Dnia 31 sty o godzinie 14:00, na pl.soc.prawo, W...@w...pl
napisał(a):


> Ze stron nic nie wynika - brak jakiegokolwiek info.
> Problem w tym, ze jesli doszło do połączenia spółek, to Ty powinieneś o tym
> wiedzieć, gdyż zostało to ogłoszone w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, a ty
> nie możesz się zasłaniać jego nie znajomością.


LOL
i sprawdzać w KRSie, i w REGONie, i prezentowane wyniki finansowe.... ;)

A co tam - każda fakturę z zakładu energetycznego, elektrociepłowni,
zakładu oczyszczania miasta - wszystko trzeba sprawdzać - bo nuż się
siakieś spółki połączyły, fuzje, przejęcia ;)

MSPANC


--
Herbi
31-01-2006 14:10:23

do góry

> Ze stron nic nie wynika - brak jakiegokolwiek info.
> Problem w tym, ze jesli doszło do połączenia spółek, to Ty powinieneś o
> tym wiedzieć, gdyż zostało to ogłoszone w Monitorze Sądowym i
> Gospodarczym, a ty nie możesz się zasłaniać jego nie znajomością.

> Wprost spółka przejmowana nie ma obowiązku informowania swoich klientów,
> ze taki proces nastąpi. Po jej przejęciu, spółki przejmowanej nie ma, gdyż
> jej byt prawny się konczy. Spółka przejmująca wstąpiła we wszystkie prawa
> i obowiązki spólki przejmowanej.

już nic nie rozumiem. z pierwszej czesci (o monitorze sądowym i
gospodarczym) wywnioskowałem że mam co miesiac przy platnosci faktury
sprawdzac czy nie bylo ogloszen w monitorze sądowym i gospodarczym i to nie
tylko w sprawie internetu tylko kazdych rachunków? jeżeli tak to: ja mogę
sprawdzic w necie lub zadzwonic, a co ma zrobi stara babcia z Pcimia
dolnego??

druga części:
jeżeli spółka przejmowana nie ma obowiązku wynika z tego że spółka
przejmująca powinna? dobrze rozumiem?? jeżeli tak to jak to ma się do
pierwszej części??

do góry

W...@w...pl napisał(a):
> Ze stron nic nie wynika - brak jakiegokolwiek info.
> Problem w tym, ze jesli doszło do połączenia spółek, to Ty powinieneś o tym
> wiedzieć, gdyż zostało to ogłoszone w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, a ty
> nie możesz się zasłaniać jego nie znajomością.
>
> Wprost spółka przejmowana nie ma obowiązku informowania swoich klientów, ze
> taki proces nastąpi. Po jej przejęciu, spółki przejmowanej nie ma, gdyż jej
> byt prawny się konczy. Spółka przejmująca wstąpiła we wszystkie prawa i
> obowiązki spólki przejmowanej.

Tylko skąd wniosek, że to są spółki?

KG

do góry

Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:drnun2$bef$1@inews.gazeta.pl...

> Tylko skąd wniosek, że to są spółki?
<cytat>
"Właściciel firmy Hobby II jest
współwłaścicielem firmy "Netmaniak". "
</cytat>

http://www.netmaniak.net/
<historia>
<cytat>
Również kafejki internetowe zaczęły dzierżawić
łącze od naszej firmy. Zmiana miejsca zamieszkania
jednego z udziałowców dała początek nowej lokalnej
~~~~~~~~~~~~~~~~
sieci internetowej na terenie Legionowa.
</cytat>

p.
W,

do góry

misio_patysio wrote:
>> > Czy nie powinienem dostać informacji o przejęciu firmy?
>>
>> Oczywiście, że tak
>
> nie dostałem. co mam z tym zrobić?? Upomnieć się?? :)

Szczegóły zależą od konkretnej formy prawnej obu firm i ich związku. Jeśli
np. Netmaniak jest spółką niezwiązaną z HobbyII, to lepiej się upomnieć --
może kiedyś się pojawić w Netmaniaku syndyk, stwierdzić u klientów
zaległości (miesiące opłacone HobbyII, czyli nieopłacone) i dopomnieć się o
uiszczenie -- a to że ktoś płacił regularnie podobne kwoty HobbyII nie
będzie miało większego znaczenia. Jeśli w Netmaniaku zdarzają się wredni
ludzie, scenariusz jak wyżej z przedstawicielem Netmaniaka w miejscu
syndyka.

Formy dopomnienia się są różne. W wersji minimum można wydębić od
przedstawiciela Netmaniaka oświadczenie, że odstępuje uprawnienia
wynikające z umowy na rzecz HobbyII. W wersji maksimum płacić należności na
ostatnie znane konto Netmaniaka, dopominać się o faktury, donieść o
niewystawianiu faktur, donieść o przekazaniu danych osobowych bez zgody.
Jeśli pisma od HobbyII wyglądają podobnie jak od Netmaniaka (tylko np. nr
konta jest inny), donieść o próbie wyłudzenia. Itd. Jak się uda spełnić
kryteria z kc, to można na krótko przed przedawnieniem dopomnieć się u
HobbyII o zwrot opłat za parę ostatnich lat z tytułu bezpodstawnego
wzbogacenia.

Oczywiście najprawdopodobniej prędzej czy później ktoś pójdzie po rozum do
głowy i przerwie powyższą zabawę organizując w końcu poinformowanie
klientów o zmianie dostawcy (ew. ich zgodę na to), jak to powinni zrobić na
samym początku (jeśli nawet nie z obowiązku, to przynajmniej z uprzejmości
względem klientów).

--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>

do góry

W...@w...pl napisał(a):
>>Tylko skąd wniosek, że to są spółki?
>
> <cytat>
> "Właściciel firmy Hobby II jest
> współwłaścicielem firmy "Netmaniak". "
> </cytat>
>
> http://www.netmaniak.net/
> <historia>
> <cytat>
> Również kafejki internetowe zaczęły dzierżawić
> łącze od naszej firmy. Zmiana miejsca zamieszkania
> jednego z udziałowców dała początek nowej lokalnej
> ~~~~~~~~~~~~~~~~
> sieci internetowej na terenie Legionowa.
> </cytat>

spółki cywilne?

KG

do góry