Witam,
27.02.2005 roku skradziono mi samochód. Ubezpiecznie było OC i AC w pzu.

Mniejsza o szcegóły, moje pytanie brzmi, od kiedy liczy się przedawnienie (3
lata) bo chciałbym się procesować. Czy od dnia szkody, czy od dnia odmowy
wypłaty, czy od dnia odmowy po moim odwołaniu, czy może innym terminie?

i drugie pytanie załóżmy, że przedawnienie mija 27.02.2008, do kiedy nalezy
zgłosić pozew w sądzie? do tej daty, czy wcześniej?

pozdr.

do góry

Milo <M...@p...com> napisał(a):


> Mniejsza o szcegóły, moje pytanie brzmi, od kiedy liczy się przedawnienie (3
> lata) bo chciałbym się procesować. Czy od dnia szkody, czy od dnia odmowy
> wypłaty, czy od dnia odmowy po moim odwołaniu, czy może innym terminie?


termin przedawnienia liczy się od dnia, od kiedy roszcenie stało się wymagaln
e. Wymagalne stało się z chwilą kradziezy (chyba ze dowiedziales sie o niej
pozniej), ale wymaganość z kolei jeszcze nie uwzglednia konkretnej kwoty
(roszczenie jest wymagalne ale nie płatne;p)



> i drugie pytanie załóżmy, że przedawnienie mija 27.02.2008, do kiedy nalezy
> zgłosić pozew w sądzie? do tej daty, czy wcześniej?

a co, chcesz skladać w ostatnim dniu??

a tak w ogóle to terminy przedawnienia są różne i ogólny termin to 10 a nie 3
lata (art. 118 kc)
pzdr
mk


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

>
> a tak w ogóle to terminy przedawnienia są różne i ogólny termin to 10 a nie 3
> lata (art. 118 kc)


jesli chodzi o roszcenie z umowy ubezoieczenia to przedawnienie 3 lata ale
przerywa sie bieg przedawnienia jesli wystąpisz do zakladu ubezpieczen w
międzyczasie

pzdr
mk

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Milo wrote:
> Witam,
> 27.02.2005 roku skradziono mi samochód. Ubezpiecznie było OC i AC w pzu.
>
> Mniejsza o szcegóły, moje pytanie brzmi, od kiedy liczy się przedawnienie (3
> lata)

10 lat.

3 lata to w drugą stronę. Ot taka dyskryminacja firm.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:fjpg6f$4ng$3@inews.gazeta.pl...

>> 27.02.2005 roku skradziono mi samochód. Ubezpieczanie było OC i AC w
>> PZU.
>> Mniejsza o szczegóły, moje pytanie brzmi, od kiedy liczy się
>> przedawnienie (3 lata)
> 10 lat.
> 3 lata to w drugą stronę. Ot taka dyskryminacja firm.

WE mojej ocenie wprowadzasz pytającego w błąd. 10 lat dotyczy roszczeń
niezwiązanych z działalnością gospodarczą. to ograniczenie wprowadzono z
tego powodu, że przechowywanie dokumentów przez firmie przez 10 lat jest
uciążliwe.

do góry

Robert Tomasik pisze:
> WE mojej ocenie wprowadzasz pytającego w błąd. 10 lat dotyczy roszczeń
> niezwiązanych z działalnością gospodarczą

Dla niego nie jest to (chyba) roszczenie związane z działalnością
gospodarczą.
Natomiast rzeczywiście dla roszczeń z umowy ubezpieczenia jest termin
szczególny.

KG

do góry

Robert Tomasik pisze:

>> 10 lat.
>> 3 lata to w drugą stronę. Ot taka dyskryminacja firm.
>
> WE mojej ocenie wprowadzasz pytającego w błąd. 10 lat dotyczy roszczeń
> niezwiązanych z działalnością gospodarczą. to ograniczenie wprowadzono z
> tego powodu, że przechowywanie dokumentów przez firmie przez 10 lat jest
> uciążliwe.

Robercie, jest dokładnie odwrotnie. Generalnie okres przedawnienia
należności wynosi 10 lat. Dla obrotu gospodarczego skrócono go do lat 3
(a czasem 2 czy nawet 1 w szczególnych przypadkach).

Nawet w przypadku, gdy wierzycielem jest podmiot prowadzący dzialalność
gospodarczą, w wielu przypadkach "przysługuje" mu 10 letni okres
dochodzenia nalezności.

M.

do góry

Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:fjshbt$c0u$2@news.onet.pl...
> Robert Tomasik pisze:
>
>>> 10 lat.
>>> 3 lata to w drugą stronę. Ot taka dyskryminacja firm.
>>
>> WE mojej ocenie wprowadzasz pytającego w błąd. 10 lat dotyczy roszczeń
>> niezwiązanych z działalnością gospodarczą. to ograniczenie wprowadzono z
>> tego powodu, że przechowywanie dokumentów przez firmie przez 10 lat jest
>> uciążliwe.
>
> Robercie, jest dokładnie odwrotnie. Generalnie okres przedawnienia
> należności wynosi 10 lat. Dla obrotu gospodarczego skrócono go do lat 3
> (a czasem 2 czy nawet 1 w szczególnych przypadkach).

Czemu uważasz, że odwrotnie? Bo napisałeś dokładnie to samo, co ja.
>
> Nawet w przypadku, gdy wierzycielem jest podmiot prowadzący działalność
> gospodarczą, w wielu przypadkach "przysługuje" mu 10 letni okres
> dochodzenia należności.

W jakich?

do góry