-
81. Data: 2006-07-30 20:29:13
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 30-07-2006 o 21:36:25 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
napisał(a):
>> Niedawno mi jakiś głąb na parkingu rozwalił hakiem przednią tablicę
>> rejestracyjną, nawet nie wiem kto. I co mogę? Nic nie mogę.
> Właśnie - nic nie możesz.
> A jakby miał identyfikator (tablicę rejestracyjna roweru, jak zawał tak
> zwał) i obowiązkowe OC, tobyś coś pewnie mógł.
Zdaje mi sie, ze chodzilo hak samochodowy ...
-
82. Data: 2006-07-30 20:30:38
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 30-07-2006 o 22:15:52 Hikikomori San <h...@g...pl>
napisał(a):
>> Kwestia ubezpieczenia - można zróznicować zakres obowiązywania i kwotę,
>> ale być powinno.
> Powinno. Moglobybyc jako opcja do ubezpieczenia mieszkania,
> ubezpieczenia na zycie czyajkiegokolwiek ubezpieczenia.
Wydaje mi sie, ze jest ... ale nieobowiazkowe.
-
83. Data: 2006-07-30 20:51:08
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Jotte wrote:
>
> W wiadomości news:44CD1160.204D220@gazeta.pl Hikikomori San
> <h...@g...pl> pisze:
>
> > Tak jak ten czubek na motorze, co go dzisiaj
> > zakopali?
> Ależ z ciebie bydlę.
> Wyp.........
Nie odpowiedziales na pytanie.
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
84. Data: 2006-07-30 21:23:52
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:op.tdiquia5a2iefb@sempron Jasko Bartnik
<j...@g...pl> pisze:
>> Otwarcie drzwi kiedy (nieprawidłowo) jadący z prędkością np. 3 km/h
>> rowerzysta jest o 20 czy więcej metrów od auta nie można nazwać
>> utrudnieniem mu ruchu. A jeśli on jadąc nadal nieprawidłowo zbliży się
>> do przeszkody, do której nie zbliżyłby się gdyby jechał prawidłowo, to
>> tym bardziej nie sposób mówić o utrudnianiu ruchu.
> Moze gralem za duzo w gry komputerowe (szczegolnie taka jedna, gdzie
> wchodzac w zakret na chodniku wypadalo w recz dzrzwi otworzyc, co by
> wieksze zniwo zebrac) ale jestem jak najbardziej za blokowaniem w ten
> sposob wszystkich jednosladow.
Zostaw Carmageddon, GTA i pograj w Silent Hill ;))
--
Pozdrawiam
Jotte
-
85. Data: 2006-07-30 21:45:57
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl>
Dnia 2006-07-30 20:22 użytkownik Jotte napisał :
> Identyfikator (jako rodzaj tablicy rejestracyjnej) - żaden problem.
Rozwiń temat proszę.
> Badanie techniczne - no niby powinien mieć przynajmniej do poruszania
> się po drogach publicznych.
J.w.
--
http://www.miki.z.pl m...@...pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`
bikeWorld.pl Team
-
86. Data: 2006-07-31 17:33:01
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Użytkownik "Hikikomori San" <h...@g...pl> napisał w wiadomości
news:44CD1378.B926CDE3@gazeta.pl...
> Na chwile obecna - nie bardzo mozna wedle prawa smigac rowerem po
> chodniku. A po sciezkach si etez nie da, bo ich niema...
W niektórych miejscach są, tylko się po nich piesi z debilnymi uśmiechami na
twarzy błąkają
pozdr
Monika
-
87. Data: 2006-08-01 21:17:46
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Hikikomori San napisał(a):
> Jak nie mozna wyprzedzic bezpiecznie, to tak, jechac za nim. I to jest
> Twoj problem, nie jego.
Twój. Art. 24 ust. 6 PoRD
M.
-
88. Data: 2006-08-01 21:28:05
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: Hikikomori San <h...@g...pl>
Maciej Bebenek wrote:
>
> Hikikomori San napisał(a):
>
> > Jak nie mozna wyprzedzic bezpiecznie, to tak, jechac za nim. I to jest
> > Twoj problem, nie jego.
>
> Twój. Art. 24 ust. 6 PoRD
Ni emoj, panie wladzo. Widzi Pan Wladza te dziury przy poboczu i
koleiny? Rowerem da sie jechac dopiero 1-1,5 metra od kraweznika. To nie
moja wina, ze drog si enie remontuje... A rowerem buja, jakbym sie
przewrocil lub by mnie znioslo wprost pod kola to byloby grozniej...
--
Kami-no kodomotachi-wa mina odoru i inne ksiazki http://tiny.pl/gn6m
____________________________________________________
________________
Polska krajem absurdu. Poczytaj o absurdach we wspolczesnym swiecie.
Dopisz własne obserwacje. Zapraszamy na forum: http://tiny.pl/mgcc
-
89. Data: 2006-08-01 22:08:00
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Hikikomori San napisał(a):
>
> Maciej Bebenek wrote:
>> Hikikomori San napisał(a):
>>
>>> Jak nie mozna wyprzedzic bezpiecznie, to tak, jechac za nim. I to jest
>>> Twoj problem, nie jego.
>> Twój. Art. 24 ust. 6 PoRD
>
> Ni emoj, panie wladzo. Widzi Pan Wladza te dziury przy poboczu i
> koleiny? Rowerem da sie jechac dopiero 1-1,5 metra od kraweznika. To nie
> moja wina, ze drog si enie remontuje... A rowerem buja, jakbym sie
> przewrocil lub by mnie znioslo wprost pod kola to byloby grozniej...
>
"Kierujący [...] pojazdem bez silnika jest obowiązany [...]- w razie
potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania."
M.
-
90. Data: 2006-08-01 22:18:33
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
Hikikomori San napisał(a):
>
> Maciej Bebenek wrote:
>
>
>> "Kierujący [...] pojazdem bez silnika jest obowiązany [...]- w razie
>> potrzeby - zatrzymać się w celu ułatwienia wyprzedzania."
>
> W ten sposob myslac, to najlepiej bybylo,
> zebym w ogole zsiadl i stanal na poboczu.
>
Zaczynasz dobrze kombinować :-)
M.