-
41. Data: 2006-07-30 18:18:45
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:eaie0p$jui$1@news.dialog.net.pl...
> Natychmiastowe zatrzymanie pojazdu można wykonać np. o mur prostopadły do
> kierunku jazdy albo inną podobną przeszkodę.
Też nie. Zatrzymanie nastąpi na drodze równej sumie odkształceń przeszkody i
roweru. Zatrzymanie w miejscu musiało by nastąpić w wyniku nieskończenie
wielkiej siły, a to jest niemożliwe.
-
42. Data: 2006-07-30 18:20:10
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:eaiskh$qn5$1@inews.gazeta.pl "Mikołaj \"Miki\" Menke"
<m...@m...one.pl> pisze:
>>>> Są tacy, którzy jak stoją na skrzyżowaniu i widzą w lusterku, że się
>>>> cyklista przekrada z lewej lub prawej to drzwi otwierają lub proszą
>>>> pasażera aby to zrobił. ;)
>>> Zdajesz sobie sprawę z tego, że łamią w ten sposób przepisy
>> Jakie? Tylko bez lania wody - konkretny przepis podaj albo nie pisz.
> art. 45 ust. 1 pkt 3 prd
To już coś, ale otwierając np. prawe drzwi stojąc na prawym pasie nie można
spowodować utrudnienia ani niebezpieczeństwa w ruchu bo tego ruchu tam w
ogóle nie ma prawa być. Jeśli ktoś widzi w lusterku rowerzystę
przeciskającego się 20 m za z tyłu przy krawężniku, to otwierając drzwi nie
powoduje zagrożenia (kawał miejsca) ani utrudnienia (bo co on tam ogóle
robi?).
--
Pozdrawiam
Jotte
-
43. Data: 2006-07-30 18:22:26
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: Przemysław Bernat <p...@p...com>
Dnia Sun, 30 Jul 2006 20:05:42 +0200, Hikikomori San napisał(a):
> Bez sensu. Po oprostu jedz w 1/3 pasa od prawej krawedzi (tam i tak sa
> dziury, studzienki i koleiny). Ja juz sie oduczylem telepac sie po
> dziurach, zeby mieli latwiej mnie wyprzedzac bez zmiany pasa.
I to jest słuszna koncepcja! Przynajmniej jest gdzie spieprzać, gdy na
centymetry minie Cię przegubowy autobus, którego kierowca zapomniał, że nie
jedzie CC, które kończy się dwa metry za jego fotelem.
Bardzo dużo jeżdżę samochodem, rekreacyjnie rowerem i niestety jazda przy
krawężniku, to proszenie się o kłopoty. Zawsze znajdzie się kretyn, który
wyprzedzi Cię na milimetry.
--
Pozdrawiam,
Przemek
-
44. Data: 2006-07-30 18:22:59
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:44CCF441.DC39CCEA@gazeta.pl Hikikomori San
<h...@g...pl> pisze:
>> Ale jako kierowca auta i pieszy mam już dość nieubezpieczonych
>> rowerzystów-kretynów bez znajomości zasad ruchu i/lub bezczelnie je
>> łamiących.
> Powinno byc prawko na rower. Inaczej robi sie bydlo.
Widzę, żeś radykał. ;)
Ja myślę trochę łagodniej.
Kiedys była karta rowerowa. I niechby dalej była na jakichś zasadach, ale
obowiązkowa tylko dla tych, co się chcą po drogach publicznych poruszać. Nie
widzę potrzeby posiadania takiego dokumentu, jesli ktoś sobie autem rower do
lasu albo parku samochodem zawiezie i tam będzie śmigał.
Kwestia ubezpieczenia - można zróznicować zakres obowiązywania i kwotę, ale
być powinno.
Identyfikator (jako rodzaj tablicy rejestracyjnej) - żaden problem.
Badanie techniczne - no niby powinien mieć przynajmniej do poruszania się po
drogach publicznych. No i kontrola wyposażenia - światła, przynajmniej jeden
sprawnie działający hamulec oraz oświetlenie.
A tak zdroworozsądkowo to powinno się cyklistów jakąś długofalową i dotkliwą
akcją mandatową zdyscyplinować i może by wystarczyło.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
45. Data: 2006-07-30 18:26:09
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:44CCF546.58B488B5@gazeta.pl Hikikomori San
<h...@g...pl> pisze:
>> Doigrasz się, ktoś Ci w końcu słusznie walnie za naruszanie jego
>> własności.
> Za co? Za to ze zapukam gosciowi w szybke i go prosze "Prosze Pana stoi
> pan na sciezce, ptrosze cofnac?"
> Jak mi walnie (nieslusznie) to mu (slusznie) oddam ;)
Jak dasz radę wstać.
Ale zostawmy lepperiady.
Ja bym Ci powiedział krótko: wezwij policję albo straż miejską i się
poskarż, a teraz spadaj i łapy z dala od mojej własności.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
46. Data: 2006-07-30 18:28:41
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Mikołaj \"Miki\" Menke" <m...@m...one.pl>
Dnia 2006-07-30 20:18 użytkownik Robert Tomasik napisał :
> Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w
> wiadomości news:eaie0p$jui$1@news.dialog.net.pl...
>
>> Natychmiastowe zatrzymanie pojazdu można wykonać np. o mur prostopadły
>> do kierunku jazdy albo inną podobną przeszkodę.
