-
1. Data: 2002-07-01 06:55:48
Temat: przejecie firmy
Od: "Agnieszka" <k...@w...pl>
Witam wszystkich
moja mama ma nastepujacy problem. Jej firma oglosila, ze czesc działów (w
tym dział mojej mamy) zostaje przejety (wraz z przypisanym do nich
majatkiem) przez inna firme. Mama ma 51 lat i 30 lat pracy. Generalnie
wolalaby zostac w starej firmie, gdyz wiadomo, ze zmienia sie jej godziny
pracy i znaczaco zakres obowiazku (na gorsze). Moje pytanie brzmi, czy ma
prawo odmowic przejscia do tej drugiej firmy i co sie stanie jesli to zrobi?
Pozdrawiam
Agnieszka
-
2. Data: 2002-07-01 08:40:05
Temat: Re: przejecie firmy
Od: "MAX" <max_kr(NO-SPAM)@poczta.onet.pl>
"Agnieszka" <k...@w...pl> wrote in message
news:afou8g$1ak$1@news.supermedia.pl...
> Witam wszystkich
> moja mama ma nastepujacy problem. Jej firma oglosila, ze czesc działów (w
> tym dział mojej mamy) zostaje przejety (wraz z przypisanym do nich
> majatkiem) przez inna firme. Mama ma 51 lat i 30 lat pracy. Generalnie
> wolalaby zostac w starej firmie, gdyz wiadomo, ze zmienia sie jej godziny
> pracy i znaczaco zakres obowiazku (na gorsze). Moje pytanie brzmi, czy ma
> prawo odmowic przejscia do tej drugiej firmy i co sie stanie jesli to
zrobi?
Pracodawca powinien poinformować na piśmie pracowników o przejściu zakładu.
Wówczas pracownik może w ciągu miesiąca (od zawiadomienia) rozwiązać umowę o
pracę bez wypowiedzenia za siedmiodniowym uprzedzeniem. Oznacza to, że
jeżeli w umowie o pracę lub np. układzie zbiorowym pracy nie było
postanowione co innego, wówczas odmowa przejścia do nowego zakładu
traktowana jest jako rozwiązanie umowy o pracę z powyższymi skutkami.
Natomiast jeżeli pracownik zatrudniony był na podstawie innego niż umowa o
pracę stosunku pracy, wówczas w razie niezakceptowania nowych warunków pracy
i płacy przez pracownika stosunek pracy rozwiązuje się z upływem okresu
wypowiedzenia.
Pozdro
MAX
-
3. Data: 2002-07-01 09:18:28
Temat: Re: przejecie firmy
Od: "Agnieszka" <k...@w...pl>
> Pracodawca powinien poinformować na piśmie pracowników o przejściu
zakładu.
> Wówczas pracownik może w ciągu miesiąca (od zawiadomienia) rozwiązać umowę
o
> pracę bez wypowiedzenia za siedmiodniowym uprzedzeniem. Oznacza to, że
> jeżeli w umowie o pracę lub np. układzie zbiorowym pracy nie było
> postanowione co innego, wówczas odmowa przejścia do nowego zakładu
> traktowana jest jako rozwiązanie umowy o pracę z powyższymi skutkami.
>
> Natomiast jeżeli pracownik zatrudniony był na podstawie innego niż umowa o
> pracę stosunku pracy, wówczas w razie niezakceptowania nowych warunków
pracy
> i płacy przez pracownika stosunek pracy rozwiązuje się z upływem okresu
> wypowiedzenia.
>
> Pozdro
> MAX
>
to znaczy, ze pracownik jest zmuszony sam rozwiazac umowe? wtedy nie nalezy
mu sie zadno odszkodowanie, a sytuacja jest nieciekawa, gdyz nowy pracodawca
zalega obecnym pracownikom wynagrodzenia za 3 miesiace. Czy nie ma jakiegos
sposobu, aby odmowic przejscia i ewentualnie zostac zwolnionym przez
pierwotny zaklad?
Agnieszka
-
4. Data: 2002-07-01 09:47:55
Temat: Re: przejecie firmy
Od: "MAX" <max_kr(NO-SPAM)@poczta.onet.pl>
"Agnieszka" <k...@w...pl> wrote in message
news:afp6jv$1hk$1@news.supermedia.pl...
> to znaczy, ze pracownik jest zmuszony sam rozwiazac umowe?
Nie jest zmuszony. Po prostu automatycznie przechodzi do nowego pracodawcy,
jeżeli nie sam nie rozwiąże umowy.
