eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › przechodzenie na czerwonym
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 102

  • 81. Data: 2012-12-19 12:23:50
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2012-12-19 12:17, maruda pisze:
    > W dniu 2012-12-19 12:13, Liwiusz pisze:
    >
    >>> będzie miał wszczepianego cipa, który będzie rejestrował i przekazywał
    >>
    >> brrr!
    >>
    >
    > Założysz się?
    >
    > (skoro nie za mojego, ani Twojego życia, to ciężko będzie wyegzekwować,
    > ale może spotkamy się w tym samym miejscu... ;) )

    Ja wierzę, że to realne. Stąd i moje ciarki. Choć mam też nadzieję, że
    "do tego czasu" socjalizm już doszczętnie zbankrutuje, albo jakaś inna
    wojna go załatwi.

    --
    Liwiusz


  • 82. Data: 2012-12-19 12:29:06
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 19.12.2012 10:42, Maruda pisze:
    > W dniu 2012-12-19 10:02, m pisze:
    >
    >> A więc, wyjazd z małej uliczki na ruchliwą drogę, jest znak "STOP",
    >> musisz dla swojego i innych dobra zaufać tym którzy ten znak postawili,
    >> że wyjazd bez zatrzymania się może się dla Ciebie i innych zakończyć
    >> źle. Jeżeli jest czerwone światło - musisz zaufać że teraz powinieneś
    >> stać, dla swojego i innych dobra.
    >>
    > Podyskutuję.

    pouczestniczę.

    > Ten znak "STOP", czerwone światło, ograniczenie prędkości - nawet jeśli
    > ustanowione w jak najlepszej wierze urzędników, jest "dostosowane" do
    > poziomu najdurniejszej łajzy, która była w stanie dwa dni temu zdać egz.
    > na PJ. No-bo skoro dano jej pozwolenie, to "ruch" musi być tak
    > zorganizowany, żeby nie zrobiła sobie i innym krzywdy.
    > Tymczasem te same znaki, światła i ograniczenia obowiązują "miszcza
    > kierownicy półciężarówek" z 40-letnim stażem, miesięcznym przebiegiem
    > 10kkm i czyściutkim kontem wypadkowym i karnym.

    Zwierzyna/dzieciaki przebiegają przez jezdnię, stary Maciaszczyk sie
    kładzie wieczorem na jezdni pijany, nie ma fizycznie widoczności przy
    wyjeździe z wąskiej jednokierunkowej ulicy ograniczonej 2ma kamienicami
    niezależnie od tego czy jedzie drogą miszcz kierownicy czy 2dniowa łajza.

    Poza tym, to ma chronić także innych uczestników ruchu - także tych
    którzy są 2dniowymi łajzami. Co z tego że miszcz przemknie chyłkiem,
    jeżeli ktoś, przed którego maską przemknie, straci panowanie i rozbije
    się na latarni?

    Także powtórzę - stawianie zakazów a następnie wzywanie do niekarania za
    nieprzestrzeganie ich (czy tworzenie jakichś skomplikowanych systemów
    liczenia plusów dodatnich i plusów ujemnych) to wzywanie do psucia prawa
    i ogólnie ślepa uliczka.

    Jeżeli zakaz jest słuszny - w miarę bezwzględnie egzekwować, jeżeli jest
    niesłuszny - znieść.

    p. m.


  • 83. Data: 2012-12-19 12:44:37
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: maruda <m...@n...com>

    W dniu 2012-12-19 12:29, m pisze:

    >> Podyskutuję.
    >
    > pouczestniczę.

    Miło mi :)

    > Także powtórzę - stawianie zakazów a następnie wzywanie do niekarania za
    > nieprzestrzeganie ich (czy tworzenie jakichś skomplikowanych systemów
    > liczenia plusów dodatnich i plusów ujemnych) to wzywanie do psucia prawa
    > i ogólnie ślepa uliczka.
    >
    > Jeżeli zakaz jest słuszny - w miarę bezwzględnie egzekwować, jeżeli jest
    > niesłuszny - znieść.
    >
    Też wolałbym, aby prawo było proste, spójne i jednoznaczne, a
    bezwzględnie egzekwowane. Ale nie jest. Myślę, że 95% społeczeństwa nie
    rozumie 95% przepisów "prawa", a każdy z nas trochę się ślizga wg zasady
    "pewno się uda".

