>> zobowiązanie.
>>
>> Tak zrozumiałem z tego, co Ty napisałeś.
>
> No to może niejasno napisałem. Nie było żadnego warunkowania, tylko
> zobowiązanie do tego, aby pieniądze dotarły na konto sprzedającego w
> ciągu 7 dni od daty podpisania aktu.
>
>> Poczekam aż będziesz sprzedawał i wtedy sprawdzimy
>> jak "lekką" będzie dla Ciebie zgoda na takie zapisy :-)
>
> Mam nadzieję, że niedługo będę miał okazję się wykazać...
>
>
No i się wykazałem. Tak więc byłem po obu stronach barykady :)
--
Kaczus
http://kaczus.republika.pl