>wtedy nie nalezy
> mu sie zadno odszkodowanie, a sytuacja jest nieciekawa, gdyz nowy
pracodawca
> zalega obecnym pracownikom wynagrodzenia za 3 miesiace. Czy nie ma
jakiegos
> sposobu, aby odmowic przejscia i ewentualnie zostac zwolnionym przez
> pierwotny zaklad?
Chodzi Ci chyba o to, żeby *nie* zostać zwolnionym przez poprzedni zakład.
Możliwe jest to tylko w wypadku dojścia do porozumienia z poprzednim
pracodawcą - ten bowiem musi się zgodzić na nawiązanie *nowej* umowy o pracę
, gdyż z chwilą przejścia zakładu pracownika łączy umowa z nowym pracodawcą
(jeżeli jej sam nie rozwiązał) - stroną umowy o pracę ex lege przestaje być
stary pracodawca a staje się nowy.
Pozdro
MAX
-
5. Data: 2002-07-01 10:08:03
Temat: Re: przejecie firmy
Od: "Agnieszka" <k...@w...pl>
> Chodzi Ci chyba o to, żeby *nie* zostać zwolnionym przez poprzedni zakład.
>
Nie, chodzi mi o to, ze lepiej jest byc zwolnionym przez stary zaklad i
dostac odszkodowanie (po 20 latach pracy to chyba zrozumiale) niz przejsc do
nieuczciwego pracodawcy i nie dostawac nawet wynagrodzenia.
mam jeszcze pytanie, stary zaklad gwarantowal jakis pakiet socjalny, czy
nowy pracodawca tez taki musi zagwarantowac, czy nie?
Agnieszka
-
6. Data: 2002-07-01 10:31:43
Temat: Re: przejecie firmy
Od: "MAX" <max_kr(NO-SPAM)@poczta.onet.pl>
"Agnieszka" <k...@w...pl> wrote in message
news:afp9gu$1kk$1@news.supermedia.pl...
>
> > Chodzi Ci chyba o to, żeby *nie* zostać zwolnionym przez poprzedni
zakład.
> >
>
> Nie, chodzi mi o to, ze lepiej jest byc zwolnionym przez stary zaklad i
> dostac odszkodowanie (po 20 latach pracy to chyba zrozumiale) niz przejsc
do
> nieuczciwego pracodawcy i nie dostawac nawet wynagrodzenia.
Nie wiem jakie odszkodowanie masz na myśli. Jeżeli przewidziane w UZP to
możliwe że są jakieś korzystne postanowienia. Bo w przypadku KP to takowe
przysługuje w razie naruszenia przepisów o wypowiedzeniu umowy o pracę a nie
z racji samego wypowiedzenia - no chyba że strony umówią się inaczej.
> mam jeszcze pytanie, stary zaklad gwarantowal jakis pakiet socjalny, czy
> nowy pracodawca tez taki musi zagwarantowac, czy nie?
Te były zapewne określone w układzie zbiorowym pracy. Otóż nowy pracodawca
jest zobowiązany stosować go przez rok od przejęcia (z zastrzeżeniem
korzystniejszych postanowień obowiązujących w nowym zakładzie). Po upływie
tego okresu może go wypowiedzieć.
Pozdro
MAX
-
7. Data: 2002-07-03 08:05:48
Temat: Re: przejecie firmy
Od: "DarekS" <n...@a...com.pl>
> > ... chodzi mi o to, ze lepiej jest byc zwolnionym przez stary zaklad i
> > dostac odszkodowanie (po 20 latach pracy to chyba zrozumiale) niz
przejsc
> do
> > nieuczciwego pracodawcy i nie dostawac nawet wynagrodzenia.
>
> Nie wiem jakie odszkodowanie masz na myśli. Jeżeli przewidziane w UZP to
> możliwe że są jakieś korzystne postanowienia. Bo w przypadku KP to takowe
> przysługuje w razie naruszenia przepisów o wypowiedzeniu umowy o pracę a
nie
> z racji samego wypowiedzenia - no chyba że strony umówią się inaczej.
>
O ile zdołałem się prawidłowo domyślić, Agnieszce nie chodzi o odszkodowanie
lecz raczej o odprawę w związku z potraktowaniem rozwiązania umowy o pracę
jako podlegającą pod ustawę o szczególnych zasadach rozwiązywania z
pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy. Ponieważ
zgodnie z art. 231 §4 i 5 KP rozwiązanie stosunku pracy przez pracownika w
tej sytuacji traktowane jest jak wypowiedzenie przez pracodawcę to IMHO ma
tutaj zastosowanie właśnie ta ustawa. Gdyby mama Agnieszki przyjęła
propozycję zatrudnienia w nowym zakładzie, wtedy ta odprawa rzeczywiście nie
należałaby się.
--
Darek
wyciąć anty spam z adresu