    A czy widziałeś np. znak zakazu zatrzymywania się z tabliczką
    "Obowiązuje w dni powsz. w g. 9-17 za wyj. poj. zaopatr. handel"
    ?
    (Co prawda dawno takiego nie widziałem, ale kiedyś były...)
    No więc znak "STOP" mógłby też mieć stosowną tabliczkę :)
    Owszem - nie podoba mi się to. Bardzo. Ale bardziej mi się nie podoba
    dostosowywanie powszechnych reguł do poziomu najgłupszych debili.


    --

    Dziękuję. Pozdrawiam. Ten Maruda.


  • 84. Data: 2012-12-19 12:59:24
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 19.12.2012 12:44, maruda pisze:
    >
    >> Także powtórzę - stawianie zakazów a następnie wzywanie do niekarania za
    >> nieprzestrzeganie ich (czy tworzenie jakichś skomplikowanych systemów
    >> liczenia plusów dodatnich i plusów ujemnych) to wzywanie do psucia prawa
    >> i ogólnie ślepa uliczka.
    >>
    >> Jeżeli zakaz jest słuszny - w miarę bezwzględnie egzekwować, jeżeli jest
    >> niesłuszny - znieść.
    >>
    > Też wolałbym, aby prawo było proste, spójne i jednoznaczne, a
    > bezwzględnie egzekwowane. Ale nie jest. Myślę, że 95% społeczeństwa nie
    > rozumie 95% przepisów "prawa", a każdy z nas trochę się ślizga wg zasady
    > "pewno się uda".

    No to na pewno nie jest metodą dalsze komplikowanie przepisów i procedur
    :).

    >
    > A czy widziałeś np. znak zakazu zatrzymywania się z tabliczką
    > "Obowiązuje w dni powsz. w g. 9-17 za wyj. poj. zaopatr. handel"
    > ?

    Widziałem, wydaje mi się że są powszechnie używane.

    > (Co prawda dawno takiego nie widziałem, ale kiedyś były...)
    > No więc znak "STOP" mógłby też mieć stosowną tabliczkę :)

    O właśnie. Więc o to należy gardłować, a nie o to żeby Pan Policjant nie
    karał za niezatrzymanie się.

    p. m.


  • 85. Data: 2012-12-19 21:14:57
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: John Kołalsky <j...@k...invalid>


    Użytkownik "Maruda" <m...@n...com>

    >
    > Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę, tzn
    > na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty dodatnie.
    > Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty dodatnie -
    > tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.


    Nie jeździsz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram


  • 86. Data: 2012-12-20 00:21:10
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    news:kat7k4$rlk$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > Użytkownik "Maruda" <m...@n...com>
    >
    >>
    >> Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
    >> tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
    >> dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty
    >> dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.
    >
    >
    > Nie jeździsz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram

    Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
    dokumentować?


  • 87. Data: 2012-12-20 00:33:12
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    > news:kat7k4$rlk$1@mx1.internetia.pl...
    >>
    >> Użytkownik "Maruda" <m...@n...com>
    >>
    >>>
    >>> Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
    >>> tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
    >>> dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty
    >>> dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.
    >>
    >>
    >> Nie jeździsz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram
    >
    > Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
    > dokumentować?

    Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
    wlepianie "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

    p. m.


  • 88. Data: 2012-12-20 02:13:09
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    news:50d24eb8$0$1304$65785112@news.neostrada.pl...
    >W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
    >> Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    >> news:kat7k4$rlk$1@mx1.internetia.pl...
    >>>
    >>> Użytkownik "Maruda" <m...@n...com>
    >>>
    >>>>
    >>>> Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
    >>>> tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
    >>>> dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty
    >>>> dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.
    >>>
    >>>
    >>> Nie jeździsz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram
    >>
    >> Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
    >> dokumentować?
    >
    > Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole, wlepianie
    > "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.