>
>
> Też nie. Zatrzymanie nastąpi na drodze równej sumie odkształceń
> przeszkody i roweru. Zatrzymanie w miejscu musiało by nastąpić w wyniku
> nieskończenie wielkiej siły, a to jest niemożliwe.
Robi się już mocno OT, chociaż _prawa_ fizyki... ;-) Trafiłeś w sedno,
ale upraszczając i patrząc na sprawę z punktu widzenia codziennej
praktyki natychmiastowe zatrzymanie może oznaczać zatrzymanie na drodze
bliskiej 0. Zresztą ciała biorące udział w takim zatrzymaniu są bardzo
skomplikowane, nie są idealnie sztywne itd. Z grubsza mnie chodziło o
to, że da się zatrzymać rower hamulcami na takiej samej drodze jak przy
uderzeniu w mur. Co do skutków takiego zatrzymania to już inna sprawa.
Przy bardzo małej prędkości (czyli np. przy jeździe po pasach)* skutki
będą żadne z praktycznego punktu widzenia. Przy dużej prędkości
rowerzysta może zrobić sobie i rowerowi niezłe kuku.
* - w tym poście nie ustosunkowywuję się, jedynie podaję przykład,
proszę mnie nie oskarżać o namawianie do wolnego przejeżdżania po pasach
czy do lobbowania na rzecz ustawy zezwalającej ;-)
--
http://www.miki.z.pl m...@...pl
Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846 IRC: `miki`
bikeWorld.pl Team
-
47. Data: 2006-07-30 18:34:26
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 30-07-2006 o 20:18:45 Robert Tomasik <r...@g...pl>
napisał(a):
>> Natychmiastowe zatrzymanie pojazdu można wykonać np. o mur prostopadły
>> do kierunku jazdy albo inną podobną przeszkodę.
>
> Też nie. Zatrzymanie nastąpi na drodze równej sumie odkształceń
> przeszkody i roweru. Zatrzymanie w miejscu musiało by nastąpić w wyniku
> nieskończenie wielkiej siły, a to jest niemożliwe.
Ale istnieje predkosc, przy ktorej takie zatrzymanie jest mozliwe :P W
koncu rower staje wiec musi byc to mozliwe. Nie sadze aby wtedy dzialala
na niego nieskonczenie wielka sila. Tak czy inaczej wystarczy poprawic
przepis tak aby uzwzglednialo np. maksymalnie 10-centymetrowa droge
hamowania :D
-
48. Data: 2006-07-30 18:37:27
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:eaitau$j04$1@nemesis.news.tpi.pl Robert Tomasik
<r...@g...pl> pisze:
>> Natychmiastowe zatrzymanie pojazdu można wykonać np. o mur prostopadły
>> do kierunku jazdy albo inną podobną przeszkodę.
> Też nie. Zatrzymanie nastąpi na drodze równej sumie odkształceń
> przeszkody i roweru. Zatrzymanie w miejscu musiało by nastąpić w wyniku
> nieskończenie wielkiej siły, a to jest niemożliwe.
Szczególarz. ;)
Idąc tym torem myślenia to po pierwsze zdefiniuj obiekt "rower", bo podczas
hamowania o mur powierzchnia styku przedniej opony z tymże murem zatrzyma
się względem ziemi znacznie szybciej niż np. oś tylnego koła. ;)
Uznajmy może zgodnie margines ogólności mówiący, że na potrzeby tej dyskusji
rower wraz z rowerzystą hamuje o mur w zerowym czasie, czego nie da się
zrobić za pomocą hamulców z dodatkowym uwzględnieniem czasu reakcji
kierowcy.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
49. Data: 2006-07-30 18:38:53
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 30-07-2006 o 20:22:59 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
napisał(a):
> Badanie techniczne - no niby powinien mieć przynajmniej do poruszania
> się po drogach publicznych. No i kontrola wyposażenia - światła,
> przynajmniej jeden sprawnie działający hamulec oraz oświetlenie.
Jest cos takiego. Kiedys policja lapala tych z "ostrym kolem" czyli na
sztywno mocowanym lancuchem. Nie bylo hamulcow wiec ich scigali. Mnie
kiedys chcieli za brak swiatel zgarnac ... tak sie przyzwyczaili do tych
co maja takie na baterie mrugajace, ze zapomnieli co to dynamo :D
> A tak zdroworozsądkowo to powinno się cyklistów jakąś długofalową i
> dotkliwą akcją mandatową zdyscyplinować i może by wystarczyło.
Na kierowcow to jakos nie dziala :P
-
50. Data: 2006-07-30 18:43:24
Temat: Re: przejazd rowerem przez jezdnie [OT]
Od: "Jasko Bartnik" <j...@g...pl>
Dnia 30-07-2006 o 20:12:51 Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
napisał(a):
>>>> Niby mature z fizyki zdalem a jednak nie rozumiem
>>> Bo nie czytasz ze zrozumieniem wątku, w którym uczestniczysz.
>> Tresc watku nie ma wplywu na droge zatrzymania sie pojazdu
>> jednosladowego bezsilnikowego
> Nie czytasz nawet jak Ci uwagę na to zwrócić...
> Może popróbuj jeszcze?
Mimo wszystko poprosze o hint ... jedyne co, moim zdaniem, moglem zle
zrozumiec to to, ze zdalem mature z fizyki dlatego, ze watku nie czytam ze
zrozumieniem.