    To zły pomysł. Ja jeżdżę od ćwierć wieku. Za ten okres czasu byłem
    zatrzymany do kontroli może z 5 razy. Bo raczej jeżdżę sensownie i nie
    prowokuję kontrolerów do zatrzymywania mnie. Mam zacząć jakoś zwracać na
    siebie uwagę?


  • 89. Data: 2012-12-20 03:59:42
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: m <m...@g...com>

    W dniu 20.12.2012 02:13, Robert Tomasik pisze:
    > Użytkownik "m" <m...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:50d24eb8$0$1304$65785112@news.neostrada.pl...
    >> W dniu 20.12.2012 00:21, Robert Tomasik pisze:
    >>> Użytkownik "John Kołalsky" <j...@k...invalid> napisał w wiadomości
    >>> news:kat7k4$rlk$1@mx1.internetia.pl...
    >>>>
    >>>> Użytkownik "Maruda" <m...@n...com>
    >>>>
    >>>>>
    >>>>> Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
    >>>>> tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
    >>>>> dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty
    >>>>> dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.
    >>>>
    >>>>
    >>>> Nie jeździsz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram
    >>>
    >>> Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
    >>> dokumentować?
    >>
    >> Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
    >> wlepianie "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.
    >
    > To zły pomysł.

    Wręcz fatalny! Ale najlepszy wśród padających tutaj pomysłów na
    realizację marudnego systemu punktów dodatnich i ujemnych.

    > Ja jeżdżę od ćwierć wieku. Za ten okres czasu byłem
    > zatrzymany do kontroli może z 5 razy.

    Dlatego napisałem o częstych wyrywkowych kontrolach. Zdecydowanie
    częstszych niż teraz.

    Ja jeżdżę ok. 10 lat mniej niż ty, la kilkunastu lat nie miałem ani
    jednej kontroli, ale przez pierwsze 3 lata miałęm mniej więcej raz w
    miesiącu.

    p. m.


  • 90. Data: 2012-12-20 11:04:45
    Temat: Re: przechodzenie na czerwonym
    Od: grzech <g...@g...pl>


    >>>>>
    >>>>>>
    >>>>>> Postulowałem już dawno, aby system punktów rozszerzyć w drugą stronę,
    >>>>>> tzn na "punkty dodatnie". Jeździsz bezkonfliktowo - zbierasz punkty
    >>>>>> dodatnie. Złapią Cię na niezatrzymaniu się na stopie a masz punkty
    >>>>>> dodatnie - tracisz ich parę i nie dostajesz mandatu.
    >>>>>
    >>>>>
    >>>>> Nie jeździsz ... :-) Ale ok, rozumiem i generalnie popieram
    >>>>
    >>>> Za bezkonflitowe jeżdżenie powinno się dodawać punkty, no tylko jak to
    >>>> dokumentować?
    >>>
    >>> Propozycja Liwiusza jest najlepsza - częste wyrywkowe kontrole,
    >>> wlepianie "punktów dodatnich" przy wyrywkowych kontrolach.
    >>
    >> To zły pomysł.
    >
    > Wręcz fatalny! Ale najlepszy wśród padających tutaj pomysłów na
    > realizację marudnego systemu punktów dodatnich i ujemnych.


    Ten pomysł był realizowany w PRL. Były tak zwane mandaty zaufania które
    wręczała policja za kulturalną i przepisową jazdę. Polegało to na tym,
    że radiowóz przez pewien czas jechał za gościem i obserwował go. Jeśli
    kierowca jechał przepisowo i kulturalnie dostawał taki mandat. W
    przypadku gdy posiadacz mandatu zaufania popełnił wykroczenie mógł
    okazać go i anulować w ten sposób "prawdziwy mandat". Po pewnym czasie
    stwierdzono, że mandaty zaufania w znacznej części otrzymują kierowcy
    którzy nie przestrzegają przepisów a mają za to znajomych w drogówce. Z
    prowadzenia dalszych eksperymentów zrezygnowano.

strony : 1 ... 8 . [ 9 ] . 10 . 11


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1